Witam!
Ten ADS1013D jest interesujący, prawdopodobnie funkcjonalnie nie odbiegający od SDS1102 i DSO5102P.
Ale jako człowiek starej daty wolałbym coś "stojącego" a poza tym jestem przyzwyczajony raczej do gałek niż do ekranu dotykowego.
Mojemu telefonowi komórkowemu, mimo szybki ochronnej już trzykrotnie wymieniałem ekran i choć nie przypuszczam abym oscyloskopem rzucał jak telefonem to mówiąc poważnie, nie mam zaufania do ekranów dotykowych a i wygodniejsze jest chyba w warsztacie używanie klawiszy i gałek.
A ten ostatnio przywołany artykuł kompletnie mnie zdezorientował. Bo jeśli faktycznie kupuje się to samo, w sensie sprzętu a nawet oprogramowania, to zostaje jedynie do oceny skorupa :-(
Niestety, większość recenzji i porównań dostępnych na youtube jedynie ślizga się po temacie opisując gałki i funkcje co można i tak wyczytać z instrukcji.
Ale znalazłem też i
bardziej szczegółową recenzję dla DSO5102 gdzie autor, dysponując odpowiednim sprzętem testuje wskazania dla wyższych częstotliwości. Konkluzja jest taka, że mniej więcej do 50MHz oscyloskop pokazuje rzetelnie sygnał a powyżej należy mieć świadomość ograniczeń i przyjętych uproszczeń w próbkowaniu sygnału.
Faktycznie, porównanie wskazań dla 100MHz tego oscyloskopu z modelem SDS2302 (2Gs/s) pokazują istotne różnice we wskazaniach ale i cena obu urządzeń to prawie różnica jednego rzędu.
Poszukam jeszcze innych recenzji SDS1102 i DSO5102P i mam nadzieję, że odezwie się też jakiś użytkownik jednego z tych oscyloskopów. Na razie nie jestem zdecydowany, poczekam też na jakieś lepsze relacje kursów walut bo chyba na razie są niekorzystne.
L.J.