Zmiana ustawień temperatury w stacji iSolder-40

[SP8GPQ]

Witam
Wszedłem w posiadanie stacji Jovy iSolder-40 i chciałbym ustawić niższą temperaturę.
Stacja jest przeznaczona zarówno do cyny z ołowiem jak i lutowia bezołowiowego.
Domyślna temperatura górna jest 420 stopni Celsjusza . Dla mnie to za dużo .
W instrukcji obsługi są dwa rodzaje występujące pod tą samą nazwą , i co dziwne opisane jako ten sam model .
Jedna z nich posiada wyprowadzone gniazdo USB na obudowę oraz przełącznik debugger. Moja wersja tego nie ma . Natomiast jest na PCB miejsce lutownicze do USB mini oraz przycisk do startu programowania również na płytce .
Procesor , to C8051F340 który po siada kontroler USB.
Posiadam również program do zmian ustawień ze strony Jovy.
Niestety po przeprowadzeniu procedury programowania brak połączenia .
W menagerze urządzeń nie pojawia się nic nowego . Na płycie jest również złącze 10 pin do podłączenia C8051F emulator usb emulator JTAG / C2 download cable U-EC5 ML-EC3 EC6 . Tego urządzenia nie mam , ale zamówiłem i czekam na dostawę .
Może ktoś już ten temat przerabiał , więc proszę o wsparcie.

[SP6VGX]

Powiem tak nie wiem jak ze zmiana, mialem ta stacje na testy (kolega kupil)... dla mnie w tej cenie (okolo 350zl) to jest pomylka... jak sie dostalo za darmo to jeszcze ok.

Jednak szkoda w to inwestowac, podstawowa wada to niestety mala moc... (obecnie najlepiej brac stacje w okolicach 80W) minimum to 50W realne (mam WSD50 i WSD80 Wellera - niestety WSD50 przy wiekszych polach masy na wielowarstwowym druku czasem nie daje rady).

Najlepiej chyba sprzedac i kupic minimum jakas Solomon, Weller (nawet uzywana), JBC Tools, Pace... Osobiscie mam kupione stacje w 1999r do tej pory zero problemow czy usterek, jedynie wymiana grotow raz na pare lat (przy hobbystycznym zastosowaniu u mnie wtrzymuje grot spokojnie 3 lata). W perspektywie lat jest to spora oszczednosc na wymianie kiepskich grotow czy grzalek...

Jednak wracajac do tematu. Moze sie okazac ze firmware procesora nie obsluguje komunikacji USB (niestety kontroler to nie wszystko), teoretycznie moglo by sie zdawac ze to malo oplacalne robic rozne firmware - ale czasem tak jest (np. zasilacze Korad mimo PCB z wyprowadzonym zlaczem komunikacji firmware jest inny i nie idzie sterowac z komputera wersji kupionej bez takiej opcji). Trzeba by pisac wlasny firmware

Skoro po podpieciu do komputera nie przechodzi enumeracji mozna jeszcze sprawdzic czy prawidlowo podpiete sa sygnaly USB tzn. VCC, GND, D+ i D-... VCC i GND znalezc latwo... natomiast D+ i D- droga dedukcji. Odwrtotne podpiecie bedzie skutkowalo wykrywaniem nieznanego urzadzenia itp. Mozna spokojnie podpiac sie jakims ucietym kablem USB (z jednej strony wtyczka z drugiej przewody). Ewentualnie powinny byc opisane piny w dokumentacji procesora (jak jest dostepna) - czyli sprawdzic czy wszystko jest ok polaczone i czy np. nie brakuje jakiejs drobnicy (niektore procesory wymagaja jakis dodatkowych elementow np. rezystorow na szynach USB).

Jak nie ma jakiejkolwiek reakcji ze strony systemu operacyjnego to niestety raczej beda z tego nici... No ale jak zamowiles JTAG-a to pozostanie jeszcze znalezc kompilator i napisac soft z obsluga samemu (jednak oprogramowanie USB od podstaw to troche roboty - w tym przeczytanie specyfikacji USB tzn. jakies 1000 stron) mi sie do Korada niezbyt chcialo przerabiac mimo ze mam do niego JTAG-a (srednio oplacalne sa takie zabawy)... Niestety dorwanie firmware z obsluga od producenta czy wyciagniecie z innego urzadzenia bedzie raczej trudne (za zwyczaj zabezpieczaja sie przed tym).

