Nik nie mówi o zwiększaniu mocy
Trochę sobie sam odpowiedziałem na 1). Diody które idą zaporowo do masy są spolaryzowane dość mocno, natomiast diody które idą do zenerki "same się" polaryzują i płynie przez nie mały prąd (pojedyncze mA).
2) Z przekaźnikiem to miałem na myśli elektroniczne odcięcie biasu (całkiem zamiast albo wespół z przekaźnikiem) realizowane np. małym mosfetem który po prostu ten bias zewrze do masy.
Mała i prosta porada dla ludzi którzy nie mają zabezpieczenia nadprądowego. Ja czasami używam do tego bezpiecznika polimerowego. To prosty, dwukońcówkowy element który można podpiąć w dowolny miejscu. Nie jest bardzo szybki (ułamki sekund) i przeciwko dużym "strzałom" prądu nie zabezpieczy ale nie dopuści do śmierci z usmażenia... Czasami zasilam układy z akumulatora a tu jak jak się zrobi zwarcie to wiadomo - swąd, dym i błysk