SP9VNM
Jerzy
Liczba postów: 100
Dołączył: 18-06-2009
|
RE: Takie tam dla zabicia nuudy...
Koledzy, przykro mi ale będzie bardzo trudno, wręcz niemożliwe aby bojka sama przepłynęła Wisłę. Oprócz opisanych już "krzaczorów", które w naturalny sposób filtrują powierzchnię przy wielu budowlach typu zapora, próg wodny / śluza znajdują się specjalne pułapki na śmieci pływające i systemy do ich usuwania. Tak naprawdę gdyby nie to, to na wodzie byłby kożuch śmieci i tak wyglądałyby nasze rzeki. Z reguły takie pułapki w różnej formie zamontowane są przy wszystkich przepławkach czyli w miejscach gdzie nurt jest bardziej żywy niż gdzie indziej .
Większe szanse miałoby urządzenie unoszące się między lustrem a dnem, ale wiadomo, oznacza to problemy z zasięgiem.
Uważam, że o ile w ogóle próbować to największe szanse miałaby bojka całkowicie zanurzona, poruszająca się w toni z wystającą tylko jak najmniejszą antenką, coś jak pływak w alkoholomierzach.
Pomysł Jerzego (przedmówcy) także jest świetny ale taka "kra" raczej łatwo polegnie na pierwszych kratach przed przepławkami.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-08-2013 8:10 przez SP9VNM.)
|
|
12-08-2013 8:07 |
|