[SP8GPQ]

Dzięki za odpowiedź .
Przerabiałem już zmianę +D i -D w kablu przy zachowaniu polaryzacji zasilania .
Mam orginalny program do edycji ze strony Jovy oraz najnowszy firmware ze strony.
Moja znajomość programowania kończy się na wykorzystaniu gotowych plików a o samodzielnym pisaniu programów nie ma mowy .
Nie wiem czy przy pomocy tego emulatora będzie można użyć tego programu do edycji , bo to jest jakby od "drugiej " strony . Ostatecznie pozostanie tak jak jest chociaż bardzo mnie denerwuje palenie kalafonii i przepalanie się cyny. Nie używam bezołowiówki . Co do małej mocy to wydaje mi się , ze jest wystarczająca , potrafiłem przy pomocy grzałki z grotem JV-TP14 fi3mm pobielić końcówkę rury miedzianej Fi 15mm.

Zainstalowałem coś takiego : install_USBXpress_SDK.exe ale jeszcze po zainstalowaniu nie próbowałem podłączać stacji . Ten sterownik jest ze strony Silicon Labs .

---

Tutaj jest coś na temat implementacji USB.
http://www.silabs.com/products/mcu/Pages...ation.aspx

[SP6VGX]

Jesli po podlaczeniu i po tych kombinacjach nie jest wykrywane przez system jakiekolwiek urzadzenie (nawet z bledem) tzn. nie przechodzi na USB enumeracja to jest to o czym wspominalem czyli brak w firmware obslugi.

Niestety nie przegladalem strony Jovy i tutaj pytanie czy udostepniane firmware jest przeznaczone do wgrywania przez JTAG czy przez USB. Jak przez USB z programu do obslugi to tutaj bym nie ryzykowal jego wgrywania przez JTAG. Moze byc szyfrowane lub moze to byc jego fragment bez bootloadera. Nalezalo by tutaj zrobic w disassemblerze analize tego kodu...

Odnosnie mocy i rurki to niestety nie jest wykladnik ja moja 50W czasami spokojnie lutuje ekrany z mosiadzu itp., a czasami jest problem cos wylutowac z wielowarstwowej PCB (mimo nadlania sporo cyny) i trzeba brac kolbe 80W... W sumie czesciej uzywam 50W z tego powodu ze kolba LR21 lepiej mi lezy w rece...

Natomiast brak regulacji temperatury to jest niestety spory problem, takie ludownice sa dobre na linie produkcyjne... ale nie do warsztatu gdzie swiadomie czasem trzeba ta temperature zwiekszyc lub zmniejszyc. Niestety czasem PCB oddaje wiecej lub mniej ciepla, albo grot ma mniejsza lub wieksza powierzchnie przez co przekazuje cieplo lepiej lub gorzej.

No ale widac Jovy jakos tak ma wypuszczajac Jovy RE 7500 kopiowali stacje ERSA i srednio im tak kopia wyszla co po czesci poprawili w 8500... a tutaj ta lutownica to jest dla mnie zagadka, znowu chyba wzorowali sie na sprzecie typu Peace itp. przeznaczonym na linie montazowe gdzie operator nie powinien miec mozliwosci zmiany temperatury i stacje sie programuje... Natomist ich target to glownie serwisy gdzie takie rozwiazanie nie ma racji bytu lub stanowi spore utrudnienie (lutuje sie spora game plyt i elementow i stale ustawienia powoduja tylko problemy) i to najbardziej zastanawia co oni chcieli osiagnac


W sumie powiem tak przerobilem juz w firmie i w domu rozne lutownice i doszedlem do wniosku nic nie zastapi przyzwoitej stacji. Po prostu z dobrym topnikiem (ktore tez nie sa tanie) lutowanie to inny komfort nawet malutkich (603, 402) elementow i najmniejszych rastrow. Dlatego w lutownice to akurat warto zainwestowac troche wiecej, zreszta przy dobrych firmach spadaja tak jak wspomnialem koszty eksploatacji - zwlaszcza ze ten sprzet (grzalki groty sa wlasnie projektowane na linie produkcyjne itp.) wiec w amatorskich zastosowaniach wystarczaja na lata...

