Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 4 Głosów - 4 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wzmacniacz pośr. (IF) wg. F6CER, ew. hycas wg. W7ZOI
SP9LVZ Offline
Piotr
****

Liczba postów: 665
Dołączył: 13-01-2015
Post: #37
RE: Wzmacniacz pośr. (IF) wg. F6CER, ew. hycas wg. W7ZOI
@SP2SGA szeroki opis co i jak - robię cały czas pod adresem: http://plessey-hm-group.sp-radio.eu/show...hp?tid=210 nie dubluję tu szerokich opisów z uruchomienia płytki. Proszę skorzystać z tamtych opisów - na bieżąco uzupełniam informacje jak coś nowego zmienię. Układ da się opanować, ale trzeba nad nim popracować. Poprawia sytuację zrobienie dobrej płytki PCB z dużą ilością ścieżek masy - ja zrobiłem dwustronną - góra masowa i jest od dolnej strony 36 kondensatorów 100nF blokujących i trochę też od górnej strony ścieżek. Moja wersja układu jest zatem na pewno inna niż kolegów - więc trudno je porównywać pod względem problemów uruchomienia. Idealnie było by zrobić montaż UKF - każdy tranzystor w oddzielnym ekranie, ale nie o to mi chodzi bo nie potrzeba takich wzmocnień.
Żeby nie było że teoretyzuję, albo że uruchomiłem tylko "teoretycznie" na oscyloskopie - to zamieściłem kilka filmików z pracy układu i porównań do FTdx10.
Dzięki temu że jest mieszacz aktywny na wejściu (co nie znaczy że musi wnosić wzmocnienie), dobra ARW i niski poziom szumów p.cz. - nie muszę stosować przedwzmacniacza antenowego na wejściu na wyższych pasmach i degradować IP3 (co było by konieczne w przypadku mieszacza diodowego). W tej chwili szum p.cz. jest absolutnie akceptowalny (jak dla moich dużych wymagań), znaczący szum mam od strony mieszacza - co będę jeszcze modyfikował np na mieszacz na mosfetach.
Płytkę zaprojektowałem wg. "naszych" dostępnych publikacji wokół których koledzy robili ten układ, z problemami - wzbudzeniami układu - by zmierzyć się z problemami i sprawdzić czy sprawa jest faktycznie tak beznadziejna. Tak jak pisałem potwierdza się problem z uruchomieniem układu na trzech mosfetach a przyczyną wzbudzeń nie jest mieszacz aktywny, czy wzmacniacz przed filtrem (którego nie ma na schemacie oryginalnym F6CER) . "Wzmacniacz przed filtrem" miał być w zamyśle autora układem dopasowania wejścia nisko omowego do modułu wzmacniacza - a dokładnie do filtru kwarcowego - a nie wzmacniaczem wejściowym. Dodam tyle, że obecnie ten "wzmacniacz wejściowy" mam w jeszcze innej wersji testowej jako jeszcze lepsze dopasowanie do PP9 - na razie tego nie publikowałem. Wpierw trzeba uruchomić bez wzbudzeń wzmacniacz na mosfetach bez ARW, ale w ten sposób by nie podawać sygnału z p.cz. na pierwszy fet - wtórnik sygnału do ARW, czyli trzeba wlutować kondensator sprzęgający z obwodu rezonansowego trzeciego mosfeta. Wzbudzenie następuje od pierwszego mosfeta (a nie od wzmacniacza przed filtrem kwarcowym). Rozwiązaniem radykalnym jest pominięcie obwodu rezonansowego w bramce pierwszego mosfeta, obciążenie filtru kwarcowego rezystorem 500R i podanie sygnału na G1 pierwszego mosfeta. Tak też zrobię w kolejnej wersji wzmacniacza bo to jest zarazem idealne dopasowanie filtru kwarcowego.
Układ F6CER był publikowany pod kątem dużego wzmocnienia dla układów UKF, co nie jest potrzebne dla KF, w związku z tym najprościej jest opanować wzbudzenie rezystorami tłumiącymi obwody rezonansowe w drenach - czyli przez obniżenie ich wzmocnienia. Po dodaniu rezystorów 3k3-4k7 cewki stroją się w punkcie rezonansu bez wzbudzeń tranzystorów (jak w TR7). Po takim wytłumieniu układ u mnie miał jeszcze wzmocnienie ok 60-70 dB bez wzbudzeń czyli w zupełności wystarczające. To że się nie wzbudza nawet na UKF potwierdza między innymi niski szum wzmacniacza, przy jakichkolwiek wzbudzeniach rośnie szum.
Co do wzmacniacza na dwóch mosfetach - to efekt jak na trzech ale z blokowanymi obwodami - czyli zmniejszenie wzmocnienia p.cz. do ok 60 dB (co dla KF jest wystarczające), a układ pracuje stabilnie. Pozostaje tylko kwestia czy ARW ma większą dynamikę na dwóch czy na trzech mosfetach - bo to może być kwestia decydująca jak zrobić wzmacniacz p.cz.
Jednak problem wzbudzeń potęguje układ ARW - który dokłada swoje wzmocnienie, zamykając pętlę wzbudzenia. To jest wg mnie największy problem w tym układzie. Powinien on być tu odpowiednio wykonany - dobrze separowany - ekranowany w części w.cz.. Zrobię testy w kierunku detekcji ARW na m.cz. a nie p.cz. oraz w wersji drugiej p.cz. (detekcja ARW na drugiej p.cz.) - co powinno zmniejszyć obecne problemy. Planuję zrobić drugą p.cz. dla CW z filtrem elektromechanicznym.
Reasumując, przez zwykłe "powielenie" układu można nie osiągnąć oczekiwanych efektów. Ja aktualnie kolejny tydzień robię różne zmiany układowe - między innymi to co wyżej opisałem w celu weryfikacji w jakim kierunku powinna iść modyfikacja tego układu by bez problemu ją uruchamiać dla celów trx KF.

@SP7CLB - jak widać w TR7 nie dało się zastosować nie blokowanych obwodów rezonansowych, bo pewnie też układ by się wzbudzał, więc na jakiś kompromis trzeba iść, jak pisałem szumowo wzmacniacz jest bardzo dobry, tymi rezystorami bym się nie przejmował...

P/S - F5CER też wspomina w publikacji o niestabilności wzmacniacza i o blokowaniu obwodów rezystorami w takim przypadku

Rozmawiałem wstępnie z organizatorkami Burzenina - jest możliwość zarezerwowania salki na małe spotkanie w temacie..... ja będę w Burzeninie w sobotę i zabiorę zmontowane płytki w wersji uruchomionej i chętnie porozmawiam na temat kolejnych wersji z modyfikacjami.
Koledzy którzy mają PCB ode mnie już zaczynają montaż i czekam też na ich wyniki testów - może coś będzie w temacie przed Burzeninem.

http://sp9lvz.sp-radio.eu/
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-08-2023 11:13 przez SP9LVZ.)
23-08-2023 11:13
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: Wzmacniacz pośr. (IF) wg. F6CER, ew. hycas wg. W7ZOI - SP9LVZ - 23-08-2023 11:13

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości