HomeMade

Pełna wersja: Automatyczna Regulacja Wzmocnienia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13
Rezystory szeregowe z elektrolitami pozwoliły na szybka reakcję dla trzasków - a taki krótki impuls nie nadąża ich wtedy naładować , dodatkowo 100 nf w sprzężeniu zwrotnym wzmacniacza ogranicza jego reakcję - wzmocnienie dla szybkich zmian . Trzaski dokładałem grotem lutownicy do obwodów wejściowych i pstrykając miałem niezłą amplitudę . Bez rezystorów kondki ładowały się natychmiast i wyciszały odbiór (przebieg piło-kształtny) , po takiej modyfikacji taki trzask nie przeszkadza a same 100 nf po tranzystorach ładują się na tyle szybko że w trakcie trzasku automatyka zdąża ograniczać wzmocnienie .
Bardziej zależało mi na uproszczeniu , aby nie brnąć w bardzo rozbudowany układ który będzie ciężko zestroić .
Projektując taki wariant pośredniej sądziłem że automatyka mierząca 10MHZ da doskonałe efekty ale była w pierwszych podejściach za szybka - czytaj właśnie nie odporna na zakłócenia impulsowe.
Tak naprawdę to dla wyższych poziomów powyżej S5 może być zastosowana druga sonda za pierwszym filtrem kwarcowym i mierząca poziom sygnału przed wzmacniaczami - wstępnie może sterować wzmocnieniem - jakby je zadawać , lub sonda ze wzmacniaczem aby w zasadzie objąć 80 db i działać jako szybkie arw a dodatkowe wolne realizować a układzie m.cz.
Jak budowało się 5WW to nie było innych opcji , a teraz czas ataku kilka milisekund a trzecie roawiązanie z kondensatorem pamiętającym to już pewnie do lepszego radia
Pozdrawiam
Budowanie wzmacniacza p.cz o wzmocnieniu kilkudziesięciu dB przed detektorem to, moim zdaniem, brnięcie w ślepą uliczkę. Po pierwsze, kłopoty z utrzymaniem stabilności w całym zakresie zmian wzmocnienia, po drugie, problem z przesterowaniem detektora nim automatyka zdąży zareagować. Dochodzą do tego jeszcze problemy intermodulacji w kanale i znany wszystkim "efekt wyżymaczki" czyli wszystko: sygnał, zakłócenia i szumy na tym samym poziomie. Dobra automatyka powinna jedynie wspierać naturalne właściwości ucha, chronić je przed nadmiernym hałasem i pozwalać na naturalną adaptację. Głęboka pętla automatyki, powodowana chęcią liniowego odzwierciedlenia krzywej "S" to podstawowy błąd wielu fabrycznych urządzeń. Dlatego Husarek ma rozdzieloną automatykę od pomiaru siły sygnału.
Wielu operatorów, zwłaszcza CW, woli wyłączyć automatykę i nie męczyć uszu.
Po wielu próbach stwierdzam, że jedyna, w moim odczuciu, dobra automatyka zaimplementowana jest w DSP z PicaStara. Ale nawet wtedy, gdy już mamy ją w zasięgu, trzeba dobrze zrozumieć istotę zagadnienia, by w pełni skorzystać z jej możliwości. Na szczęście, jest dobry artykuł wyjaśniający podstawy działania. Polecam.
Rosjanie stosują bardzo prosty układ automatyki, mający te funkcje o których pisałem. Nie mam go w tej chwili pod ręką, ale jak znajdę to wkleję tutaj. Układ jest tak prosty, że bardzo łatwo jest zrozumieć jego zasadę działania i uruchomić. Warto przetestować, obecnie testuje go jeden z moich znajomych i twierdzi, że działa rewelacyjnie. Musiał jednak pozmieniać wartości elementów po zastosowaniu "naszych" tranzystorów.
Sam z dużą ciekawością zobaczę.
Jak też, jeśli koledzy widzieli gdzieś schemat w miarę prostego wzmacniacza pośredniej o odpowiedniej dynamice (od pojedynczych dB wzmocnienia) - też chętnie. W szufladzie mam co prawda kilka sztuk ad603, ale - tak myślę - warto zrobić jakiś układ który miałby dobre parametry a jednocześnie był dość prosty do odwzorowania dla początkujących którzy chcą wyskoczyć ponad kity z AVT i tego typu konstrukcje Smile.

Wracając do AGC - może można zrobić (nie pamiętam jak to się nazywa dokładnie, ALC?) regulacje wzmocnienia PO torze pośredniej (albo na końcu), a detekcję sygnału - przed regulatorem wzmocnienia. Bez pętli sprzężenia zwrotnego. Tu żadna stabilność pętli nas nie interesuje, warunkiem jest tylko odpowiednio dobra dynamika (musi przenosić b. duże sygnały)..

