No i się trochę pogmatwało. 2 dni temu skończyłem mostek pomiarowy i podłączyłem to wszystko do kupy. Wszystko niby działa, ale jakby ,,na sucho". Miernik nie pokazuje żadnej mocy przychodzącej, a żyje swoim życiem. Przy pomocy tych dwóch switchów, które są w układzie (i na schemacie) nie jestem w stanie wejść w jakąkolwiek opcję setupu. Jeden przy wciskaniu zmienia zakresy pracy, a jak wcisnę drugi pojawia się na wyświetlaczu przeskakujący coraz wyższy poziom mocy na danym zakresie pomiarowym. Jest to jakiś ,,myk" programowy, bo tak się dzieje i bez podłączonego mostka pomiarowego i bez włączonego nadajnika. Zacząłem przeglądać program i tam jest coś napisane o jakimś trójpołożeniowym switchu, który robi ,,grounded" na wejsciach Arduino D2 i D3 lub jest w pozycji neutralnej. Wówczas jakieś opcje mają się zmieniać. Krótko pisząc jestem w kropce. Nie wiem jak to dalej ugryźć. Może rzeczywiście tam jakiś przełącznik jeszcze potrzebny, tylko czemu nie ma go na schemacie. Na zdjęciu płyty czołowej tego miernika są trzy ,,pstryczki", ale napisane, że jeden z nich jest do zmiany mocy, drugi do zmiany ,,mode", trzeci do zmiany zakresu pomiarowego w sensie częstotliwości. Gdzie jakiś setup? Objawy identyczne jak na tym filmie, z tą różnicą, że ja mam zielony wyświetlacz w kolorze zielonym.
http://www.youtube.com/watch?v=MWfTweaTXfs