(05-12-2017 17:55)SQ9RFC napisał(a):
O taka linkę miedziana mi chodzi - to nie jest lica - druciki nie są izolowane - i nie do końca jestem pewny czy to jest miedź - te anteny były standardowym wyposażeniem dużych radiostacji układu warszawskiego. Na fotce na tle ołówka fragment uszkodzenia - które pokazuje średnicę tych drucików. I tu pytanie do kolegów przedmówców. Po co kombinować z takim dość kosztownym wynalazkiem ? Nie lepiej by było dać kawałek stalowej - grubo pomiedziowanej, albo pocynowanej, ostatecznie ocynkowanej linki stalowej ?
Pytanie które ponownie zadaje: dlaczego na R140 żołnierze nie stosowali PKL zamiast takiej linki ?
To nie jest lica w.cz. tylko plecionka miedziana. W pierwszym poście pisałeś o licy, więc zakładałem że wiesz co piszesz
.
PKL nie stosowano na linkę do anteny, bo to nie do tego było wyprodukowane.
Dlaczego tak "dziwną" plecionkę stosowano a nie drut, skoro jak Tomek mówi drut jest lepszy? No przyczyna jest prozaiczna. To co pokazujesz to jest antena polowa, która się musi łatwo rozwijać, nie pamiętać zwojów, nie łamać, pękać przy wielokrotnym nawijaniu na nawijak. Tych wszystkich kryteriów nie spełni linka PKL, bo jest sztywna, przy nawijaniu na nawijak i ponownym rozwinięciu pamięta zwoje i lubi pękać, podobnie jest ze stalą, że o Al nie wspomnę. Tylko miedź ma pewne - tu pożądane - cechy mechaniczne. Dlaczego nie drut miedziany? Drut miedziany przy nawijaniu na nawijak pamięta zwoje, przy częstym nawijaniu i odwijaniu łamie się. Tylko linka wykonana z cieniutkich miedzianych drucików jest giętka i zachowuje się jak sznur, nie plącze się, nie łamie, a po odwinięciu nie jest pofalowana. Można ją setki razy odwijać i nawijać bez uszkodzenia. Teraz już chyba jest oczywiste, że nie jakieś super, hiper przewodzące własności miedzi tu decydowały, ale kwestie mechaniczno-praktyczne. Przede wszystkim. Oczywiście miedź jest przy okazji najlepszym przewodnikiem co dodatkowo jest in plus. Ale nie to jest najważniejsze w zwijanej antenie polowej! Gdybym wiedział, że o takiej lince piszesz, to od razu bym CI odradził. Mam taką samą i po 2 latach wiszenia na durnym śląsku cała się zrobiła zielono-brązowa. Inaczej się stroiła na deszczu a inaczej gdy było sucho. Ona po utlenieniu chłonie wodę jak gąbka i schnie tydzień, bo woda wnika między te wszystkie druciki. Olałem ją i leży gdzieś w garażu. Była by dobra i na lata, gdyby była w powłoce z tworzywa. Ale takie też potem robili. Powłoka była zielona a w środku chyba taka sama, choć może ciut mniej miedzi. Da się kupić na pazzegro czasami.
http://www.tdm-electronics.com/katalog3/...250010.JPG
(05-12-2017 20:58)SP9FYS napisał(a): Chciałem odpowiedzieć Tomkowi na jego "zarzut", że jestem teoretykiem . Nie jest to do końca prawda; jestem leniwy i nie lubię metody prób i błędów.
Nie trzeba mieć dogłębnej wiedzy ale odrobina intuicji wystarczy dlaczego NIE iść na łatwiznę.
Teraz jednak podeprę się autorytetem. Tekst doskonale konweniuje z dyskusją:
http://owenduffy.net/blog/?p=5520
Nie tłumaczę, angielszczyzna szkolna. Wnioski łatwe do oceny.
R.
Wszystko to prawda Ryszardzie - nie potrzebujesz mnie przekonywać do pomiarów, bo doskonale zdaję sobie z tego sprawę. Nie raz to badałem tym analizatorem, który od mnie pożyczałeś. I rzeczywiście. Różnicę we własnościach elektrycznych da się wykazać, chociażby przez to że stal czy AL ma dużo większą rezystancję. Jednak u mnie praktyka zweryfikowała rzeczywistość i pokazuje, że zalety eksploatacyjne i uzysk nie jest aż tak duży aby się głowić na jakością drutu z jakiego jest zrobiona antena.
Powtórzę. Każdy może się o tym łatwo przekonać. Nie trzeba żadnych mierników, poza TX'em. Starczy rozwiesić 20 m linki stalowej i 20 m miedzianej i wykonać nasłuch i nadawanie, porównać siłę sygnału, jakość nadawania, itd. Wnioski sobie może każdy tedy wyciągnąć sam czy warto na miedź wydać więcej $.
Nikogo nie namawiam do zmiany drutu w swojej antenie z miedzi na stal czy aluminium albo odwrotnie.
Chodziło mi raczej o pokazanie, że dobrą antenę można zrobić z dowolnego, dobrze przewodzącego metalu.
Metal Panowie nie jest krytyczny!