HomeMade

Pełna wersja: Generator VFO i separator - pomiar częstotliwości
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Jerzy dziękuję za słowa uznania, ale jeszcze sporo przede mna nauki wiec i Twoja wiedza się przyda. Jeśli chodzi o sposób budowy to jak wspominałem "mój pierwszy raz". Weekend się zbliża będzie co robić, zwłaszcza że przedemną jest jeszcze kilka rzeczy do rozwiązania. Będę miał problem będę pytać Smile
SQ9RFC napisał(a):...
Pobieranie sygnału z cewki - czyli z układu który odpowiada bezpośrednio na częstotliwość nie jest dobre, bo cokolwiek tam podłączyć doda pojemność, lub indukcyjność do układu LC i zmieni częstotliwość - można by powiedzieć niech zmienia - byleby w stały sposób ... i tak mona gadać w nieskończoność ...

Jakieś głowice UKF z czasów PRL tak miały. Układ pomiaru był na stałe podłączony do odczepu cewki generatora.
Cytat:Jakieś głowice UKF z czasów PRL tak miały. Układ pomiaru był na stałe podłączony do odczepu cewki generatora.

Układ nad którym pracuję w założeniu (schemacie) ma sygnał z odczepu cewki VFO doprowadzony do mieszacza. Dlatego pomyślałem tak, że pomiar częstotliwości wezmę z emitera tranzystora VFO przez separator - zadziałało idealnie, mam pomiar częstotliwości. Na chwilę obecną różnica w układzie VFO w stosunku do oryginału jest taka że mam dołożony separator. Ciekaw jestem co będzie się działo kiedy podłączę mieszacz do odczepu (poprzez kondensator), jak wpłynie to na częstotliwość generatora i wygląd sygnału.

Generator jest częścią odbiornika nasłuchowego. Pomyślałem sobie że jeśli VFO będzie "dopieszczone" czytaj działało to łatwiej przebrnę etap mieszacza i obwodów wejściowych. Ze wzmacniaczem m.cz poradzę sobie. Finalnie pochwalę się efektami końcowymi, w końcu konstrukcja przestała być tylko w moim wykonaniu od momentu waszego wsparcia Smile
Sobotni wieczór poświeciłem na sprawdzenie co będzie się działo kiedy sygnał z odczepu cewki VFO po przez kondensator podam dalej (mieszacz dwudiodowy, transformator) Postanowiłem też sprawdzić kwestię zasilania.

1. Rozbudowa układu (schemat w załączniku)
Sygnał z odczepu poprzez kondensator 47nF podałem na mieszacz dwudiodowy (We. VFO) zbudowany z wykorzystaniem diod germanowych. Oscyloskop podłączyłem od strony transformatora (We) tak chyba trochę na pałę bo bez kondensatora separującego. Transformator działa jak widać na zdjęciu. Taki był cel by to sprawdzić. Przy okazji pierwszy raz nawijałem takie cudo na pierwszym lepszym rdzeniu (prawdopodobnie z dławika, oznaczenie FS-1302) i do tego trzema przewodami na raz. Docelowo od strony wejściowej transformatora będzie wzmacniacz w.cz.

2. Zasilanie
Zasilanie z pierwszego lepszego dostępnego zasilacza pod ręką (chyba z routera) napięciem 9V. Na zdjęciach doprowadzone w miejscu kondensatora elektrolitycznego zaraz przy kondensatorze zmiennym (czarne przewody). Jak widać sygnał przy szczytach wygląda jak wygląda. Dlatego podłączyłem zasilanie z baterii 9V. Separator "umarł" z powodu zaniżonego napięcia, ale sygnał z VFO doprowadzony do oscyloskopu zmienił wygląd.

Stabilizator VFO jest zbudowany bardzo prostą metodą rezystor + dioda Zenera. Stabilizator scalony spełniłby swoją rolę znacznie lepiej z drugiej strony mam ogromną ochotę utrzymać tranzystorowy charakter. Pytanie czy stabilizator zbudowany z tranzystora i diody Zenera do zasilania tylko VFO będzie wystarczający? Zasilanie całości budowanego układu chcę zrobić klasycznie - transformator, prostownik itd. tylko nurtuje mnie to czy budowa stabilizatora napięcia z elementów dyskretnych będzie miała sens, czy iść tą drogą.

Troszkę pająk (żywy) zrobił się z mojego układu, ale to forma "aby tylko sprawdzić". Przy okazji wykruszyłem rdzeń z cewki. Usunąłem kondensator 68pF przy cewce, trochę bawiłem się i sprawdzałem efekty działań. Zakres zmienianych częstotliwości uzyskałem mniej więcej od 10MHz do 15MHz. W zasadzie cel mam prawie uzyskany, generator oscyluje, separator działa, ale muszę rozwiązać kwestię zasilania i obniżyć częstotliwość generatora do zakresu 1750kHz - 1900kHz.

Nie ukrywam, że liczę na podpowiedzi, sugestie Smile
(06-12-2020 11:34)DREWNIANY napisał(a): [ -> ]2. Zasilanie
Stabilizator VFO jest zbudowany bardzo prostą metodą rezystor + dioda Zenera. Stabilizator scalony spełniłby swoją rolę znacznie lepiej z drugiej strony mam ogromną ochotę utrzymać tranzystorowy charakter. Pytanie czy stabilizator zbudowany z tranzystora i diody Zenera do zasilania tylko VFO będzie wystarczający? Zasilanie całości budowanego układu chcę zrobić klasycznie - transformator, prostownik itd. tylko nurtuje mnie to czy budowa stabilizatora napięcia z elementów dyskretnych będzie miała sens, czy iść tą drogą.

Skoro wybór na elementach dyskretnych bez układów scalonych to nie ma innej możliwości, a że się układ trochę komplikuje to coś za coś.
Stabilizator napięcia zbudowany z tranzystora i diody Zenera do zasilania tylko VFO trzeba wyposażyć w elementy zapewniające mały dryft temperaturowy co polepszy stabilność napięcia i stałość generowanej częstotliwości.
Takie diody zenera skompensowane temperaturowo np. z serii D814 (radzieckie ,Uwaga ruskie odwrotnie znaczyli katoda, anoda) można też kompensować zenerkę włączając w szereg np. 1N4841 w kierunku przewodzenia.
AdamC tak jakoś ubzdurało mi się żeby nie było układów scalonych, co nie oznacza, że tymczasowo nie wstawić po prostu stabilizatora scalonego. Sposób z diodą włączoną w szereg z diodą Zenera wydaje się być ciekawym rozwiązaniem. Sprawdzę to. Dzięki za podpowiedź.
Stron: 1 2
Przekierowanie