Pozdrawiam
AD603 to akurat bardzo dobry wybór: ma jednoznaczne i stabilne impedancje wejścia/wyjścia, normowaną charakterystykę regulacji wzmocnienia i prostą aplikację. Jedyne co mnie zniechęcało to cena w TME. Ale, jak się okazuje, to nie jedyny dostawca w RP. Patrząc bardziej generalnie, wzmocnienie w torze w.cz przed ostatnim mieszaczem/detektorem powinno być jak najmniejsze, pokrywające jedynie straty i pozwalające na uzyskanie wymaganego S/N. To konkluzja do której doszedłem dość dawno, po zatoczeniu wielkiego koła tradycyjnego podejścia do schematologii stosowanej w sprzęcie amatorskim.
W zasadzie bym się z tobą zgodził, bo - jeśli mamy mieszacze (1 i 2-gi) które mają małe straty, w zasadzie nie szumią, to wystarczy wzmocnić tylko tyle aby pokryć straty - bpf - 1 mieszacz, filtr, 2-gi mieszacz, pewnie razem jakieś 10-12 dB (z górką). Ale jakieś AGC być powinno, no i teraz - jeśli ma działać też/lub/poza tym jako wycinacz trzasków, to przydało by się żeby działało w torze pośredniej. A tu trzeba by - znów dać wzmacniacz, tym razem dla samego AGC/ALC/ITP.
K2 (o ile pamiętam) ma we wzmacniaczu do samego wycinacza trzasków chyba 2xMC1350 Smile

Dlatego też mam w zamyślę budowę podobnego trx'a, gdzie w pośredniej będzie niezbędne minimum - oba mieszacze (1 i 2-gi) na kluczach, pracujące zresztą przy nadawaniu i odbiorze w jedną stronę (to trochę utrudnia sprzęgnięcie ale da radę).

AD603 kupiłem na ebajku za dobrą cenę, i nie narzekam. Przyszło błyskawicznie i działa. No ale to nie jest układ do stosowania dla trochę mniej początkującego składacza (chyba).
AD8307 + AD603 nadaje się do układu ARW z regulacją do przodu.
Na ten moment wrzucam schemat blokowy prostej ARW z funkcjami o jakich pisałem
[attachment=9411]
Podanej przez Piotra sugestii o możliwie najmniejszym wzmocnieniu po w.cz. warto się trzymać według mnie jak żelaznej zasady mimo, że idzie nieco pod prąd w stosunku do powszechnie stosowanych rozwiązań. Redukuje ona szereg problemów ze wzbudzaniem, ekranowaniem same plusy.
AD 603 w zastosowanym u mnie układzie dają regulację 83 db , sprzężenia ustawione tak aby uzyskać regulację od -5 do 36 na scalak . Jeśli nie wyciskamy 50 db wzmocnienia z jednej kości i stosujemy laminat dwustronny z masą ekranująca to się nie wzbudza . Szumy tej pośredniej sa znikome , po wyjęciu filtru kwarcowego nie zwierając wejścia AD603 przy pełnym wzmocnieniu obydwu wzm. na głośniku mam 60 mV szumu . trzeba ucho dotknąć do głośnika aby go usłyszeć . Na pewno pomaga dodatkowy 3 kwarcowy filtr przed detektorem , po jego zawężeniu w zasadzie szum zanika . Taki poziom tła jest dla mnie bardzo dobrym rezultatem . Sugestie wysokiego wzmocnienia toru m.cz. są jak najbardziej trafne i pewnie z czasem też do tego dojrzeję .
Jeśli się admin nie obrazi to podaję link do sprawdzonych tanich AD603 - kupiłem 30 szt wszystkie sprawne
http://www.ebay.com/itm/10pcs-AD603AR-SM...=ADME:L:OCTongueL:3160
(02-02-2015 14:38)SQ5KVS napisał(a): [ -> ]Ale jakieś AGC być powinno, no i teraz - jeśli ma działać też/lub/poza tym jako wycinacz trzasków, to przydało by się żeby działało w torze pośredniej. A tu trzeba by - znów dać wzmacniacz, tym razem dla samego AGC/ALC/ITP.
K2 (o ile pamiętam) ma we wzmacniaczu do samego wycinacza trzasków chyba 2xMC1350 Smile
To dość istotny moment w torze odbiorczym. Jeśli myśleć o NB (Noise Blanker) to rzeczywiście powstaje dodatkowy problem. Rzecz w tym, że trzaski mają dużą amplitudę i krótki czas narastania a więc jeśli układ decyzyjny ma być na końcu toru, wzmocnienie musi być małe a pasmo szerokie a to się kłóci z założeniem, że podstawowa selektywność ma być realizowana na początku. NB w pasmach krótkofalowych ma raczej ograniczone zastosowanie ale na UKF musi być. Kto słuchał z długą, kręconą Yagi wie o co biega. Automatyka toru decyzyjnego też musi z założenia pracować odmiennie, w zasadzie tak jak dla AM. Dlatego rozsądne wydaje się być zbudowanie drugiego toru p.cz, tylko dla potrzeb NB, z szerokim filtrem i automatyką uśredniającą. Można wykorzystać jakiś scalak dedykowany dla AM. Ale co z bramką? Przyszło mi do głowy, żeby bramkę zrealizować przez kluczowanie podnośnej BFO. Widzę dwie zalety: prostota implementacji i odpowiednie zależności czasowe bo sygnał do detektora NB byłby pobierany przed filtrem zasadniczej selektywności a opóźnienie wprowadzane przez filtr kompensowało by narzut czasowy układu decyzyjnego.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13
Przekierowanie