Panie Henryku,
Cytat:Oryginalne trafo wyjściowe bez problemu pracuje od 14MHz do 30MHz, od biedy jeszcze da się go zapuścić do pracy na 7MHz. Dla niższych pasm musisz zrobić nowe trafo na innym rdzeniu o większej przenikalności.
Wedle sugestii SP3SWJ już w tej chwili mam wlutowane trafo wejściowe zbudowane w oparciu o drut DNE 0,7mm oraz rdzeń BN73-202. Zastosowałem fabryczne przekładnie. Dla przypomnienia - pomiary według SP3SWJ:
https://sp2swj.sp-qrp.pl/KL203/PA_TRAFO.pdf
Trafo wyjściowe ma postać dwóch miedzianych rurek włożonych w DWA (tak, dwa) osobne rdzenie w postaci walców, nie połączonych ze sobą jak w przypadku rdzeni BN.
Zastanawiam się, czy budowa trafa w takiej samej idei używając np. FB61-1020 będzie odpowiednia. Trudno mi to porównać, nie znając typu oryginalnych rdzeni.
Tranzystory póki co rzeczywiście są na oryginalnych, nie przyciętych wyprowadzeniach, z uwagi na fakt, że zniszczyłem płytkę przy wylutowywaniu oryginalnych tranzystorów. Na czas montażu ich na radiatorze oraz "manipulowania" całą płytką póki co je tak zostawię. Gdy opracuję docelowy wygląd tego modułu, dostosuję ten temat odpowiednio.
Póki co spróbuję uruchomić go rzeczywiście "w pająku", zanim moduł tego wzmacniacza przyjmie kształt... prototypu. Najpierw niech ruszy ze zmodyfikowanym układem biasu.
Kłaniam się, dziękuję za dobre słowo. Będę informował o ewentualnych postępach.
Dzień dobry,
mała aktualizacja.
1. Pierwotny plan pociągnięcia napięcia z oryginalnej zenerki niestety się nie powiódł - nie byłem w stanie ustawić napięcia wyższego niż 2,3 V, przy progowym 3,2V
2. Dobudowałem źródło prądowe według sugestii na LM317T, podałem je na "półkę" z potencjometrami. Wyjście z potencjometrów podałem na rezystory 500R i na bramki. Byłem w stanie regulować napięcie w zakresie pozwalającym na jako-takie ustawianie prądów spoczynkowych. Póki co, na czas eksperymentów, układ biasu jest podpięty pod stałe 12V, co powoduje, że spory radiator jest mocno ciepły w spoczynku - docelowo przepnę to do nitki +12V TX w okolicach TR2, czy cewki RL1.
3. Istotną rzeczą, którą zaobserwowałem to stabilizacja temperaturowa. Drabinka 5x 1N4148 THT przyklejona do radiatora - przy jakotakim ustawieniu prądu - zapewnia stabilizację temperaturową - po ustawieniu w funkcji nagrzewania się radiatora zauważyłem, że prąd ciepły/zimny radiator rózni się o około 10 mA. Poważniejszych pomiarów nie robiłem.
4. Zwykłe, chińskie potencjometry są zbyt mało precyzyjne, żeby ustawić ten prąd z dokładnością do dziesiątek miliamperów - idą do mnie wieloobrotowe. Nie jestem w stanie stwierdzić, czy wzmacniacz przy okazji się nie wzbudział, bo na etapie "ustawiania" amperomierz potrafił pokazać nawet i 7A. Po 10-15 minutach takiej zabawy potencjometrami radiator był już naprawdę ciepły, choć jeszcze nie parzył. Póki co nie zrobiłem "pętli sprzężenia zwrotnego" według sugestii Pana Henryka JQR - to w najbliższym czasie.
5. Nie byłbym sobą, gdybym nie próbował nadawać - to co istotne - radio "sterujące" oddaje pełną moc i pokazuje niski SWR, zwłaszcza na niższych pasmach, co jest stanowczą poprawą w stosunku do oryginalnego trafa wejściowego. Na amperomierzu można było zaobserwować wzrost prądu i jego zmianę w funkcji przełączania częstotliwości i mocy sterującej. Nie robiłem pomiarów mocy. Sztuczne obciążenie nawet się nie zagrzało.
Istotne dla mnie jest to, że to pierwsze koty za płoty, zakończone zasadniczo powodzeniem, bo nie upaliłem tych tranzystorów - uruchamianie na zasilaczu z ograniczeniem prądowym, radiatorem i sztucznym obciążeniem. W najbliższych dniach, gdy odbiorę elementy, będę bawił się dalej.