Dobry Wieczór,
(23-01-2010 14:25)sp2qca napisał(a): ps. Gdzie mozna kupic te sruby pcv do toroidu?
To nie jest śruba
To po prostu przycięty plastikowy wspornik służący do montowania płyty głównej w PC. Zobacz na zdjęciu.
(23-01-2010 15:11)qrp73 napisał(a): Witaj Robert, gratuluję kompleksowego podejścia do stabilności VFO.
Dziękuję w imieniu odznaczonego
(23-01-2010 15:11)qrp73 napisał(a): Kondensatory mikowe mają współczynnik dodatni czyli odwrotnie niż styrofleksy.
W VFO zastosowałem foliowe kupione na warszawskim Wolumenie. Firma ma jakieś pozostałości ze starych zapasów i pewnie za jakiś czas te kondensatorki nie będą dostępne. Czy można kupić współcześnie produkowane styrofleksy do naszych zastosowań? A może są jakieś ceramiczne z NPO czyli zerowym współczynnikiem temperaturowym? Bardzo proszę bardziej doświadczonych o rozwiniecie skrótu NPO bo jakoś nie mogę znaleźć nic w googlach; może źle szukam.
(23-01-2010 15:11)qrp73 napisał(a): Nie potwierdzam Twoich doświadczeń z kondensatorami mikowymi, moje są o wiele stabilniejsze termicznie niż styrofleksy.
U mnie było tak. Odpaliłem VFO z kondensatorem mikowym (tzw. czekoladka) o nominale 120pF, zmierzone 124pF. Prosty miernik częstotliwości jaki sobie zrobiłem (ale skalibrowany kwarcem wzorcowym 12MHz) pokazywał, że ustawione na początku 4'200.00 zmieniało się między 3'960.00 a 4'240.00 Zmiany były dosyć szybkie. VFO pływało bardzo mocno. Zdziwiony zmieniłem na inną czekoladkę o nominale 120pF i znowu to samo a w zasadzie jeszcze gorzej. Oczywiście każdy pomiar wykonałem po około godzinnym "wygrzewaniu".
Wczoraj zastosowałem kondensatory foliowe i częstotliwościomierz pokazał coś bardziej optymistycznego
Z ustawionych 4'200.00 pływały jedynie liczby po kropce a po około minucie VFO praktycznie się ustabilizowało. Oczywiście, urządzenie nie jest w obudowie, więc wszystko się może zdarzyć
Dziękuję Arturowi i Markowi za uwagi i nieustannie proszę o opinię, krytykę, uzupełnienie i podpowiedzi.
Dziękuję
Robert