Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Reaktywacja - w Domu Dziecka nr 4 w Warszawie
SQ5STS Offline
Paweł
**

Liczba postów: 54
Dołączył: 02-03-2009
Post: #5
RE: Reaktywacja - w Domu Dziecka nr 4 w Warszawie
Witajcie, jesteśmy.
Było fantastycznie.
Pojawiliśmy się w składzie, Edward SQ5LTH, Piotr SQ5FLP, ja i na koniec dojechał Tomek SQ5OBU. W tym dniu był z nami wirtualnie również Artur SP2QCA. Było to nasze drugie spotkanie w tym miejscy, i jednocześnie pierwsze organizacyjne spotkanie dzieciaków chcących uczestniczyć w zajęciach pracowni krótkofalarskiej. Przyszło do nas sześcioro dzieci w wieku od 10 do 13 lat. Najpierw przedstawiliśmy dary... Cóż to były za dary? Dwa fidery jeden porządny UKF’owy od Grześka SP7WOG, drugi do KF’ów ode mnie. Dipol na 80m od Tomka SQ5OBU, trochę gazet - starych światów radio i elektroników od Bogdana z Raszyna z kanału 32 CB, i najważniejsze… Odbiornik nasłuchowy z zasilaczem od Artura SP2QCA… wspaniały… działał jak złoto, czysto selektywnie głośno… sama przyjemność...
Iza przeczytała publicznie na głos list od Artura. Dzieciaki zachwycone.
Dodatkowo Edek wydrukował i zalaminował bandplan, i ściągi ze spelowania i z kodu q… każde dziecko dostało swój komplet. Ja natomiast wydrukowałem i zszyłem książkę Ryśka SP4BBU Krótkofalarstwo Moją Pasją, oraz Sztuka Operatorska Mark’a ON4WW w tłumaczeniu Tomka SP5XO, oraz komplet testów ze strony UKE…
Szaleństwo. Dużo się tego zrobiło. Oczywiście znów pojawiły się jakieś drobiazgi na nagrody… Za co te nagrody? Oczywiście za pierwszą łączność w życiu!
Najpierw rozwiesiliśmy nad boiskiem dipol na 80m stroił nam gdzieś na 3,650 usłyszeliśmy jeszcze końcówkę zawodów Barbórki… Dzieciaki słuchały na Arturowym Taurusie.
Zaczynamy, na początek rozdaję karty łączności, czyli odpowiednio spreparowane formularze w które należy wpisać znak korespondenta podczas prowadzenia łączności i swoje przeliterowane imiona, swój wiek, oraz to co chcą powiedzieć naszym korespondentom. Następnie koledzy Edek z Piotrkiem przeprowadzali na sucho bez radia próbne łączności w oparciu o wypisane karty. Adrian pierwszy jakoś oklapł…
- Co jest…
- Nudzi mi się…
- To co lecimy do radia…
- Noo…- i już tam był
Radio przyniósł Edek SQ5LTH… wywołanie prowadzę ja pod znakiem 3Z5MT, przychodzi Jarek SP7VTQ… poszło… ustawia się kolejka do łączności… dzieciaki wsłuchują się w radio… z początkiem tak pobieżnie, by wyczuć kiedy mają znów mówić… ale z czasem widzę, że jest zmiana… Uszy coraz większe… zdziwienie coraz większe… Ci ludzie mówią do nich… co oni mówią… czego chcą…
- CISZA! CISZAA!… krzyczy malutka 10 letnia Asia, która rozmawia właśnie z Magdą SQ3TGZ
- JA NIC NIE SŁYSZĘ!
Edek zerka spod swych krzaczastych brwi… jakby się uśmiecha…
Ktoś tam woła na paśmie Olga Ewa Olga Ewa… kolej na Patrycję 13 lat… łączność na raty… ledwo słychać… w prawdzie 59 ale słychać ledwo… Jurek woła imię, imię… w końcu jest
OE3TAC Jurek… jest łączność…
- Patrycja wiesz skąd Jurek wołał - z Austrii…
- Nie…. Niemożliwe… jeeeeeee… brawa na sali…
dzieje się mówię wam…
Wszyscy mamy wypieki na twarzy…
Tomek rechoce na całego…
Cóż za emocje…

Nim się obejrzeliśmy wychowawczyni pyta… a kolacja? One nie jadły jeszcze kolacji a jest już 21…
Fakt, nie ma rady trzeba kończyć…

Jeszcze gratulacje, snickersy… i dzieciaki wybiegły… uf…
To był dobry dzień
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-12-2012 12:00 przez SQ5STS.)
05-12-2012 11:58
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: Reaktywacja - w Domu Dziecka nr 4 w Warszawie - SQ5STS - 05-12-2012 11:58

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości