Dzień Dobry Wszystkim
Właśnie rozpocząłem krótki urlop. Przed godziną rozgościliśmy w pokoju na II piętrze. No i... zaraz zacząłem 'kombinować' jak by tu rozwiesić antenę na KF. Oczywiście, mój odbiornik F6BQU został w domu (jeszcze nie uruchomiony), ale miejsce w którym teraz jestem traktuję jako stała bazę wakacyjną.
Tym wstępem chciałbym zainicjować temat anten wakacyjnych. Wiem, że wystarczy kawałek drutu za okno. Może są jakieś konstrukcje z których można nadawać, a ich rozwieszenie nie zajmuje całego dnia. Słyszałem o pomyśle użycia wędki z 'demobilu' do rzucania linki antenowej na większą odległość.
Jestem
zielony więc pytam. Szperałem w internecie, ale jakoś nic ciekawego nie znalazłem; może źle szukałem
Zatem Koledzy może ktoś ma jakieś doświadczenia w tym temacie i chciałby się podzielić nimi na naszym forum? Może są jakieś ciekawe miejsca w sieci?
Pozdrawiam
Robert
witay ! stosuję co prawda pełnowymiarowe dipole w terenie , ale przerabiałem już chyba wszystkie sposoby ich wieszania.....
wędkę mogę odradzić (wypróbowane) bo żeby przebić się przez np. koronę drzewa potrzeba sporego odważnika , a i żyłka mało odporna...... W moim przypadku był to niewypał.
W warunkach terenowych używam młotka i sznurka murarskiego. !
Sznurek wiążesz do młotka i sru.... większość rzutów kończy się powodzeniem bo nawet niewielki młotek jest stosunkowo ciężki i ładnie ciągnie szkurek na ziemię . Potem już tylko przywiązać antenę , naciągnąć sznurki i można działać
aktywowałem tym sposobem ok. 20 jezior kaszubskich w tym roku i wiem że przy odrobinie wprawy to czas zawieszenia pełnowymiarowej anteny to ok. 15 minut . Pozdrawiam
Osobiście najlepsze doświadczenia mam z anteną Longwire 41.5m, która może być zawieszona z jedną tylko podpórką (na drzewie itp.) a koniec anteny zamocowany do kilkumetrowej tyczki. W moim terenowym QTH jest to drut 1mm w igielicie, biegnący od przyczepy kempingowej do dwóch DREWNIANYCH pięciometrowych tyczek, przymocowanych do ogrodzenia. Antena musi mieć przynajmniej po jednej ćwiećfalowej przeciwwadze na każde pasmo, położonych na ziemii lub na wys. ok. 2,5m, po to by nikt nie zahaczył głową o zwisający drut. W terenie, może, ale nie musi być uziemienia. Do dopasowania się do tej anteny stosuję skrzynkę opisaną na mojej stronie www.
http://sp2gow.googlepages.com/qrpsp2gow
Moje ulubione anteny wakacyjne, to delta o obwodzie 83 metrów, zwłaszcza na pasmo 80 metrów i wszelkie "pionówki" na wyższe pasma. Delta jest super na kraj i Europę, zwłaszcza jak wisi niziutko! Wieszam taką antenę 2-8 metrów nad ziemią, czasem trochę ukośnie - jak wypadnie, i chodzi ekskluzywnie. Mimo potrzeby aż trzech punktów zaczepienia, łatwiej to powiesić niż dipol, który ma 40 metrów długości. Do przerzucenia linek mocujących przez gałęzie drzew, używam sporego klucza oczkowego, który zawsze mam w bagażniku samochodu
Dobry zamach, kwadrans roboty i po krzyku.
Na wyższe pasma polecam na wyjazd wszelakie pionowe "baty" z małymi przeciwwagami poukładanymi na ziemi. Od 7 MHz jak i wyżej, zazwyczaj pracują poprawnie. Jak będą problemy w zestrojeniu takiej anteny, to z pomocą przyjdzie skrzynka.
72 & 73! Robert SP3RAF
Witam
Potwierdzam całkowicie przydatność takiej anteny pętlowej. Moja antena zrobiona jest z 84m drutu nawojowego DNE0,8.Dopasowana jest transformatorem 1:4. Do wieszania nie używam żadnych młotków ani kluczy - mam kawałek tyczki i za jej pomocą rozwieszam antenę na pobliskich krzakach i drzewach. Kształt rozwieszonej pętli nie ma znaczenia, natomiast ma znaczenie pole powierzchni objęte pętlą. Antenę wieszam na max 3m wysokości. Na tej wysokości doskonale odbiera stacje krajowe wytłumiając jednocześnie zakłócenia zagraniczne (nie jestem DX-manem).
