SQ6OXK
Paweł
Liczba postów: 317
Dołączył: 23-06-2010
|
RE: Lincoln
Od 1,5 roku intensywnie bawię się Emisjami cyfrowymi, kilka startów w międzynarodowych zawodach i robię to na starym lampowym TS-510. Oczywiście ze względu na ilość i tempo pracy w zawodach takie radio jest męczące, ale do spokojnych zwykłych QSO jak najbardziej jest wystarczające. Nawiązywałem nim łączności w PSK (31, 63, 125), RTTY, HELL, a ostatnio kilka w JT65
Oczywiście korzystam przy tym z wyjścia słuchawkowego i wejścia mikrofonowego oraz PTT, ale z racji niechęci do wszelkich indukcyjności (nawijania/zdobywania) ja zdecydowałem się na inne rozwiązanie interfejsu/modemu. Wykonałem go na kicie z AVT (AVT-5135), ponieważ miał dla mnie kilka zalet.
Po pierwsze na swoim pokładzie ma odraz kartę USB, co nie blokuje mi, a w razie czego nie uszkodzi karty w komputerze.
Po drugie posiada układ do PTT na zasadzie VOX-a, co ułatwia Ci trochę jego podłączenie i nie wymaga od posiadaczy nowych laptopów poszukiwania konwerterów z USB.
Po trzecie posiada izolację galwaniczną na fototranzystorach łącznie z PTT, oczywiście w celu zabezpieczenia
Po czwarte poziomy wyjść są orientacyjnie dobrane do wspópracy, na zasadzie słuchawki/mikrofon. W pierwszych próbach z niektórymi kartami muzycznymi USB (mówię o takich dostępnych w sklepach komputerowych) nie było już tak łatwo.
Wadą układu jest na pewno ceną. Układ karty muzyczne USB kosztował mnie około 45 zł (widywałem na Allegro po 20zł), a stosowany od strony radia do zasilania wzmacniaczy operacyjnych i fotorezystorów przetwornica DC/DC (zapewnia izolacją galwaniczną zasilania) też nie jest tania i łatwa w zdobyciu. Czasami również układ VOX-a jest uciążliwy, w transmisji HELL potrafił na moment puszczać PTT i musiałem zwiększyć wartość stałej czasowej (dołożyć kondensator), a do wysyłania ramek APRS musiałem znów zmniejszyć.
--= SWL SP6-01-396 =--
|
|
23-10-2011 6:17 |
|