W dniach 24-26 czerwca b.r. odbyły się doroczne targi HamRadio we Friedrichshafen.
SP-HM była reprezentowana co najmniej przeze mnie oraz Zbyszka SP3NYF
którego spotkałem w sobotę.
Na targach jak zwykle zaprezentowali się wszyscy najwięksi producenci sprzętu dla radioamatorów.
Jakichś specjalnych nowości nie zauważyłem - w tym roku impreza odbywała się w trzech halach (w jednej wystawcy,
w dwóch pozostałych - Flea-Market).
Ja zwracałem głównie uwagę na ciekawostki techniczne.
Ciekawą konstrukcję zaprezentowała grupa DL-QRP: TRX
DER SOLF (nazywany też ostatnio „S9+”). Projekt ten rozpoczął się już kilka lat temu i miał być gotowy na targi w 2010, ale dopiero teraz są pierwsze prototypy. Całość ma być dostępna w postaci kitu gdzieś pod koniec roku.
Interesujący - ze względu na zakres pomiarowy - był częstościomierz mierzący sygnały do 12 GHz.
Zrealizowany na tradycyjnych, cyfrowych układach scalonych (bez mikroprocesora!), bardzo porządnie wykonany.
Parametry pomiarowe są równie interesujące, jak wygląd.
Na stoisku Philippa F5CYS, oprócz elementów do budowy wzmacniacza 1kW na 144MHz, można było zobaczyć ciekawy SDR, pokrywający pasmo od 1 do 1450 MHz. Podstawowym modułem wykorzystanym w tym urządzeniu (TRANSFOX - RFHamFox1) jest SynFox - syntezer częstotliwości oparty na specjalizowanym układzie ASIC, realizującym syntezę PLL z podzielnikiem ułamkowym (fractional-N). Ten ciekawy moduł może być również wykorzystany do budowy szerokozakresowego generatora czy też analizatora widma (szczegóły na stronach producenta
SigFox
Inne rzeczy, które mnie zainteresowały na HamRadio, to:
* nowe wydanie SVNA DQ8SAQ, zaprezentowane przez Jana G0BBL z sdr-kits
*rozwiązania konstrukcyjne Hilberlinga i jego cena ;-)
*wszelkiej maści klucze telegraficzne ze wspaniałymi Begali na czele
*wystawa archiwum historycznego DARC
* warsztaty elektroniczne dla młodzieży
oraz oczywiście konkurencyjne rozwiązanie filtrów BPF W3NQN, bardzo podobne do konstrukcji Boba
5B4AGN, ale z wykorzystaniem sterowania na mikroprocesorze:
Z Bobem spotkałem się na targach i "chwilę" porozmawiałem, jako że złożył on 3 egzemplarze PIC-a-STAR'a i miał kilka cennych uwag na ten temat.
W sumie wizytę na targach HamRadio 2011 uważam za bardzo udaną - mimo, że nie zdążyłem zobaczyć wszystkiego...
Ale miałem okazję spotkać kilku znajomych oraz kupić trochę "koniecznie niezbędnych" rzeczy na flea-market