Cześć
Schemat umieść w wątku "Pomiary podstawowych parametrów amatorskich urządzeń radiowych" a tutaj wyniki pomiarów i porównań.
pzdr
(03-10-2010 7:34)SP2JQR napisał(a): [ -> ]Cześć
Schemat umieść w wątku "Pomiary podstawowych parametrów amatorskich urządzeń radiowych" a tutaj wyniki pomiarów i porównań.
pzdr
Z calym szacunkiem Henryk.. ale Twoj post nr.11 dotyczacy wskazowek co do samej techniki pomiarow(ktore przedstawiasz) powinien znalezc sie wlasnie w watku "Pomiary podstawowych parametrów amatorskich urządzeń radiowych" , a tam go nie znalazlem.
Jezeli zaczniemy linkowac ten watek do innych wyjdzie cos takiego ze "porownanie parametrow roznych konstrukcji amatorskich " umrze smiercia naturalna"....
Moja intencja bylo wskazanie z jakiego ew. programu nalezy kozystac ,aby ujednolicic pomiary calego toru TRX-a, a nie sama technika wykonania pomiarow.
Cyt. za SP2JQR:" Warto zamieścić tu link do jakiegoś dobrego programu do nagrywania, aby wszyscy używali tego samego. " koniec cytatu....
Pozdrawiam de Robert.
Witam Kolegów i Ciebie Robercie w szczególności
Racja jak zwykle prawdopodobnie jest po środku. Nie będę się sprzeczał. Chciałem uniknąć sytuacji, gdzie w śród wielu postów trudno jest odnaleźć te właściwe. Napisano już dwie strony w tym temacie a tylko dwa, a może trzy dotyczą tak naprawdę tematu.
Link do programu, za pomocą którego można nagrywać i porównywać warto tu właśnie umieścić bo dokładnie dotyczy tego tematu, ale opisy typowych metod pomiarowych, schematy, które mogą być bardzo obszerne warto robić w wątku o pomiarach, a tu umieścić tylko link, taką propozycję dał ktoś po drodze i założył wątek o pomiarach.
Uznałem, że to bardzo dobry pomysł, bo w ten sposób unikniemy wrzucania do tego wątku dosłownie wszystkiego (opisy analizatorów, mierników różnych parametrów, metod pomiarowych, opisy TRXów itd.), a na właściwy temat nie będzie postów - ciężko będzie np. znaleźć porównanie MiniYesa i Kenwooda. Jak będę miał trochę więcej czasu, to też wrzucę coś odnośnie moich metod pomiarowych i sprzętu pomiarowego do tamtego wątku. Tutaj na wstępie napisałem o swoich wynikach pomiarów i Koledzy też mogliby zrobić podobnie. Wystarczy przecież tylko napisać czym się mierzyło i ogólnie opisać metodę pomiarową i ewentualnie podać tylko link do opisu miernika i szczegółowego opisu metody pomiarowej.
Wiem że wśrod nas są posiadacze np. CDG2000, Pica-Stara i Piligrima oraz innych TRXów i mogliby tu swoje pomiary opinie i porównania wrzucić. Mało kto ma dostęp do porządnego firmowego sprzętu pomiarowego, ale obszerne opisy jak zrobić amatorsko poszczególne mierniki są już obecne w innych wątkach - zamieszczanie ich tutaj byłoby tylko niepotrzebnym dublowaniem (zamieszczenie linku do takiego opisu jest jak najbardzie słuszne), a jeśli nie ma takich opisów, to warto je umieścić w nowym wątku zaproponowanym wcześniej przez jednego z Kolegów i też podać tylko link.
Na koniec moja prośba, abyśmy tu nie zaczęli uprawiać naszej polskiej specjalności - kłótni o wszystko, gdzie się tylko da.
Może rzeczywiście nie mam racji, więc proponuję wspólnie ustalić jakieś optimum, i działać zgodnie z wolą większości - napiszcie co o tym myślicie, też mi zależy żeby wątek nie umarł!!!
pzdr
W wątku o ARW porównałem systemy ARW Piligrima, MiniYesa I Digitala 1000. Jest to tylko porównanie parametrów dynamicznych, czyli czasów regulacji.
str 3 post #28
Witam kolegów.
Chciałbym dorzucić parę uwag n/t Piligrima.
Wszyscy chwalą to urządzenie, ale nie mówią nic na temat:
1) Tłumienie nieporządanej wstęgi bocznej.
2) Poziom sygnałów nieporządanych tzw. "ptaszków" czy też "spurious".
Sam wykonałem podobne urządzenie i kilka przesuwników fazowych i we wszystkich wypadkach nie udało mi się osiągnąć tłumienia nieporządanej wstęgi bocznej większego niż 50 dB! Chociaż elementy były dobierane z dokładnością lepszą niż 1%, a efekty były obserwowane na analizatorze widma przy sygnale na poziomie S9 (czyli typowym). Przy tłumieniu na tym poziomie i przy zastosowaniu ARW sygnały z wstęgi nieporządanej dają się już we znaki.
Bardzo dają się we znaki "ptaszki", które im wyższa częstotliwość, tym są większe i liczniejsze i to zarówno przy zastosowaniu DDS-a na AD9951 jak i przy zastosowaniu syntezera Si570.
Poza tym wszystkim na 40m w godzinach wieczornych w pobliżu silnych stacji radiofonicznych występuje przesterowanie wzm. m.cz. co objawia się w postaci silnej modulacji skrośnej!
Myślę, że takie urządzenia jak Mini Yes w tych wypadkach wychodzą o wiele lepiej.
