Dzięki za linka, choć to co podesłałeś, jest raczej stwierdzeniem "tam piszą, że tak jest", niż odpowiedzią na moje pytanie "skąd te wartości i jak zostały obliczone"
Być może jest tam coś wspomniane między wierszami - nie wiem - nie znam francuskiego
Poza forum dostałem od Kolegi Krzysztofa SP9RQA dokument, który w bardzo jasny i przystępny sposób opisuje jak pomiary na sprzęgaczu są zależne od jego parametrów (w tym od kierunkowości). Pokusiłem się o małe streszczenie po polsku, więc zamieszczam poniżej, a oryginalny dokument w załączniku:
Jeśli sprzęgacz byłby idealny (a takie nie istnieją), to return loss (nigdy nie wiem jak to nazwać po polsku: strata powrotu? tłumienie dopasowania?) na obciążeniu byłby równy różnicy między tym co zmierzone na porcie forward, a tym co zmierzone na porcie reflected sprzęgacza.
Niestety każdy rzeczywisty sprzęgacz posiada pewną skończoną kierunkowość, więc wpływa ona na wyniki pomiarów - szczególnie na porcie reflected, gdzie mierzone moce są znacznie mniejsze, niż te na porcie forward.
Wektor kierunkowości (o przesunięciu fazy 0 st.) dodaje się wektorowo do wektora mocy odbitej na porcie reflected, dając w efekcie wektor, który mierzymy.
Ponieważ w zależności od odległości sprzęgacza od obciążenia oraz długości fali, faza fali odbitej na wrotach sprzęgacza może być dowolna, wektor wypadkowy (kierunkowość + wektor fali odbitej) może przyjmować wszelkie wartości fazy. Przypadek najlepszy (minimalny błąd pomiaru) jest wtedy, gdy wektor fali odbitej jest w przeciwfazie do wektora kierunkowości, czyli ma fazę 180 st. Najgorszy natomiast przypadek (największy błąd pomiaru) jest wtedy, gdy wektor fali odbitej jest w fazie z wektorem kierunkowości, czyli ma fazę 0 st. Co ciekawe (i bardzo ważne!) z tych rozważań powyżej wynika, że błąd pomiaru rośnie, gdy spada moc fali odbitej, z więc gdy obciążenie jest bardziej dopasowane.
Dokument podaje też przykładowe obliczenia dla kilku rzeczywistych parametrów sprzęgaczy oraz fajne wykresy pokazujące jak błąd pomiaru zwiększa się wraz ze spadkiem kierunkowości (albo inaczej wraz ze wzrostem wartości kierunkowości, jeśli podana w ujemnych dB).
Jest też w dokumencie opisany przypadek pomiaru dla dwóch sprzęgaczy połączonych szeregowo i fajnie jest pokazane, jak pomiary od obu mogą się dramatycznie różnić tylko i wyłącznie ze względu na skończoną kierunkowość każdego z nich.
Trudno tak streścić cały dokument w paru zdaniach, ale mam nadzieję, że to co napisałem, ma jakiś sens
Pokusiłem się też o obliczenie dokładności pomiarów z MAX6, w którym użyty jest fabryczny sprzęgacz TCD-18-4+ o parametrach:
coupling: ~-18dB
directivity: ~-25dB (tylko! więc wszelkie mostki SWR do NWT wypadają tutaj znacznie lepiej)
Okazuje się, że dla obciążenia o impedancji 200 omów (SWR=4) całkowity błąd pomiaru magnitudy na porcie reflected to 1,6dB, czyli miernik może nam pokazać impedancję obciążenia od ~169 omów do ~240 omów.
Dla obciążenia 60 omów (SWR=1.2) błąd jest już na poziomie 12.6dB i miernik może nam pokazać od 53 (ups...) do 67 omów impedancji obciążenia.
No tragedii może nie ma, ale jednak trzeba mieć tego świadomość.
Pozdrawiam,
Rafał SP3GO