Wzmacniacz F6BQU

[SQ3ODQ]

Na finał prac z tym wzmacniaczem opisze swoje modyfikacje. Wielkie ukłony w stronę Henryka SP2JQR, który opisał mi istotna sprawę z rezystorami miedzy D a G. Założyłem 2 Watowe rezystory 1Kohm, podniosłem napięcie zasilania do 40V. Przy włączonym wzmacniaczu spada do 34 V. Prąd wyregulowałem jak w nominalnym opracowaniu wzmacniacza czyli 250mA. Zasilacz - nic szczególnego trafo toroid 28V 5A, mostek 10A i tutaj zastosowałem kondensatory 3x10000uF/50V. Taką wskazówkę otrzymałem od kolegi SQ7JHM, na każdy amper pobieranego prądu przez wzmacniacz należy zastosować 10000uF. Dla mojej konstrukcji wyszło około 2,7 A. Moc w obecnej chwili wynosi blisko 40Wat w.cz. Tranzystory odseparowane i przykręcone do radiatora. Dodatkowo zastosowałem wiatrak od starego PC w celu chłodzenia zarówno tranzystorów i rezystorów wewnątrz obudowy. Steruję Taurusem z mocą 3 Wat. Tłumik na wzmacniaczu zmniejsza 4 krotnie moc doprowadzoną z Taurusa. Żaden z moich korespondentów nie miał uwag co do wzbudzenia wzmacniacza bądź innych zakłóceń.

pozdrawiam.