(11-12-2010 22:50)TG50 napisał(a): ... (słabe projekty druków, słaba dokumentacja). Najgorsze są opisy i instrukcje uruchomienia...
Cześć,
myślę, że
TG50 dotknął sedna problemu. Interesując się różnymi zagadnieniami (OS'y, aplikacje, zabawy z lutownicą w dłoni, itd.) widzę czym różnią się "nasze" projekty od tych pozostałych. To znikoma - często bez aktualizacji - dokumentacja. Chlubne przykłady w tym zakresie stanowią jedynie swoisty "kontrast w krajobrazie". Ale od czegoś trzeba zacząć.
Na dziś nas cieszy sam fakt pojawienia się projektów.
Nawiązując do propozycji Zdzisława (SP4HKQ) wydaje mi się, że warto zastanowić się nad standardami dokumentacji oczekiwanych przy publikacji. Wymagać (na dziś) nie ma co, bo... dorżnie to każdy projekt. Nie każdy projektant jest dobrym "dokumentalistą". A wielu z nich wręcz to nuży i zniechęca! (Wiem to z własnej praktyki zawodowej)
Kończąc: padło pytanie o popularność "naszych" konstrukcji poza krajem.
Uważam, że istotną rolę odgrywa tu możliwość skorzystania z dokumentacji w językach "powszechnie znanych". Warto zauważyć, że projekt pojawia się "na salonach", gdy został opisany przynajmniej w języku Shakespeare. A "jak jest" - wiemy...
I jeśli pojawi się ciekawy projekt np. na tym Forum nie widzę przeszkód, by być anonimowym pomocnikiem w zakresie określonym i zaproponowanym przez autora.
Myślę, że "siły" projektów (na której będzie budowana ich popularność) realizowanych w ramach takich jak to Forum (i podobnych)
winniśmy szukać w działaniach zespołowych. Szanując trud i wkład pracy ich rzeczywistych autorów !
Pozdrawiam serdecznie
Wszystkich - Janusz