Witam ! moje oczekiwania pomocy aż mnie przytłoczyły. Pragnę podziękować Wam Wszystkim to co otrzymałem SQ6ILB, M^75 ,SP2JQR,SP5CII,SP6FRE,SP6IFN biorę się do ogarnięcia tematu i do pracy .To co wykonam i poddam Waszej ocenie .Serdecznie Dziękuję .SQ1D 73
W naszym sztandarowym piśmie "Świat Radio Nr.04/2005" był jeszcze opisany wzmacniacz konstrukcji UT5TC, który to jest najbardziej podobny do tego, od którego rozpoczął się ten wątek. I ta konstrukcja jest o tyle ciekawa, ponieważ zarówno lampa, jak i tranzystor sterujący katodę lampy są zabezpieczone przed wzrostem nadmiernego prądu poprzez stabilizator prądowy dostarczający wymagane napięcie zasilania katody lampy i kolektora tranzystora. Załącznik w pliku ...zip.
Rysio!
Witam!
Na początek uwaga o EL/PL509. Nie można jej bezpośrednio porównywać z 6P45S bo i przeznaczenie obu jest nieco inne. O ile 6P45S pracuje impulsowo to EL jest typową lampą wzmacniającą dla klasy A AB i B. Widać to choćby po charakterystyce przejściowej 6P45S gdzie napięcie anodowe ma tylko 50V a napięcie siatki 2 aż 175V. Niemniej, można, jako pierwsze przybliżenie, użyć danych lampy EL bo przynajmniej parametry statyczne są porównywalne.
Dziękuję za pełną dokumentację 6P35S gdzie teraz widzę, że nie będzie ona oddawać warunków pracy lampy we wzmacniaczu dla Antka - właśnie ze względu na różnice w parametrach napięcia anodowego i siatki 2.
Ale właśnie z tego wykresu wynika ekstremalnie duże nachylenie charakterystyki lampy (od 10 do 30mA/V - w zależności od punktu pracy) i nie ma się co dziwić, że większość aplikacji dla niej to układ z uziemioną siatką.
Swoje poprzednie, i trochę nudne wywody, skorygowałbym jednak teraz w ten sposób aby prąd spoczynkowy lampy ustalić na niższym poziomie: 30-50mA.
Czekam na dalszy postęp w tym temacie tym bardziej, że jakkolwiek nie mam teraz warunków do zbudowania konstrukcji lampowej ale ciągnie mnie do tej technologii od której zaczęła się moja przygoda z elektroniką.
L.J.
Witam ponownie ! ,aż wstydzę się zapytać .Co robię nie tak ? Podgrzewanie lampy 5,9 v ,katodowe bez sterowania 38v przy danie sygnału spada 1,8 jak sygnał mniejszy to większe . S1 134 v ,anodowe bez sygnału 590 v przy wysterowanie 460 v .Tranzystor KT805m i lekko ciepły ,napięcie bazy ,0,3-0,4v ,jak ustawie na 0,6 to anodowe na 0v .Napięcie wcz anodowe 1,2-1,4 v przy obciążeniu 68om . Wiem że za mocno siada anodowe .I pytanie ; czy mam takie lampki ,czy jestem taka noga .Pozdrawiam SQ1D .
Witam!
O ile dobrze rozumiem, to napięcie anodowe (prąd stały) spada Ci do zera jak zaczynasz sterować KT805?
To świadczy jedynie o jakiejś awarii w obwodzie zasilania anodowego tej lampy. Prawdopodobnie między anodą a zasilaniem znajduje się rezystancja o bardzo dużej wartości co powoduje, że nawet niewielki prąd anodowy (małe wysterowanie) powoduje duży spadek napięcia.
Inną przyczyną może być wadliwy zasilacz, który w obecnych warunkach ma zbyt dużą oporność wewnętrzną (jakieś uszkodzenie w obwodzie).
Nie zauważyłem w temacie nigdzie rysunku zasilacza więc moge tylko spekulować.
Proponuję wykonać dwa sprawdzenia:
1. Na oporność w obwodzie anody. Przy wyłączonych napięciach i rozładowanych kondensatorach w obwodach anody i siatki 2 zmierz omomierzem oporność pomiędzy anodą a punktem skąd pobierane jest napięcie anodowe. Oczywiście oporność ta nie powinna być większa niż oporność dławika anodowego i filtrującego a więc kilka, kilkanaście omów. Na rysunku zaznaczyłem najbardziej podejrzanych ;-)
2. Na sprawność zasilacza w obwodzie anody. Odłącz zasilanie do anody a zamiast tego podłącz do punktu napięcia anodowego i masy dwie, szergowo połączone żarówki 230V/60W (klasyczne - żarnikowe). W ten sposób zasymulujesz obciążenie zasilacza prądem ok. 0.2-0.3A. Oczywiście żarówki powinny rozbłysnąć tak jak przy podłączeniu do sieci a napięcie anodowe nie powinno spaść istotnie. Jak żarówki nie zaświecą to coś się dzieje w zasilaczu.
L.J.
Witam SP6FRE i mocno przepraszam ,moje pomylenie się w pisaniu tego postu .Katodowe spada do 0 V gdy napięcie bazy jest ustawione 0,6V . A anodowe przy wysterowaniu i napięciu bazy 0,2-0,3 siada do 460 V .Tak miało to być wyjasnione {jedno słowo i tak zmieniło sens ] .Mocno przepraszam .73 SQ1D
Witam!
Dziękuję za korektę ale dalej jestem nieco zdezorientowany :-(
Jak możesz to zamieść proszę aktualny schemat swojego wzmacniacza. Na tym cytowanym wczesniej przeze mnie nie ma KT805 więc nie wiem czy mówimy o tym samym. Poza tym chyba wcześniej miałeś na myśli napięcie siatki 2 (S2) - 134V?
Proponuje również abyś przygotowując schemat porównał go z tym co masz zmontowane. Może tu jest coś nie tak? Czy jest możliwe abyś zrobił ostre zdjęcie swojego montażu w pobliżu podstawki lampy?
Proponuje także przy tej okazji zmierzyć wszystkie diody i tranzystory w okolicach lampy. Do pomiarów wystarczy odlutować jedną końcówke diody oraz dwie końcówki tranzystora. To najbardziej podejrzane elementy. Lampę trudno uszkodzić nie zauważając tego - trwa to zwykle kilka a najcześciej kilkadziesiąt sekund i zwykle widać jak anoda lampy rozgrzewa się do białosci ;-)
Spadek napięcia na katodzie lampy do zera sugeruje, że przez lampę nie płynie prąd. To może świadczyc o uszkodeniu lampy ale także o jakims problemie w obwodzie zasilania siatki 2 (S2). Nie pisałeś jak zachowuje się napięcie na S2 kiedy mocno sterujesz tranzystorem?
Czy masz rezerwową lampę?
L.J.
Witam ! a jednak jestem noga . W jednym opisie dwa zasadnicze błędy ,siebie oceniam surowo. Siatka 2 napięcie 134V . Tranzystor KT805m zamiast KT922W ,kt 805 ma 160 i 20 Mhz . Myślałem że zastąpi , takich mam kilka . Lampki zastępczej nie mam bo tą co dostałem to kompletna kicha .A obecnie to będę zbierał informację ,krytyczne uwagi i porady ,za wszystkie te słowa serdecznie dziękuję . {mam ocieplanie bloku i muszę się zając przygotowaniem swoich pomieszczeń ] Po uzupełnieniu i zmontowaniu poinformuję . SQ1D 73