Pozdrawiam Krzysiek SP9NLD
Po pierwsze gratulacje. Tłumienie niepożądanej wstęgi bocznej rzędu 50 dB to bardzo przyzwoity wynik. Po drugie, popatrz w dokumentację autora, zbliżyłeś się do wyniku wzorca i raczej więcej się nie spodziewaj. Dlaczego ? Bo to prawie niemożliwe. Jeśli popatrzysz na krzywą szumów fazowych heterodyny to zrozumiesz, dlaczego pomimo teoretycznie znacznie lepszych parametrów przesuwnika fazowego otrzymujesz takie wyniki. Dlatego m.in. w fabrycznym sprzęcie nie stosuje się rozwiązania z zerową pośrednią. O tym fakcie trzeba pamiętać decydując się na homodynę.
Efekt "skrośnej" wieczorami na 40-ce występuję sporadycznie przy bardzo dobrych warunkach propagacyjnych. I nie mamy tu do czynienia ze "skrośną" a z bezpośrednią demodulacją na stopniach wejściowych wzmacniaczy wstępnych. Można temu zaradzić dobierając lepszy (bardziej odporny) układ scalony.
Piszesz, że tłumienie sąsiedniego kanału jest zbyt małe, bo jak zrozumiałem, przeszkadzają stacje pracujące obok. Zważ tylko czy to aby wina odbiornika, bo przeciętne zniekształcenia intermodulacji nadajników są na poziomie -30dB czyli o 20 dB przewyższają tłumienie niepożądanej wstęgi bocznej Twojego odbiornika.
Wreszcie ostatnia sprawa: "ptaszki". Tu obowiązują ostre reguły projektowe: stabilizacja i filtrowanie zasilania, odsprzeżenia, ekranowanie itp zabiegi. Myślę, że nie trzeba tego bliżej tłumaczyć.
Pielgrzym nie jest radiem idealnym, ale przy takich nakładach jak w tej konstrukcji (zaryzykuję tezę) prawie niemożliwe jest osiągnięcie podobnych rezultatów w klasycznej superheterodynie.
(04-10-2010 16:08)SP2JQR napisał(a): [ -> ]Wiem że wśrod nas są posiadacze np. CDG2000, Pica-Stara i Piligrima oraz innych TRXów i mogliby tu swoje pomiary opinie i porównania wrzucić.
Wracając do porównania urządzeń, to wykonałem w swoim życiu już trochę urządzeń np typu Piligrim SDR-1000 i innych z przemianą i filtrem kwarcowym.
Ostatnio buduję urządzenie podobne do PicaStar, czy też K3 z tym, że obróbka drugiej p.cz. (u mnie ok 17 kHz) dokonywana jest na komputerze PC opartym na płycie głównej typu MiniITX z systemem Linux wbudowanym w urządzenie. Jednakże zastosowałem u siebie normalny mieszacz diodowy (na diodach Shotky), z powodu o wiele mniejszej ilości sygnałów nieporządanych (Spurious) pojawiających się w wyniku mieszania sygnału z DDS-a (AD99851). W porównaniu z oryginalnym mieszaczem typu H-mode takim jak w PicaStar, jeśli chodzi o parametr IP3 nie ma praktycznie żadnej różnicy w odbiorze - wykonałem i przetestowałem obydwa (tzn H-mode i diodowy). Mieszacz diodowy jednak wychodzi o wiele lepiej jeśli chodzi o "śmieci" powstające w wyniku mieszania !!!
Być może inni nie przejmują się tymi ptaszkami, ale mnie osobiście bardzo denerwują. Co z tego, że możemy zbudować mieszacz z IP3 +30dB, jeśli otrzymujemy przy tym sporą liczbę ptaszków utrudniających odbiór.
Część odbiorczą mojego urządzenia już uruchomiłem i przetestowałem. Spisuje się bardzo dobrze, lepiej niż np Piligrim, czy urządzenia z pojedynczą przemianą i filtrem kwarcowym (np 9 MHz).
Całość obróbki sygnału tzn. demodulacja, filtrowanie, ARW itp dokonywana jest przez oprogramowanie DSP w komputerze. Odchodzi budowanie skomplikowanych układów analogowych, a uzyskane efekty i parametry są o wiele lepsze (np stromość zboczy filtrów oraz tłumienie nieporządanej wstęgi bocznej, która jest na poziomie 90 dB!). Zresztą co tu dużo mówić, ta technologia stosowana jest obecnie przez wszystkie firmy produkujące tego typu urządzenia. Komunikacja użytkownika z oprogramowaniem DSP odbywa się u mnie nie przez terminal wbudowany również w urządzenie, a składających się z wyświetlacza LCD 2x24 linie, klawiatury 4x3 (takiej jak w PicaStar) oraz 4 impulsatory (enkodery) - do regulacji np siły głosu, poziomu ARW itp. Stojenie odbywa się za pomocą enkodera pdłączonego do sterownika sterującego DDS-em. Całość urządzenia zbudowana jest więc w postaci 4 oddzielnych bloków tzn. Frontend odbiornika (przemiana z pośr. 10,7 MHz i roofing filtrem + 2 przemiana ok 17 kHz), następnie sygnał idzie do karty dźwiękowej komputera PC, poprzez porty USB podłączone są: sterownik DDS-a oraz terminal z przyciskami.
Zastosowanie komputera PC jest bardzo wygodne - odpada budowanie i programowanie procesora DSP (wraz z przetwornikiem AD) tak jak w PicaStar.
Myślę, że takie urządzenia jak PicaStar, czy Elekraft K3 są jednymi z najlepszych urządzeń amatorskich (tzn takimi, które można samemu zbudować).
Pozdrawiam
Krzysiek SP9NLD
Krzysztof, czy ja dobrze zrozumiałem - Ty całą obróbkę sygnału, która robisz na karcie dźwiękowej, piszesz sam pod Linuksem?