No to jeszcze raz bardziej łopatologicznie:
Przeczytaj jeszcze raz post kolegi, który rozpisał Ci pośrednią 9MHz -
http://sp-hm.pl/thread-232-post-43758.html#pid43758
czyli:
Dla 9MHz będzie to w kilohercach:
09000 w kodzie BCD: 0 0 0 0 1 0 0 1 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0
kolejno do nóżek:US6 3,13,12,4 US7 3,13,12,4 US8 3,13,12,4 US9 3,13,12,4 US10 3,13,12,4
Tylko ta liczba jest ci potrzebna. Dopełnienia nie używasz, ponieważ liczniki zastosowane w częsatościomierzu są rewersyjne i z definicji po przestawieniu przełącznika UP/DN może on realizować odejmowanie.
Idąc dalej realizujesz diodowo zapisane w kodzie BCD liczby czyli tam gdzie jest jedynka wstawiasz diodę, a tam gdzie jest zero nic nie wstawiasz. Ponieważ liczniki mają wejścia niezanegowane i rezystory podłaczone do masy wstawiasz diody w kierunku od ścieżki zasilania 5V do wejść programujących liczników wymienionych powyżej.
Czyli jeszcze bardziej łopatologicznie:
US6: 3 -brak diody 13 - brak diody 12 - brak diody 4 - brak diody
US7: 3 - dioda 13- brak diody 12 - brak diody 4- dioda kierunek diód od zasilania do scalaka
US8 puste bez diód
US9 puste bez diód
US10 puste bez diód
To byłoby wystarczające, gdyby ten częstościomierz obsługiwał radio tylko z emisją CW. Właściwie w tym przypadku diody wogóle można zastąpićjedynie mostkiem, ponieważ liczba programująca jest jedna i na stałe.
Zauważcie koledzy, że w tym przypadku mamy pewien kompromis: dla CW mierzona częstotliwość będzie dokładna, ale już dla dolnej wstęgi LSB częstotliwość BFO wyniosi nie 09,000MHz tylko 09,0015MHz a dla górnej 08,9985MHz.
Przy pracy tymi emisjami powstanie więc błąd wskazania wynoszący albo +1,5kHz dla dolnej wstęgi albo -1,5kHz dla górnej wstęgi.
Biorąc pod uwagę niezbyt dużą dokładność częstościomierza +/- 1kHz można przymknąć oko na ten niuans.
Gdyby ktoś jednak dysponował częstościomierzem mającym jeszcze jeden licznik i mierzącym z dokładnością do =/- 100Hz to ten błąd pomiaru w wyniku zaprogramowania 9,0000MHz będzie już bardzo widoczny. Dlatego w tym przypadku należałoby rozpisać w kodzie BCD trzy liczby osobno dla LSB, USB oraz CW.
Czyli przykładowo
Dla CW już mamy jak powyżej - w koderze diodowym tylko dwie diody
Dla LSB f BFO będzie wynosić 9,0015MHz czyli 09001,5kHz czyli binarnie w kodzie BCD: 0000 1001 0000 0000 0001 0101
Dla USB f BFO będzie wynosić 8,9985MHz czyli 08998,5kHz czyli binarnie w kodzie BCD: 0000 1000 1001 1001 1000 0101
Tam gdzie są jedynki należy wstawić diody w identyczny sposób jak poprzednio.
Dostajemy więc trzy schematy połączeń diodowych oddzielnie dla każdej emisji. Teraz kolejnym etapem jest scalenie tych trzech schematów diodowych w jeden, czyli do poszczególnych wejść programujących podłączamy z każdego kodera diodowego diody skierowane do wejść. W tym przypadku do niektórych wejść może być podłączonych więcej diód (max 3 dla trzech częstotliwości BFO)
Od stony zasilania każdy zestaw diód dla poszczególnych częstotliwości musi mieć swoją szynę zasilającą 5V. Jedną z tych trzech szyn zasilających będziemy podłaczać do zasilania w zależności od wybranej emisji. Te 5V na kodery diodowe podajemy oczywiście poprzez przełacznik rodzaju emisji. W ten sposób pomiar będzie zawsze dokładny.
Niestety nie mogę w tym momencie narysować schematu, zrobię to później. Taki potrójny koder diodowy dla LSB, CW i USB pozwala uniknąć błędu pomiaru częstotliwości przy zmianie emisji.
Jeśli kodujemy tylko jedną częstottliwość to stosowanie diód jest zupełnie zbędne, wystarczą mostki w miejscu, gdzxie mają być jedynki.
Jest jeszcze jeden szkopuł tego zaprogramowania dla emisji CW.
Wszystko bowiem zależy jak jest ta emisja realizowanaq w TRXie.
Dla tego ustawienia jak powyżej czyli p.cz. dokładnie równe 9,0000 MHz należy mierzyć nie częstotliwość BFO tylko Częstotliwość kwarcu, którego używamy do nadawania CW. Jeśli mierzymy BFO to musimy uwzględnić poprawkę na częstotliwość dudnień przy odbiorze. I tu znowu nam się rozdwaja kodowanie. Mianowicie CW można odbierać na górnej wstędze i wtedy trzeba od p.cz. odjąć poprawkę na dudnienia czyli jak kto lubi np.650Hz lub dla dolnej wstęgi trzeba tą poprawkę dodać.
Jak więc widać Matryca kodowania diodowego w porządnie wykonanym TRXie z zastosowaniem dokładniejszego częstościomierza zrealizowaniego na pojedynczych licznikach powinna być w zasadzie poczwórna: USB, LSB, CW-USB, CW-LSB.
Te same zasady należy stosować przy realizacji częstościomierzy na procesorach.
Mało kto robi ten soft częstościomierzy porządnie. Jeżeli jest już możliwość programowamnia p.cz. to zwykle nie ma już możliwości wybierania zaprogramowanych częstotliwości w sposób sprzętowy. A przecież to wybieranie musi być sprzężone z przełacznikiem emisji. Wystarczyłyby dwa bity programujące.
To tyle refleksji na koniec...