Jest jeszcze opcja wykorzystania tej kolby i transformatora z jakims obublikowanym w internecie czy EP sterownikiem lutownicy. Tez jakas opcja (chyba najtansza). Jest to chtyba szybsze rozwiazanie niz poznawanie tego procesora i dlubanie w jego oprogramowaniu. Ja tak zastanawiam sie czy nie zrobic sobie rozlutownicy z "raczka" Solomon-a. Te tanie rozlutownice maja pewne wady... natomiast jest to sprzet ktory uzywam moze pare razy w roku wiec pieniadze jakie trzeba dac na gotowa rozlutownice tej firmy wole przeznaczyc na inny sprzet...

[SP8GPQ]

Ja zrobiłem coś takiego , działa nieźle .To jest z któregoś AVT.

[SP6VGX]

No i to jest chyba najlepsza opcja by uzyc kolbe z tej stacji, bo na ta elektornike szkoda czasu i kasy

Ja wlasnie to co wspominalem o rozlutownicy mysle o jakims sterowniku + pompka od pneumatycznego centralnego zamka + jakas kolba np. cos takiego: http://www.tme.eu/pl/details/pensol-sl91...ndustrial/

Mozna w miare tanio calkiem sensowny sprzet zrobic...

[SP8GPQ]

Ja chciałem zastosować mocniejszą kolbę do mojej samoróbki 907 F , podobno 80W ,ale okazało się , że ma inny czujnik temperatury . Na innym forum doszliśmy , że jest tam czujnik rezystancyjny typu PT-50 a nie termopara typu K jak zapewniano w sklepie . Na razie sprawa jest zaniechana , muszę wcześniej zrobić wzmacniacz mostkowy.
Ponieważ mam w stacji trafo 150 VA to chciałbym to wykorzystać.

[SP8GPQ]

Witam ponownie . Jednak brnę w tym temacie .Zakupiłem nową płytę stacji z możliwością zmiany nastaw , ale jak zwykle nie ma lekko . Stacja ze swoimi ustawieniami ( taka jak przyszła ) problem z szybkim stopieniem tinolu 1mm. Po podpięciu do PC odczytałem nastawy 1= 420st górna 2= 350 górna i obydwie nastawy 250 stopni w dolnym zakresie. Reakcja stacji niekompatybilna z tymi odczytami . Brak zmiany po przełączeniu . Przy połączeniu ze stacją nie pokazuje się w oknie S/N numer tylko jakieś dziwne litry YYYYYYYYYY i umlaut u góry . Zmiany nastaw nic nie dają . Niby się wczytują bo po odczytaniu z procesora pokazuje nastawy jakie są wprowadzone . Oddaję do serwisu całą stacje może coś poradzą .Usb działa , bo po uruchomieniu programu bez załączonej stacji nic się nie zgłasza .

[SP8GPQ]

(25-08-2016 13:18)SP7GPQ napisał(a):  Witam ponownie . Jednak brnę w tym temacie .Zakupiłem nową płytę stacji z możliwością zmiany nastaw , ale jak zwykle nie ma lekko . Stacja ze swoimi ustawieniami ( taka jak przyszła ) problem z szybkim stopieniem tinolu 1mm. Po podpięciu do PC odczytałem nastawy 1= 420st górna 2= 350 górna i obydwie nastawy 250 stopni w dolnym zakresie. Reakcja stacji niekompatybilna z tymi odczytami . Brak zmiany po przełączeniu . Przy połączeniu ze stacją nie pokazuje się w oknie S/N numer tylko jakieś dziwne litry YYYYYYYYYY i umlaut u góry . Zmiany nastaw nic nie dają . Niby się wczytują bo po odczytaniu z procesora pokazuje nastawy jakie są wprowadzone . Oddaję do serwisu całą stacje może coś poradzą .Usb działa , bo po uruchomieniu programu bez załączonej stacji nic się nie zgłasza .

Stacja przyszła z serwisu . Wszystko działa poprawnie . Coś tam nie było zainicjowane w procesorze .