Wszystkim Kolegom za rady i sugestie serdecznie dziękuję. Wpierw zrobię tak jak doradza mi Kolega Janusz, a mianowicie zmienię rezystory na 1k. Intuicja i doświadczenie życiowe podpowiada mi , że jeśli mam czegoś oczekiwać, to niestety będzie to na ogół wariant niemiły, czyli niesprawny jeden z tranzystorów. Chciałbym wykonać jeszcze prosty manewr polegający na przełożeniu tranzystorów. Jeśli okaże się, że zjawisko podąża za tranzystorem, to znaczy, że to jest sprawca tego nieszczęścia
.
Pozdrawiam Forumowiczów
sp5rzm Jerzy