SP3SUZ
Zaawansowany użytkownik
   
Liczba postów: 500
Dołączył: 30-09-2013
|
UV5R i UV3R poprawa odbiornika, UHF ( eksperyment naukowy)
Od czasu jak na moim osiedlu postawiono "bieda przekaźnik " internetowy na zakresie od 200 MHz do ok 600 MHz występuje cyfrowy jazgot uniemożliwiający jakąkolwiek wymianę korespondencji na zakresie 430 MHz Blokada jest cały czas otwarta i leci ten cyfrowy syf. Dzisiaj wpadł mi w ręce murzynek radmorowski na 300 MHz. od niechcenia zaglądnąłem za pomocą NANO VNA do filtra wejściowego i stwierdziłem dwie rzeczy. Pierwsza to ta że rdzeń srebrzony wkręcany do środka obniża częstotliwość a wykręcany podnosi, druga to ta że po kompletnym wykręceniu rdzeni częstotliwość wynosi średnio 350 MHz, a więc małym nakładem pracy da się toto przestroić na nasze pasmo. Niestety rozbiórka takiego filtra do najłatwiejszych nie należy. Najpierw trzeba śrubokrętem poprostować cynowane blaszki obudowy ( sześć końcówek) od strony druku. Następnie odkręcić nakrętki z wierzchu, po czym od strony druku małym płomyczkiem palnika gazowego podgrzać ostrożnie laminat i ostrożnie ściągnąć osłonę, tak ażeby nie uszkodzić cewek. Wymagane są tu rękawice ochronne skórkowe. Kiedy już to zdejmiemy wtedy cienkim śrubokrętem udrażniamy otwory w płytce drukowanej tak aby swobodnie zamknąć osłonę z powrotem po wykonaniu pracy. Teraz ostrożnie odwijamy po półtora zwoju z każdej cewki ( nie więcej - maksymalnie dwa!) jakieś dwa do trzech cm drutu ale obie cewki skracamy równo, mierząc długość obciętego drutu a nie "na pałę" bo liczba zwojów potrafi być złudna. Kiedy pierwszy kawałek obciętego drutu przyłożymy do odwiniętego końca z drugiej cewki i obetniemy równo jesteśmy pewni że skróciliśmy obie cewki tak samo. Następnie zakładamy ostrożnie osłonę filtra ale przed tym prostujemy blaszki mocujące i lutownicą zbieramy nadmiar cyny do "gołej blachy" aby ładnie nam weszła w otwory w laminacie. Kiedy założymy osłonę równo do laminatu zaginamy blaszki na zewnątrz aby nie wyskoczyła z powrotem kiedy będziemy dokręcać nakrętki. Przy wkładaniu należy uważać aby nie zwichrować podstawy cewek ponieważ odległość "gorących końców" od podstawy cewek jest "symboliczna" i możemy zrobić zwarcie. Jak przykręcamy nakrętki-? Otóż aby podciągnąć korpus do góry wkręcamy częściowo rdzeń za który podciągamy a nakrętkę wtedy możemy swobodnie zakręcić. jest to ważne bo możemy łatwo "zwichrować" konstrukcję cewki źle to robiąc. Po zmontowaniu całości (bez lutowania osłony na stałe) sprawdzamy NANO VNA "gdzie jesteśmy" . Przy wykręconym rdzeniu rezonans powinien wynosić ok. 450 MHz. Ustawiamy zakres 400 do 470 MHz i na charakterystyce ( niebieski wykres!) daje się zauważyć pewne ostre maksimum, od strony końca pasma. Teraz należy określić częstotliwość wyjściową przemiennika FM -link ( bo PO TO jest ten filtr robiony ) i ustawiając np. 439,5MHz wstroić to maksimum na tę właśnie częstotliwość. Następnie rdzeniem drugiej cewki "wygładzamy charakterystykę aby przebieg był naj najbardziej liniowy. W miarę wygładzania wykresu zauważymy pozytywne zjawisko opadania w dół charakterystyki poniżej 430 MHz ( dość stromo) i podobnie powyżej 440 MHz . Reszta jest na zdjęciach. Pierwsze zdjęcie pokazuje filtr odbiorczy murzynka z rdzeniem określającym maksimum wkręconym jakby za głęboko ( zbyt duże skrócenie cewki ,- dwa zwoje zamiast półtora) Zdjęcie drugie określa i pokazuje charakterystykę od strony 430 MHz a zdjęcie trzecie maksimum od strony 440 MHz. To tak ma być! w końcu to jest głowica odbiorcza i pod TYM kątem opracowałem to przestrojenie. Teraz znajdujemy kabel z gniazdem SMA i drugi z podobnym , a następnie lutujemy od jednej strony kabel do którego podłączamy antenę "patyczek" od naszego UV, a drugą stronę po filtrze do radia. Mogę Wam powiedzieć że efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Okazało się że radio wspaniale odbierać przemiennik z Jemiołowa 439,500 , a pomiar czułości za pomocą "gwiżdżącego ZPFM 4" gdzie kabel leżał sobie swobodnie na podłodze i napięcie zostało skrócone do minimum ( około 1uV) nie spowodowało zamknięcia blokady tylko pełne bezszumne wysterowanie odbiornika! Okazało się że to urządzenie naprawdę ma "śrubę" i to konkretną ( wzmocnienie plus czułość) no i dlatego jest nadwrażliwe na zakłócenia. Teraz myślę nad filtrowaną anteną nadawczo odbiorczą dla naszych zakresów... Warto było zrobić eksperyment.
Zdjęcia dołożę niebawem. Coś mi się psuje w komputerze...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-03-2025 22:16 przez SP3SUZ.)
|
|
15-03-2025 22:15 |
|