Podobnie jak Autor tematu zastanawiałem się kiedyś jak wybrać.
Trochę poczytałem,trochę naprowadził na pewne kwestie Kolega z dużo większą wiedzą ale decyzję co do konkretnego modelu podjąłem ostatecznie sam patrząc na swój budżet i potrzeby.Jako "chłopiec z elektronicznego przedszkola" napiszę parę słów z własnego doświadczenia.
Oscyloskop cyfrowy nawet z pasmem <100MHz to w/g mnie doskonała pomoc dla amatora radia HF.Takie urządzenie posiada kilka funkcji i daje nam możliwość pomiaru "za jednym zamachem" kilku parametrów.Co to oznacza?
To,że mamy w jednym pudełku Voltomierz,F-miarkę i oscyloskop do oglądania kształtu mierzonego sygnału.Z tym kształtem jednak nie jest tak różowo,szczególnie jak pomiary dotyczą np.prostokąta o czym przekonałem się nie tak dawno przy budowie VFO na si570 pracującego do >200MHz.Moje urządzenie nawet przebieg prostokątny 4MHz nie pokazuje idealnie a pasmo ma oczywiście większe jak 10x mierzony sygnał.
Na forum można znaleźć różne wypowiedzi na ten temat,które mówią że pasmo powinno być 3x,4x a nawet 10x większe jak sygnał mierzony.Tu nawet 10x nie pomogło.Sondy oryginalne z kompletu,kompensowane i tak nic z tego.Być może zależy to też od klasy posiadanego sprzętu a to by znaczyło,że markowy oscyloskop z pasmem 25MHz może pokazać przebieg prostokątny 4MHz lepiej jak nie markowy z szerszym pasmem.To tylko moje przypuszczenia,gdyż aby to potwierdzić musiałbym mieć takie urządzenie markowe do porównania a nie mam.Zostawmy jednak prostokąta a wróćmy do zalet oscyloskopu cyfrowego,które wykorzysta amator radia.
Przycisk Auto to ogromna zaleta dla kogoś takiego jak ja.Być może Koledzy będą mieli ubaw ale ta funkcja to ogromna i szybka pomoc w wielu sytuacjach.
Wbudowany miernik częstotliwości to coś bardzo pomocnego przy strojeniu generatorów,sygnałów wcz na wyjściu naszych urządzeń nadawczych.Mój skromny przyrząd ma możliwość pomiaru częstotliwości z rozdziałką 10Hz do 10MHz oraz 100Hz od 10-99MHz.Powyżej 100MHz jest już możliwość odczytu tylko do 1kHz.Najwyższa odczytana do tej pory częstotliwość to 200MHz.Pewnie inne urządzenia mają lepsze rozwiązania.Jednak nawet za pomocą tej prostej F-miarki wbudowanej w cyfrowy oscyloskop można selekcjonować kwarce do drabinki przy budowie prostych urządzeń z IF<10MHz.Od czasu nabycia cyfrowego oscyloskopu nie korzystam z dodatkowego miernika częstotliwości.
Teraz FFT.Wcześniej nie wiedziałem,że nawet tak prosto i mało precyzyjnie pokazywany przebieg może być pomocny.Zobaczyć można harmoniczne w generatorach,harmoniczne w sygnale wyjściowym nadajnika,ocenić z grubsza ich poziom oraz zaobserwować zmiany przy doborze elementów.Uważam,że nawet tak proste FFT jest dużo lepsze jak jego brak.To bardzo przydatna funkcja.
Minus cyfrowych oscyloskopów jaki zaobserwowałem to szybkość pokazywania zmian na wyświetlaczu.
Na analogowym oscyloskopie zmiany są szybkie a na cyfrowym występują lagi,przynajmniej tak jest u mnie.Trzeba się do tego przyzwyczaić.
Mimo tego plusów jest więcej jak minusów i zakup uważam za udany w budżecie jaki mnie interesował.Wielkość i zasilanie urządzenia też miało dla mnie ogromne znaczenie i dlatego ostatecznie jest skopometr czyli takie dość uniwersalne urządzenie z dodatkowym zasilaniem bateryjnym.
Wolałbym mieć szersze pasmo ale budżet to wykluczył.Z drugiej strony nie mam pewności czy szersze pasmo przy tej klasie sprzętu coś by zmieniło.To trzeba mieć gdzie sprawdzić a ja nie miałem takich możliwości.
Dziś wiem,że lepiej posiadać amatorski analizator obwodów i chiński oscyloskop cyfrowy niż tylko sam drogi oscyloskop.Taki budżetowy zestaw jest bardziej przydatny.Samym oscyloskopem,nawet tym z pasmem 300MHz nie damy rady sprawdzić tego co NWT,MAX.
Patrząc na budżet oraz formę pytań Autora tematu proponowałbym zastanowić się nad budżetowym chińskim oscyloskopem z pasmem 70-200MHz (wybór jest dość duży).Do tego amatorski analizator z serii NWT współpracujący z komputerem.Są nawet oferty gotowych,uruchomionych płytek na giełdzie qrz.Można też wykonać samemu jeśli są chęci i zdolności np. w/g bardzo dobrej dokumentacji
kolegi SP9XUH