Wróciłem do tego projektu. Zacząłem go parę lat temu, nie mając jeszcze większości urządzeń pomiarowych, potem wylądował w szufladzie. Odbiornik wstępnie uruchomiony, nadajnik jedynie złożony. Dzisiaj wyjąłem TX, podłączyłem i postanowiłem sprawdzić miernikiem częstotliwości jak stabilnie pracuje VFO. Niestety - nie jest za dobrze. W przypadku Bartków, gdzie stosowałem cewkę na karkasie z ruchomym rdzeniem (od FM302, Lazurytu albo taką specyficzną ze sprzętu wojskowego) oraz kondensator styrofleksowy, miałem już na starcie o wiele lepszy wynik. Częstotliwość szybko się stabilizowała, potem dryf albo był niewielki, albo występowało wahanie o jakieś 200Hz rozłożone w dłuższym odcinku czasu.

Tutaj nawet już po jakimś czasie od włączenia, po ustawieniu określonej częstotliwości zaraz częstotliwość odpływa o kilkadziesiąt Hz w górę (słychać różnicę w tonie) i nie przestaje uciekać. Po kilku minutach odbieram już o kilkaset Hz wyżej. Czasem f spadnie o kilkadziesiąt Hz, ale potem znów zaczyna płynąć.

Wy w swoich Taurusach też miewaliście podobne problemy? Co powinienem zrobić? Próbować dodać od strony druku niewielkie kondensatorki o różnych współczynniukach temperaturowych? A może zmiana amidonu z białego na żółty by pomogła?

Cześć ATLANTIS,
Wygotowałeś cewkę? Trzeba ją bardzo mocno nawinąć, wręcz zaginając każdy zwój na krawędziach pierścienia. O solidnym mocowaniu mechanicznym nie piszę, bo wiem, że masz doświadczenie. Ewentualnie wróć do sprawdzonego sposobu, zmień karkas i kondensatory w VFO.

Pozdr.
Krzysiek

(01-07-2012 10:23)SQ8LUV napisał(a):  Wygotowałeś cewkę?

Nie... Możesz coś więcej napisać?

Cytat:Trzeba ją bardzo mocno nawinąć, wręcz zaginając każdy zwój na krawędziach pierścienia. O solidnym mocowaniu mechanicznym nie piszę, bo wiem, że masz doświadczenie. Ewentualnie wróć do sprawdzonego sposobu, zmień karkas i kondensatory w VFO.

Cewka jest przykręcona do płytki śrubą nylonową. Spróbuję ją ponownie nawinąć, bo prawdę mówiąc nie wiem jak to zrobiłem za pierwszym razem - były to moje początki.
Skoro zwoje i tak nie przylegają do siebie, mogę posłużyć się srebrzanką 0,5mm?

Obawiam się, że zastosowanie nietoroidalnego rdzenia wymagałoby budowania ekranu wokół cewki...

Myślę, że najprościej będzie jeśli zacytuję konstruktora Taurusa, Włodka SP5DDJ, jestem pewny że nie będzie miał mi tego za złe biorąc pod uwagę ideę powstania tych konstrukcji. Opis dotyczy cewki i kondensatorów VFO Taurusa w wersji na 20m:
"Odciąć ok.70cm drutu w emalii o średnicy np. 04mm i nawinąć 45 zwojów na dużym żółtym toroidzie (T50-6). Zwoje powinny być nawijane ściśle. Cewkę należy wlutować i następnie przykręcić do płytki śrubą teflonową z podkładką.
! Należy pamiętać, że ilość zwojów, to ilość „przewleczeń” drutu przez toroid. Aby zwoje układały się ściśle, należy drut lekko podginać na każdej krawędzi toroidu, a nie „nawlekać”. Końcówki cewki należy odizolować nożykiem i starannie ocynować na długości około 2cm mierząc od toroidu. Staranne wykonanie cewki ma zasadnicze znaczenie dla stabilności pracy transceivera.
Wlutować kondensator styrofleksowy KSF 100pF.
Wlutować kondensatory 10nF i 100nF"

Nie sugeruj się tym, że masz miejsce na rdzeniu, nawiń uzwojenia ściśle jedno przy drugim, dlatego srebrzanka się nie nadaje, jeno drut emaliowany.
Rdzeń biały (7) powinien być ok, ma nawet lepszą stabilność termiczną i parametry od żółtego(6) jeśli chodzi o częstotliwość pracy, ale niektórzy twierdzą, że niekoniecznie będzie lepszy w VFO, a nawet gorszy. (Różnią się bardzo minimalnie liczbą AL, jak chcesz sprawdzić to TU masz kalkulator i dane rdzeni Amidon). Możesz spróbować nawinąć na żółtym.
Jeśli nawiniesz cewkę na karkasie, to oczywiście musi być zaekranowana.

TUTAJ masz elementarz/przewodnik montażu Taurusa krok po kroku, koniecznie powinieneś przeczytać . Kliknij na "Instrukcja montażu i uruchamiania Taurus'a dla pasma 20m".

Jeśli chodzi o wygotowanie cewki, żeby ją "zahartować", to po nawinięciu uzwojenia zagotuj ją po prostu w wodzie i zostaw tak aż do wystudzenia wody.

Pozdrawiam i powodzenia,
Krzysiek

Taurusa montowałem rzecz jasna wedle napisu przygotowanego przed SP5DDJ (zacytowanego przez Ciebie powyżej).
Inaczej zrobiłem tylko jedną rzecz - zwoje rozłożyłem równolegle na obwodzie rdzenia, a więc nie leżały ściśle przy sobie.
Stosowałem zarówno biały jak i żółty rdzeń, nie widząc wielkiej różnicy (jeśli już, to delikatna przewaga żółtego).

Spróbuję nawinąć zwoje jak najściślej, a potem wygotuję cewkę. Zobaczę czy to w czym pomoże.

Wolę jednak cewki nawijane na "walcowatych" karkasach. Podczas nawijania można obciążyć końcówkę drutu jakimś ciężarkiem, co zwiększa mechaniczną stabilność zwojów. W przypadku toroidów takie coś odpada...

(01-07-2012 15:34)ATLANTIS napisał(a):  ...
Wolę jednak cewki nawijane na "walcowatych" karkasach. Podczas nawijania można obciążyć końcówkę drutu jakimś ciężarkiem, co zwiększa mechaniczną stabilność zwojów. W przypadku toroidów takie coś odpada...

No tak.. Ja wkładam jeden koniec druta w imadło i naciągam jak strunę
I zdecydowanie poszukaj kondensatora styrofleksowego.

Pozdr.

Sprawdź też PRki. Możliwe, że suwak "pływa" na warstwie oporowej.

Kondensator jest styrofleksowy. Trymer duŻy, ceramiczny, akurat pasujący do otworów na płytce.
PR-ki też sprawdzę.

---

Kondensator jest styrofleksowy. Trymer duży, ceramiczny, akurat pasujący do otworów na płytce.
PR-ki też sprawdzę.

Czy kwarce w filtrze kwarcowym muszą być ze sobą połączone i połączone z masą? Co to daje?

Jak chcesz mieć taki sobie filtr to nie muszą. Obudowy nie związane z sobą i z masą wprowadzają przypadkowe pojemności. Zestrojenie filtru bez tego powiązania może po włożeniu w urządzenie okazać się, że ten filtr w innych warunkach niż pomiarowe, nie będzie prawidłowo zestrojony. Ma to szczególne znaczenie gdy wykonujemy filtry wielokwarcowe 8,10, 12 kwarców.