Transceiver HMG 2010 "HUSAR"

[SP4HKQ]

Jarku, tak jak napisał Heniek, wszystkie moduły będą zamknięte w ekranowanych obudowach z laminatu i będą stały na dłuższym boku. Złącza znajdują się na obu krótszych bokach, co widać na zdjęciach płytek. To co obecnie robimy to taka PODSTAWA (szkielet) radia. Wykonamy je tak, jak zaplanowaliśmy. Wprowadzając w modułach które nie są gotowe sugestie i poprawki kolegów. Drugim etapem będzie wprowadzanie zmian. Wspólnie zastanowimy się co zmieniać i w jakim kierunku. Tu widzę dwutorowość zmian. Będziemy realizować moduły które przeniosą radio na "wyższa półkę" jak i moduły które będą upraszczały konstrukcję, aby była do wykonania przez początkującego konstruktora nie posiadającego "grubego portfela". Np wzmacniacze mocy: zaprojektujemy na drogich, mocnych tranzystorach, jak i na tanich, łatwo dostępnych, o mniejszej mocy. Będzie wybór czy robimy typowy wzmacniacz 100W czy coś QRP. Podobnie będzie z syntezami DDS. Będziemy się starać projektować płytki tak, aby była możliwość ich samodzielnego wykonania "na żelazku". Przy dużym zainteresowaniu płytkami wielu osób, możliwe będzie ich wykonanie przez wyspecjalizowaną firmę za niewielkie pieniądze. Przygotujemy instrukcje montażu, określimy miejsca pomiarowe i jakie powinny być w nich wyniki pomiarów. Będziemy służyć pomocą tu na forum, jak i prywatnie. Będziemy przygotowywać też projekty urządzeń pomiarowych koniecznych do tych prac.
Myślę, że będą tacy co powiedzą "szklane domy". Ale jeśli tego nie zrobimy nie połączymy sił to za kilka lat nie będzie "polskich konstruktorów. Miejsce jest dla wszystkich, nawet dla firm które będą chciały kompletować i sprzedawać kity do tych urządzeń. Nie zrobi się tego z dnia na dzień. To zadanie rozłożone na lata. Za kilka lat projekt będzie żył własnym życiem, będą powstawać grupy konstruktorów które robiąc coś dla siebie, zrobią dla ogółu.
Panowie trzeba ZACZĄĆ, żeby coś zaczęło się "kręcić". Mieszkamy w wielu miejscach Polski, czasami niedaleko firm zajmujących się elektroniką, może je zainteresować współpracą. Dzięki temu wszystkim by było łatwiej. Tylko panowie trzeba chcieć coś zrobić, a nie czekać na "mannę z nieba".

Gdyby ktoś chciał w tej sprawie zabrać głos, to proszę pisać w dziale do dyskusji ogólnej, tu skupmy się na aspektach technicznych. A ja przepraszam za przydługi wywód, możliwe, że nie przeznaczony do tego miejsca.