Moje postępy - już chodzą napędy we wszystkich osiach, stół i głowica grzeją
. Termistor głowicy dostał....zwarcia (sam bez przewodów miał kilka om).Drukarka ładnie "chodzi" przy wydruku "na sucho" -bez filamentu, przy wydruku pliku z karty SD.Oczywiście sterowanie z programu Pronterface po USB też działa.Zacząłem coś tam wstępnie kalibrować, ale odkryłem kolejny problem.Silnik ekstrudera (jest tam napęd bezpośredni,bez przekładni-radełko ma docisk łożyskiem kulkowym z dźwignią i sprężyną ) nie obraca się, ściślej robi coś co wygląda na krok w przód - tył (takie tyk-tyk) .To nie jest problem mechaniczny-zwalniałem docisk sprężyną.Podpięty do stepsticka np. osi X kręci jak trzeba w obu kierunkach.Zamiana driverów stepstick miejscami i regulacja prądu nic nie zmienia.Podobnie jak wpisywanie różnych (50-200, jest oryginalnie 90) wartości krok/mm dla ekstrudera w menu Marlina w sterowniku drukarki.Zmienia sie charakter tego tyk-tyk, ale dalej nie ma ruchu obrotowego.Na razie rozebrałem elektronikę i trochę poprawiłem podejrzane luty na pcb.Przeczytalem już chyba z 80% tematów o podobnych problemach na forum "Reprapowo - mojreprap.pl" ale na razie stoję w miejscu.Chyba trzeba będzie wyciągnąć 2 kanałowy oscyloskop cyfrowy i popatrzeć co się dzieje na sterowaniu stepsticka i silnika ekstrudera.Warto wgrać inna wersję Marlina ? Jutro złożę plytki i zobaczę co to dało.