Ostatnio doświadczam antenę samochodową - daje prawdziwy komfort odbioru bez zakłóceń - oczywiście poza miastem. Słyszę najsłabsze stacje QRP, których nigdy nie słychać na antenie z domowego QTH z powodu zakłóceń. Sam pracując z mocą 60W jestem odbierany jak stacja QRP.
Henryk SP2JQR
(24-08-2009 8:36)SP2JQR napisał(a): [ -> ]Witam
Potwierdzam całkowicie przydatność takiej anteny pętlowej. Moja antena zrobiona jest z 84m drutu nawojowego DNE0,8.Dopasowana jest transformatorem 1:4.
Witam, chciałbym wrócić do tematu. Czy kolega posiada opis takiej anteny.
Czy trzeba sobie "docinać" odpowiednią długość pętli?
Interesuje mnie opis jej wykonania. Słyszałem o pętli o długości 84m, 83m. Musze taką antenę wykonać i umieścić na dachu. Ja będę chciał zrobić ją z jednej żyły kabla PKL (chyba się nada).
73!
Paweł
Opis anteny jest w cytacie, nic więcej nie dodam.
Długość jest wynikiem wielu wakacyjnych wypraw i jak zwykle jest kompromisowa. Antena sprawdziła się nad jeziorem, w lesie, w górach, a także 2m nad żelaznym płotem posesji. SWR był różny od 1,1 do 3. Używałem jej bez skrzynki i jakoś mogłem nawiązywać wakacyjne QSO nawet na QRP.
Właśnie pakuję tą antenę i lada chwila wyjeżdżam na Mazury... Nasłuchujcie, będę pracował na MiniYesie, Piligrimie, Antosiu Pancerniku i U418.
pzdr
(03-05-2010 12:53)sq5ltl napisał(a): [ -> ]Ja będę chciał zrobić ją z jednej żyły kabla PKL (chyba się nada).
73!
Paweł
Podobno PKL nioe wytrzymuje dlugo w powietrzu i pęka (osłona).
Ale to zasłyszane a nie sprawdzone przeze mnie.
Jakaś logika w tym jest - ten kabel jest raczej do ziemi i na niej, nie do wieszania w powietrzu.
Pozdrowienia
Artur sp2qca
Ja to robię tak: (piszesz, że jesteś zielony, więc wyjaśnię)
Na 80 metrów - spory kawał dipola
40 metrów drutu to długi kawałek. Ja jak rozwieszałem taką antenę to o rzucaniu młotka nie było mowy
wkoło pełno ludzi było.
Spróbuj rozwiesić w mieszkaniu, po rogach sufitu
Banalny pomysł, ale widziałem już kilkadziesiąt zdjęć, jak te anteny były porozwieszane i pracowały
Z tą wędką to ciekawa sprawa - nie będzie ona służyć do rzucania (też może, ale chodzi mi o coś innego) tylko do nawinięcia na nią drutu. Taką antenę wykonał Kolega, który skonstruował Antka na pasmo 80m i był we Włoszech. Stary, ale jary temat
Nie pamiętam znaku i imienia, ale wystarczy pogrzebać kto konstruował Antka.
Najlepiej to wyposażyć się w coś na pasmo 20m - tylko kilka metrów metrów kabla dzięki Bogu
W ostateczności pozostają izolatory i drzewa, bramki, i wszystko co na ziemi. Z okna pod kątem do ziemi puszczasz linkę poprzez izolatory, ale należy pamiętać, żeby ta linka była najlepiej spleciona z linką z tworzywa sztucznego lub nylonową. I wsio
Pozdrawiam i życzę udanych oraz pomysłowych konstrukcji
(17-07-2010 12:01)Krystian napisał(a): [ -> ]o rzucaniu młotka nie było mowy wkoło pełno ludzi było.
Do rzucania służy piłka do tenisa z przewleczoną mocną (stylonową) nitką.
Nawet jak kogoś trafisz, to nie zabijesz... A młotkiem, to różnie może być..
Wygodny jest też kołowrotek wędkarski, nitka czy też żyłka nie zaczepia się o trawę i nie splątuje.
Potem dopiero do tej nitki przyczepiasz linkę idącą do izolatora.
Ja stosuję 2mm (a czasem 3mm) i nie zdarzyło mi się jeszcze jej zerwać.
MAc
mrn