Koleżankom i Kolegom Radioamatorom, Krótkofalowcom,
Konstruktorom i Waszym Rodzinom – w tych trudnych czasach –
Zdrowych, Spokojnych i Pogodnych Świąt Bożego Narodzenia oraz
Szczęśliwego Nowego Roku

Życzy Zespół Home Made


Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Przepis na klasyczne VFO
SP9FKP Offline
Piotr
*****

Liczba postów: 1,267
Dołączył: 28-06-2009
Post: #21
RE: Przepis na klasyczne VFO
Jedno z możliwych rozwiązań z załączniku


Załączone pliki
.pdf  MOUSEFET_8.pdf (Rozmiar: 1.88 MB / Pobrań: 79)

Praktykujący teoretyk
17-02-2021 18:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
SP9LVZ Offline
Piotr
****

Liczba postów: 731
Dołączył: 13-01-2015
Post: #22
RE: Przepis na klasyczne VFO
Dzisiejszy test "płynięcia" mojego generatora Hartleya z kondensatem mikowym w obwodzie rezonansowym i cewka na T50-2, w otwartej obudowie,.... dryft zmierzony w czasie 30 minut, po ok. 15 minutach od włączenia - dla ułatwienia odczytu informacji z wyświetlacza: dryft wynosił 2,32 Hz! (pomiar względem częstotliwości odniesienia). Jak widać bez specjalnej mechaniki, bez termostatów i innych cudów jest możliwy do zrobienia bardzo stabilny generator, w moim przypadku w homodynie na 3,5 Mhz.....
Nie ma czegoś takiego jak "generator stabilny z natury".... jeśli w dowolnym typie generatora zastosujemy te same niestabilne termicznie elementy (kondensatory, cewki) to generatory będą porównywalnie niestabilne termiczne.... trzeba coś zmajstrować i pomierzyć, a dojdzie się do wielu samodzielnych przemyśleń jaka jest metoda na własny stabilny generator....


Załączone pliki Miniatury
İmage İmage İmage

http://sp9lvz.sp-radio.eu/
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-02-2021 23:39 przez SP9LVZ.)
17-02-2021 23:39
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
SP2JQR Offline
Henryk
*****

Liczba postów: 1,504
Dołączył: 23-08-2009
Post: #23
RE: Przepis na klasyczne VFO
A ile popłynie ten generator po podgrzaniu suszarką o 30 stopni Celsjusza. Jestem ciekaw wyników takiego testu.

Pytam, bo ostatnio pracuję z anten leśnych. W domu jest ok. ale po ochłodzeniu na mrozie - różnica 25 stopni - nie jest już tak fajnie, szczególnie, gdy radiator wewnątrz którego jest umieszczone VFO nagrzeje się jeszcze do +40 stopni i różnica rośnie do około 50 stopni...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-02-2021 9:11 przez SP2JQR.)
18-02-2021 9:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
SP6LUN Offline
Andrzej
****

Liczba postów: 254
Dołączył: 01-09-2014
Post: #24
RE: Przepis na klasyczne VFO
Można by zrezygnować ze stabilizacji termicznej, a do korekty częstotliwości użyć procesora.
Potrzebny jest sygnał: "ktoś kręci gałką" - czujnik dotykowy, enkoder sprzężony z gałką strojenia
lub najlepiej programowe wykrywanie zmiany częstotliwości, nie wywołanej "płynięciem".
Korekta częstotliwości diodą pojemnościową.

Andrzej
18-02-2021 10:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
SP9LVZ Offline
Piotr
****

Liczba postów: 731
Dołączył: 13-01-2015
Post: #25
RE: Przepis na klasyczne VFO
Takie zabawki ja nie noszę na mrozy.... więc ekstremalnych testów nie robię i nie do tego takie VFO zrobiłem... Trzeba mieć oczywiście świadomość, że jednym z warunków dla tego VFO jest utrzymanie stabilnej temperatury otoczenia np. w warunkach pokojowych. Dla twojej koncepcji zrobił bym do tego VFO termostat i śrubki łączące VFO z obudową dał bym plastikowe - są takowe dostępne, co zwolniło by dryft krótkoterminowy by spokojnie przeprowadzać łączności. W warunkach domowych temperatura jest w miarę stała i po wstępnym ustabilizowaniu się VFO generator bardzo mało płynie w okresach krótkotermonowych. Jednakże gdyby w nim zastosować "zwykłe" kondensatory ceramiczne i cewkę na "kubku" to pływał by cały czas licząc w dziesiątkach Hz. W swoich rozbudowanych home made stosuję tak jak wszyscy syntezy DDS... i tak już jest - nie ma sensu bawić się w klasyczne VFO.

http://sp9lvz.sp-radio.eu/
18-02-2021 10:10
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
SP2JQR Offline
Henryk
*****

