Mieszkając w Warszawskim blokowisku z bardzo ograniczonymi możliwościami antenowymi szukam wciąż w miarę skutecznej i cichej anteny. Poziom zakłóceń na poziomie dochodzącym do s9 zniechęca do wszystkiego. Na stronie
http://www.cqham.ru/ant_ccd.htm oraz
http://6p3s.ru/ccd.php trafiłem na opis niemieckiej anteny z czasów II WŚ dość cichej i mało wrażliwej na warunki zewnętrzne rozwieszenia. Jedyną jej wadą jaką dotychczas widzę to rozmiar porównywalny z długością fali na której pracuje. Z opisu wynika jednak że ilość sekcji anteny jak i punkt zasilania anteny można regulować. Na youtubie pokazały się parę dni temu filmiki kolegi SP2ROB z prób tej anteny. Czy ktoś z kolegów próbował już takiego rozwiązania i może podzielić się swoją wiedzą.
PS. Tutaj trochę więcej informacji o tej antenie
http://on5au.be/content/a10/wire/ccd.html