(24-09-2019 18:21)SP9FYS napisał(a): 1. Jeżeli system antenowy ma na 20-tu metrach SWR ~2, to strojąc obwód wyjściowy we wzmacniaczu na swr-miarkę nie poprawisz swr-a. Strojenie na wskazania swr-miarki jest bez sensu. Prawidłowe strojenie pi filtra jest dość pracochłonne. Mam nadzieję, że wiesz jak się to robi. Jeżeli nie wiesz - zapytaj.
2. Generalnie o Twoim wzmacniaczu trudno cokolwiek powiedzieć, wiemy że działa. Ale, wstawienie przypadkowych elementów - zwłaszcza cewki pi-flitra nie da spodziewanych efektów. Sprawność i moc wzmacniacza będzie zdecydowanie poniżej jego możliwości.
3. Wstawienie transformatora w.cz. do obwodu siatkowego (nie baluna, bo to nie jest balun!) jest wątpliwym rozwiązaniem, zwłaszcza że nic nie wiadomo o jego konstrukcji a będzie ona miała krytyczne znaczenie dla jego pracy na wyższych częstotliwosciach.
4. Soft-start żarzenia QQE06/40 nie ma sensu. Wymuszona wentylacja tej lampy to też raczej przerost formy nad treścią, wystarczy perforacja obudowy.
-------
Fajnie Kolego, że odpaliłeś ten wzmacniacz. Prędzej czy później uda Ci się go doprowadzić do stanu używalności. Na razie wypada uczyć się na błędach co samo w sobie nie jest złe . Mam nadzieję, że nie będziesz kopiować jakichś wątpliwych gotowców ale poszukasz materiały o projektowaniu wzmacniaczy, znajdziesz charakterystyki lampy i zaprojektujesz porządnie wzmacniacz. To nie jest trudne.
Ryszard
Szanowny Kolego,
1. SWR systemu antenowego podczas testów nie miał żadnego znaczenia, ponieważ wzmacniacz sprawdzałem najpierw na sztucznym obciążeniu.
Dla sprostowania - chodziło tutaj o dopasowanie na wejściu wzmacniacza za pomocą transformatora na rdzeniu FT37-43.
2. Została wstawiona "przypadkowa" cewka, której odczepy zostały wcześniej policzone z "nieprzypadkowych" wartości dla parametrów lampy ( Ra itd).
Proszę czytać ze zrozumieniem.
3. Możliwe, są różne rozwiązania dostępne w literaturze.
- jestem otwarty na inne propozycje układu wejściowego.
4. Możliwe, że masz racje. Jednak przy ograniczonych wymiarach obudowy lepiej stosować wymuszony obieg.