(30-12-2010 22:11)sp9mrn napisał(a): No cóż, AM jest "pasmożerne" niewydajne energetycznie i po prostu przegrywa z SSB.
Z tego co pamiętam, to ostatnią ostoją AMu były 2m, gdzie szerokość zajmowanego pasma nie miała większego znaczenia. Dzisiaj, jak postawisz nośną z dwiema wstęgami o nieodpowiedniej porze, to pewnie nawet ja, człowiek tolerancyjny będę miał do Ciebie pretensje :-)
Z tych wszystkich wad AM oczywiście zdaje sobie sprawę i nie postuluję używania go do normalnych, długich łączności czy luźnych rozmów na pasmach. Niemniej oficjalnego zakazu chyba nigdy nie było. Okazjonalna łączność lokalna QRP falą przyziemną (przy niskiej propagacji jonosferycznej) nie powinna chyba nikomu przeszkadzać.
Cytat:Z drugiej strony - pracowałem kiedyś na fazowym nadajniku - taki najprostszy z możliwych, z formowaniem na częstotliwości pracy i dostawałem całkiem niezłe (JAK NA TAMTE CZASY !!!) raporty - co oznacza, że dało się zrobić radio na SSB bez wielkich wydatków.
Właśnie wytrawia się płytka do takiego fazowo-homodynowego minitransceivera wg SP5AHT. Posiadam zdecydowaną większość części (za wyjątkiem elementów indukcyjnych o dużej indukcyjności, nawijanych na rdzeniach kubkowych - te będę musiał zdobyć). Po prostu lubię polską elektronikę z tego okresu, a poza tym chciałbym sprawdzić jak działają urządzenia tego rodzaju.
Co prawda teraz projektem numer 1 jest dla mnie dokończenie Bartka, jednak w moim przypadku dość często to tak wygląda, że mając trochę czasu równolegle zaczynam jakiś projekt i korzystając z części które mam pod ręką składam go prawie w całości. Potem tylko rozglądam się za ostatnimi brakującymi elementami.
BTW jeśli chodzi o zajmowanie pasma, to jak wygląda sprawa w przypadku takich prostych fazowo-homodynowych transceiverów SSB? Charakteryzują się one nieco gorszym tłumieniem drugiej wstęgi niż w przypadku metody filtrowej. Czy fakt ten jest zauważalny "w paśmie" i może komuś przeszkadzać?
Jak przyjmowane jest nadawanie DSB, z wytłumioną nośną?