(04-06-2024 13:59)SQ5KVS napisał(a): Fajnie wygląda i jest ciekawe
- Skoro prostownik jest tak wydajny to przy jakim natężeniu prądu / spadku napięcia osiąga krytyczne temperatury?
Układ jest przewidziany do pracy z ciągłym obciążeniem 40A. Jak już wyżej pisałem przy długotrwałym obciążeniu 36A z wymuszonym chłodzeniem, które w tym czasie pracuje bezgłośnie "na pół gwizdka" tranzystory osiągają maksymalnie 39°C. Zabezpieczenie termiczne wystawia alarm po przekroczeniu 65°C. Wówczas nastąpi zatkanie tranzystorów mocy stabilizatora, tym samym układ nigdy nawet się nie zbliży do krytycznej temperatury struktury krzemowej MosFet'ów.
(04-06-2024 13:59)SQ5KVS napisał(a): - Badanie temperatury na jednym tranzystorze aż się prosi o proof testy - co się dzieje gdy jeden z tranzystorów grzeje się bardziej i akurat jest to ten którego temperatura nie jest mierzona ..... Big Grin Załóżmy teraz że mamy obciążenie bliskie maksymalnemu albo bardziej i on się grzeje coraz bardziej i bardziej... Jak to dobre mosfety to powyżej jakiegoś prądu ich współczynnik temperaturowy jest ujemny ...
Oj, to tak w tym układzie nie działa.
(04-06-2024 13:59)SQ5KVS napisał(a): - Nie widzę (albo nie dowidzę Wink) jakim sensorem mierzysz temperaturę. W zależności od metody pomiaru - czy wzrost rezystancji, czy spadek - można połączyć sensory na wszystkich tranzystorach w szereg lub równolegle (tak aby najprościej).
Do pomiaru temperatury użyłem LM35DT. Można oczywiście zrealizować pomiar każdego tranzystora z osobna gdzie ten najgorętszy będzie wiodący, ale nie ma absolutnie takiej potrzeby. Maksymalna różnica temperatury jaka wystąpiła podczas testów to 1,5°C, a przyczyna tej nieistotnej różnicy nie leży absolutnie po stronie tranzystorów.
(04-06-2024 13:59)SQ5KVS napisał(a): - Co będzie przed prostownikiem? Wielkie trafo?
A no właśnie, dzięki doskonałej całkowitej sprawności energetycznej układu trafo będzie o wiele mniejsze a niżeli w przypadku zastosowania tradycyjnego mostka prostowniczego.
(04-06-2024 13:59)SQ5KVS napisał(a): - Na innej grupie rozmawialiśmy w temacie chłodzenia lamp, dla których nagły zanik chłodzenia (bo ktoś się był potknął o kabel zasilający wzmacniacz) bywa śmiertelny. Co prawda to nie jest tego typu układ, ale wtedy wymyśliliśmy rozwiązanie najprostsze - zasilanie wentylatorów (układu sterowania i wentylatorów) z buforowanego aku żelowego Big Grin
Każde rozwiązanie, gdy tylko spełnia swoją funkcję jest dobre