Po pierwsze Adamie dziękuje za linki na priva, część z tych rzeczy na pewno wykorzystam. Robercie fajna roboto z tym odbiornikiem HPSDR. Cieszę się, że zadziałał, nie ma większej satysfakcji dla autora jak ktoś odtworzy układ. Pocieszę kolegów nawet w radiu cyfrowym nigdy nie unikniemy analogówki chodzi o filtry wejściowe -polecam trochę poczytać o teorii przetwarzania sygnału. Chodzi o aliasing. Układy cyfrowe są z jednej strony bardzo ciekawe, są jednak bardzo drogie i mają naprawdę dużo ............. nóżek. Te układy SDR o których Adamie wspomniałeś mają jedną wadę. Podaję na przykładzie odbiornika Mercury
ADC overload: -12dBm (preamp on), +8dBm (preamp off)
MDS (500Hz), 160m - 6m: -138dBm (preamp on), -118dBm (preamp off)
IP3 equivalent (independent of spacing): +33dBm (preamp on), >+50dBm (preamp off)
BDR (5kHz, 1dB GC): -119dBm (ADC overload limited, not phase noise limited)
122.88MHz clock phase noise: -149dBc/Hz at 1kHz spacing
Zwróć uwagę na wartość dla jakiej następuje nascycenie przetwornika AC. -12dBm z załączonym przedwzmacniaczem to nic specjalnie niemożliwego na paśmie. Problemem jest tu ciągle przetwornik AC, po pierwsze ciężej go zrobić na wysoką częstotliwość, zawsze będzie miał gorszą rozdzielczość bitową niż na m.cz.. Na m.cz. niestety ciągle prościej. Strumień danych też mniejszy ;-). Układy SDR mają dwie główne zalety: koszt i łatwość uruchomienia. Co do trx-a to polecam swoją konstrukcję. Naprawdę fajnie chodzi, w ostatnim tygodniu robiliśmy nawet z Jarkiem SP4XYD eksperymenty z modyfikacją nadajnika -wyszły jak najlepiej. Typ wzmacniacza sterującego kluczami ma duże znaczenie. Dzięki Jarku za cierpliwość
Jeszcze jeden drobny komentarz, wydaje mi się że zachłysneliśmy się szczególnie DDS-ami. Układy są fajne z bajerami. Ale proszę zwrócić uwagę na parametr SFDR. Dla dobrej syntezy typu AD9951 to 80dB w bliskim widmie i stąd ptaszki. Na AD9951 też są. Tego się nie da odfiltrować klasycznie filtrem. Na wielu forach zajmujących się nawet SDR-ami piszą wyraźnie że dynamikę radia ogranicza synteza. A więc DDS jak najbardziej bo wygodne ale z PLL-em jako filtrem. No chyba, że wspomniane wcześniej układy "całkowicie cyfrowe" tam "przemiana" jest zrealizowana inaczej i parametry szumowe są naprawdę dobre.