Liczba postów: 1,504
Dołączył: 23-08-2009
Post: #26
RE: Przepis na klasyczne VFO
Dla przypomnienia, tak wygląda moje radio, z którego pracuję w lesie.
İmage
Nie ma tam miejsca na żadne dodatkowe izolacje termiczne. Jest to zmodyfikowany Antoś. Wszystko na jednej płytce. W srodku musiał się zmieścić jeszcze głośnik. Obudową jak widać jest radiator stopnia mocy, który daje 35W przy zasilaniu 13,8V. Nie jest łatwo ustabilizować VFO wewnątrz radiatora, którego temperatura zmienia się o 50 stopni. Pomimo tego mogę robić łączności. Trochę płynie, ale jak na taką dużą zmianę temperatury to płynięcie nie przekracza 1kHz. W temperaturze pokojowej i latem płynięcia nie da się zauważyć.
Jeśli komuś uda się zejść z płynięciem poniżej 1kHz przy zmianie temperatury o 50 stopni od -10 do +40 to będę gratulował sukcesu.
(18-02-2021 10:04)SP6LUN napisał(a):  Można by zrezygnować ze stabilizacji termicznej, a do korekty częstotliwości użyć procesora.
Potrzebny jest sygnał: "ktoś kręci gałką" - czujnik dotykowy, enkoder sprzężony z gałką strojenia
lub najlepiej programowe wykrywanie zmiany częstotliwości, nie wywołanej "płynięciem".
Korekta częstotliwości diodą pojemnościową.
Czujniki dotykowe stosowałem wiele lat temu w U418 i SP5WW. Kasowały one pętlę FLL przy dotknięciu do gałki (U418) lub kręceniu gałką (SP5WW)
Jeden czujnik działał na zasadzie przepływu prądu pomiędzy metalowym mikrofonem a metalową, odizolowaną i połączoną z czujnikiem gałką. Było to jednak czułe na wilgoć. W kolejnym urządzeniu zastosowałem wykrywanie zmian napięcia przy kręceniu gałką (strojenie varicapem)

Do procesora można wpisać dokładną tabelkę strojenia w funkcji zmian temperatury. Mierzyć temperaturę czujnikiem i podawać dane z tabeli na przetwornik C/A. Takie rozwiązania są stosowane do np. korekcji częstotliwości SI570.

P.S.
Kiedy byłem w wojsku i używaliśmy w zimę radiostacji R105. Byłem pełny podziwu dla stabilności jej generatora VFO. Nic nie pływało pomimo, że wtedy była prawdziwa zima i na zewnątrz było -20 stopni. Generator VFO był zrobiony na lampie. Całość generatora większa od mojego Antosia Pancernika.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-02-2021 14:26 przez SP2JQR.)
18-02-2021 10:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
SP4NSJ Offline
Marcin
***

Liczba postów: 104
Dołączył: 22-10-2017
Post: #27
RE: Przepis na klasyczne VFO
Mój generator vfo, zbudowałem z przypadkowych elementów, cewki z Libry z rdzeniem. Po 20..30min zachowuje się absolutnie poprawnie, ton cw w odsłuchu jest niezmienny/ jestem muzykantem/. Zabudowałem go bardzo grubą blachą stalową. Może więc nie jest tak źle? Czekać na ustalenie pracy 15min czy 30min mała różnica Smile Czytam z wielkim zainteresowaniem wypowiedzi kolegów. Pozdrawiam.
18-02-2021 13:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
SP9LVZ Offline
Piotr
****

Liczba postów: 731
Dołączył: 13-01-2015
Post: #28
RE: Przepis na klasyczne VFO
@SP2JQR, Henryku, fachowiec jesteś, więc wiesz co jest z tym problemem ze stabilnością Twojego Antosia... koncepcja z PA 35W wpłynęła na problemy stabilności termiczne VFO. A teraz tak tylko informacyjnie,... ja mam Antka z p.cz. na dostępnych rezonatorach 9,6 Mhz i do tego VFO na rezonatorze ceramicznym 6 Mhz. Rezonator spokojnie się przeciąga w dół i w górę czyli jest pasmo CW i SSB 3,5-3,75 MHz, do tego kondensatory styrofleksowe. Stabilność poszła radykalnie w górę w stosunku do obwodu na cewce.... nie robiłem na nim extremalnych testów termicznych. Może taka konfiguracja była by lepsza? W wolnej chwili zrobię test tego ceramika na "suszarkę"...

@TERMOMIKS (dodał byś imię do profilu było by przyjemniej)... by skrócić czas "stabilności" do kilku minut to Amidony i styrofleksy albo mikowe + sprzęgające na NP0... i będzie na pewno lepiej... ja już na niczym innym nie robię" klasycznych" VFO z cewką.

http://sp9lvz.sp-radio.eu/
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-02-2021 18:45 przez SP9LVZ.)
18-02-2021 18:43
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
SP2JQR Offline
Henryk
*****

Liczba postów: 1,504
Dołączył: 23-08-2009
Post: #29
RE: Przepis na klasyczne VFO
Moim zdaniem problemu w moim Antosiu nie ma, ponieważ mówię o warunkach ekstremalnych. U mnie VFO jest na rezonatorze ceramicznym. Nie wydaje mi się, żeby przy ekstremalnych zmianach temperatury był bardziej stabilny od dobrze skompensowanego obwodu.
18-02-2021 18:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
SP4NSJ Offline
Marcin
***

Liczba postów: 104
Dołączył: 22-10-2017
Post: #30
RE: Przepis na klasyczne VFO
Ponieważ jestem skrajnie doświadczonym radioamatorem Smile, zapytam tak - które kondensatory mają być np. mikowe, rozumiem że te które są równolegle do cewki/rezonansowe jak kolega napisał/. Które są sprzęgające? I to wszystko w temacie pojemności? Pytam o konkretny schemat który podałem w poście. Bardzo cieszy mnie Wasza reakcja na moje pytanie.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-02-2021 19:55 przez SP4NSJ.)
18-02-2021 19:54
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości