Transceiver wg. M0NKA

[SQ9RZI]

Nie wiem czy ktoś jeszcze zagląda do tego tematu, ale po długiej przerwie powróciłem do tematu montażu mojego egzemplarza mcHF wg M0NKA. Starze płytki w wersji 0.4, zamówione na początku 2016 roku. Prace z powodu braku czasu niestety kilkukrotnie przerywałem i wracałem do nich, niekiedy po rocznej lub dwuletniej przerwie.
W tej chwili UI board jest złożony w 100%. Na RF board zmontowany właściwie tylko układ zasilania, poza tym wlutowane są też wszystkie kondensatory elektrolityczne i filtrujące zasilanie. Po połączeniu obydwu płytek udało mi się wgrać bootloader za pomocą DFU. Płytka uruchamia się w trybie bootloadera i jest wykrywana przez narzędzie flashujące, przygotowane przez autorów. Przystąpiłem więc do wgrana właściwego firmware'u. I tutaj niestety utknąłem. Po przetestowaniu kilki róznych wersji oprogramowania za każdym razem mam ten sam efekt - po przytrzymaniu przycisku "power" urządzene startuje, pali się dioda LD1, ale ekran jest biały - nie widać interfejsu. Ponowne przytrzymanie przycisku "power" powoduje wyłączenie płytki.

Czy jest jakiś prosty sposób na zdebugowanie problemu?
A może po prostu oprogramowanie potrzebuje czegoś jeszcze na RF board, aby prawidłowo wystartować (np. układu oscylatora, który jeszcze nie jest złożony)?