Witam,
Jakie maja koledzy doswiadczenia z tranzystorami kt ?
Chodzi mi o to ile wytrzymuja swr-a i ogolnie jak sie na nich pracowalo.
Pytam z powodow czysto teoretycznych bo kiedys w koncu trzeba wykorzystac w praktyce te "mocne ruski" (jak to ja mowie)
Pozdrawiam
So3alg
Każdy typ tranzystora jest inny.
Trzymaj się dokładnie danych katalogowych. Nie przekraczaj prądu, napięć i mocy, które są tam podane. Tranzystory nie przeznaczone do poracy liniowej (gienieratornyje) wykorzystuj do 25% mocy jeśli mają pracować liniowo.
Trzeba też bardzo uważać z zastosowaniem tych tranzystorów w końcówkach mocy pusch-pull. Mają bardzo duże rozrzuty parametrów, i czasem do wybrania jednej pary trzeba garść tych ranzystorów.
od 25 lat używam TRXa z końcówką 7W na parze KT920B(rosyjskie we) i do dzisiaj działa doskonale.
A co to jest SWR? To jakaś podstawowa wielkość elektryczna, czy stosunek "fali padającej do anteny" do "fali odbitej od anteny" (cudzysłowy celowe)? Bo jeśli nie jest to podstawowa wielkość elektryczna, to dla takiego tranzystora będącego końcówką mocy, "jakaś" wartość SWR'a przekłada się na wzrost/spadek napięcia/prądu w stosunku do tego co byśmy chcieli. Jeśli ponad to, co mówi producent o danym tranzystorze (karta katalogowa) - tranzystor pada. Patrz to co napisał Henryk SP2JQR.
A o ile amper wzrasta prad doprowadzany do tranzystora przy wysokim swr.
Czy da sie zrobic jakies szybkie zabezpieczenie tranzystora kt( w postaci detektora zbyt wysokiego natezenia w.cz. na wyjsciu tranzystora, ktory odcina zasilanie? W ile sekund(albo nanosekund) taki kt ulega destrukcji?
Naprawde bardzo nie lubie kiedy tranzystor na kilka watow duzej czestotliwosci odchodzi do wiecznosci, i nawet kosztem zwiekszenia awaryjnosci ukladu wole takie zabezpieczenie wykonac.
Prosze wrzuccie schemat z opisem i zasada dzialania poszczegolnego zabezpiecznia.
Niestety najszybszym "bezpiecznikiem" jest właśnie ten zabezpieczany tranzystor. Dopiero jego zwarcie spowoduje zadziałanie zabezpieczenia. Tak jak napisał Henryk trzeba tak dobrać parametry pracy aby tranzystor pracował "na luzie".
Koledzy, wystarczy popatrzeć na schematy końcówek mocy w fabrycznych radiach. Każda z nich ma na swoim wyjściu układ pomiaru fali odbitej, oraz układ kontroli mocy ALC (automatic level control).
Mam za sobą naprawę wielu wzmacniaczy mocy, żaden nie ocalał, gdy wcześniej uległ uszkodzeniu układ ALC. Dodam jeszcze, że w tych końcówkach zapas mocy wynosił co najmniej dwa razy.
Jeśli urwie się antena, albo zrobi się zwarcie na wyjściu wzmacniacza cała moc odbija się. I jak myślicie, gdzie się wydzieli ta odbita moc?
W amatorskim sprzęcie tylko w tranzystorach mocy stopnia końcowego!!!
Jeśli stopień mocy ma srawność około 50% to oznacza wydzielenie się podwójnej mocy w tranzystorach wzmacniacza.
Jeśli sprawność wzmacniacza wyniosłaby 70% to w tranzystorach wydzieli się w tej katastroficznej sytuacji aż potrójna wartość mocy.
Z tego powodu nie przypadkiem w końcówkach mocy push-pull stosuje się tranzystory o mocy równej mocy wyjściowej lub większej - mamy wtedy co najmniej podwójny zapas mocy.
Aby więc uzyskać pełną niezawodność sprzętu tranzystory należy dobierać tak, aby przy najbardziej katastroficznej sytuacji czyli przy pełnym zwarciu, lub przerwie nie zostały przekroczone dopuszczalne wartości podane w katalogu.
Dla tranzystorów w.cz. podaje się maksymalny swr (wfs po polsku) i czas w przeciągu jakiego ten tranzystor może tak duży swr wytrzymać. Jeśli układ wzmacniacza został zaprojektowany oszczędnościowo bez zapasu mocy, to obowiązkowo musi mieć zaprojektowany sprawny układ ALC, który zdąży obniżyć moc nadajnika w wmaganym czasie. Z tego powodu uszkodzenie układu automatyki ALC praktycznie zawsze prowadzi do uszkodzenia tranzystorów mocy we wzmacniaczu, bo zostaje przekroczony czas, w którym dopuszczalne jest przekroczenie wartości katalogowych.
Nowoczesne tranzystory MOSFET mają podane dość duże wartości możliwych przekroczeń, mało kto jednak zwraca uwagę na ten drugi parametr czyli czas. Wymusza to konieczność konstruowania bardzo skutecznych układów ALC.
W amatorskich konstrukcjach absolutnie bezpieczną wartością jest 25% mocy katalogowej jednego tranzystora dla końcówek push-pull.
Wtedy nie trzeba stosować szybkiego układu ALC, a układ wszystko wytrzyma.
Ciekawie rozwiązują ten problem zawodowcy. Stosują dużą ilość małych stopni mocy i układy sumatorów mocy. Sumatory mocy zawierają sztuczne obciążenia, na których podczas niedopasowania wydziela się moc odbita. Są to jednak znacznie bardziej skomplikowane układy, dlatego amatorzy wykonują raczej te proste bez sumatorów mocy.
Odpowiednio zbudowane układy sumowania mocy pozwalają też wyeliminować niektóre harmoniczne, tak, że układ wzmacniacza na wyjściu ma bardzo mało harmonicznych.
A przy strojeniu, podobno trzeba używać zasilacza z ograniczeniem prądowym.
Jakie właściwości musi mieć taki zasilacz(poza napieciem 24V)? Bo ja mam zasilacz własnej roboty(trafo 400VA na 24V + prostownik z wygładzaniem+stabilizator 7824+TIP2955).Czy trzeba robić od razu nowy , czy wstawić jakiś układ? I na jaki prąd ustawić zabezpieczenie prądowe(dla konkretnych typów tranzystorów KT)?