1:9 Guanella - na jednym rdzeniu?

[SQ5KVS]

Witam
Czy ktoś wykonał albo wie jak zrobić transformator impedancji (celowo nie piszę czy to balun unun itp) - guanella 1:9 ale na jednym rdzeniu? Wszystkie schematy jakie widuję są na trzech rdzeniach, łatwo można zrobić na dwóch, ale jakoś nie mogę wymyślić jak zrobić to na jednym, choć chyba powinno się dać - płyną te same prądy..

Typowy schemat jest taki:


Pozdrawiam

[SP2BPD]

Karol,

tą problematyką zajmuje się od czasu do czasu Owen Duffy. Na swojej starej stronie internetowej miał artykuł dotyczący Guanelli 4:1 na wspólnym rdzeniu. Wniosek z porównania z trafo na 2 rdzeniach był mniej więcej taki: rozwiązanie z trafo na jednym rdzeniu jest niepoprawne ("a low frequency analysis of ... the transformer using Guanella's 4:1 configuration but on a single magnetic circuit shows that the circuit does not achieve its intended purpose").

Czy w Twoim projekcie ważne jest tłumienie prądu asymetrii, czy chodzi tylko o transformację impedancji?

Jeśli tłumienie prądu asymetrii jest istotne, to:
1/ Guanella 9:1 (wykonany wg przepisu na 3 rdzeniach) i tak jest kiepski. Znowu Owen Duffy, tym razem nowa strona: http://owenduffy.net/blog/?p=7120
2/ zalecane jest (przez kilku solidnych autorów) rozwiązanie 2 stopniowe: transformacja 9:1 + Guanella 1:1


Jeżeli problem asymetrii w ogóle nie jest istotny, to z natury rzeczy jeden rdzeń stosuje się w transformatorze napięciowym w układzie Ruthroffa.

No i oczywiście układ autotransformatora. Też jest na 1 rdzeniu, ale działa bardziej wąskopasmowo od ww. I dodatkowo jeszcze jest o wiele bardziej obciążający dla rdzenia.

[SP9FYS]

W książce T.Red - "Справочное пособие по высокочастотной схемотехнике" na str. 20 jest podany sposób wykonania takiego transformatora na jednym rdzeniu.
Aczkolwiek, podobnie jak Piotr po przestudiowaniu publikacji O. Duffy'ego mam podejrzenia, że transformator może nie pracować poprawnie jeżeli uzwojenie symetryzujące będzie na tym samym rdzeniu.
Niestety nie mogę wrzucić fotki rysunku - chwilowo nie mam czym .
Publikacja Reda jest do ściągnięcia tutaj: http://www.cqham.ru/rb/redb.html interesująca część: Глава 1. 50-Омная техника (MS Word DOC 3.2mb)
_______________
R.

[SQ5KVS]

Głównie chodzi mi o transformację, choć to samo można zrobić po prostu nawijając tryfilarnie. Ale temat ciekawy

Jak to dobrze że język Mistrza i Małgorzaty nie jest mi obcy (ale jest obcy google'owi).
Dziękuję!

[SP2FP]

Dołożę swoje spostrzeżenia,
Kombinując sensowne trafo wyjściowe do PA 5,5/50Ohm nawinąłem zgodnie z pierwszym schematem, tryfilarne 3 x koncentryk 25 Ohm (powinien być około 17) na rdzeniu FT240-61 nie dało efektu, wysoka reaktancja i mocno zmienny SWR.
Układ z dwoma rdzeniami zachowuję się poprawnie bez symetrii, natomiast trzy rdzenie podłączone tak jak na pierwszym schemacie dają bardzo dobrą symetrię, zapewne zależną od impedancji (indukcyjności ) nawiniętego uzwojenia. Test na 3 rdzeniach rurkowych "43" dał oczekiwany efekt. Dla materiału 61 który ma mniejsze straty, ale też niższą przenikalność, należy sprawdzić minimalną wymaganą indukcyjność ( ilość zwoi)
Wszystkie wykonane trafa maję niestety wadę w postaci większego niedopasowania dla wyższych częstotliwości SWR-2 dla 50 MHZ bez żadnych kondensatorów pomagających w dopasowaniu.
Czy też tak macie czy to również wina dość połączeń -do 2cm- i impedancji lini 25 - a nie 17 OHm ?
Trafa Guanella 1:4 wychodziły mi znacznie lepiej.

[SP2FP]

Kontynuując prace nad PA zakupiłem przewód TC17 OHm i nawinąłem standardowy układ 1:9 stosowany na wyjściu PA
Parametry SWR przeszły moje oczekiwania .
Od strony tranzystorów rezystor 5,5 OHm
Umieszczę też info w wątku PA wg DJ0ABR

[SP2JQR]

Zastosowałem kiedyś przytoczone trafo z książki Reda na wejściu testowego wzmacnicza 800W. Po dodaniu kondensatorów kompensujących działało to bardzo dobrze w całym paśmie KF.
Istotą tych transformatorów jest odpowiednia właściwa impedancja linii transmisyjnych. Jeśli trafo ma przekładnią zwojową 1:2 czyli omowo 1:4 to impedancja linii powinna wynosić 50om : 2 = 25om
Dla trafa 1:3 zwojowo odpowiednio 50om : 3 = 16,67 om
Paweł potwierdził tą regułę. Niestety przewody o impedancji 25om są trudno osiągalne, a te o impedancji 17om jeszcze trudniejsze do zdobycia.
Prostym amatorskim sposobem ominięcia tego problemu jest zastosowanie dwóch przewodów 50-omowych równolegle dla 25 omów lub trzech przewodów równolegle dla 16,7 om. Oczywiście muszą to być cieńsze przewody, aby wszystkie razem zmieściły się w rdzeniu. Podobnie w dawnych czasach radziło sobie wojsko, zaobserwowałem we wzmacniaczach demobilowych nawijanie tranzsformatorów przewodami 50om równolegle.