Witam!
Powiesiłem ostatnio dipol na 80m tak jak na rysunku. Punkt zasilania na kominie ok. 8m nad ziemią i ok. 1,5m nad blachą dachu. Użyłem metalowego sznurka do wieszania prania. Nie wiem z czego jest ale świetnie się lutuje. W miejscach zaznaczoną czarną kropką ramiona anteny są dosyć nisko nad blaszanym dachem, ~50cm.
Ponadto symetryzator 1:1 (napięciowy) na rdzeniu toroidalnym i 15m przewodu RG58 idącego kanałem wentylacyjnym do domu. Po pomiarach reflektometrem wyszło, że mam SWR ~3. skracałem trochę ramiona odcinkami ok. 30cm, równomiernie z obu stron. W sumie obciąłem ok. 1,20m. SWR wciąż bez zmian, jedynie co to zauważyłem niewielki (SWR 2,7) spadek odbitej w okolicach 3.62MHz. Poszperałem w literaturze i znalazłem informację, że symetryzator zaniża nieco częstotliwość rezonansową oraz to, że przewód zasilający powinien na pewnej długośc "wchodzić" do anteny pod kątem prostym. U mnie tego nie ma. Znajomy krótkofalowiec stwierdził, że w tej konfiguracji antena może nie dać się zestroić. No i nie wiem czy ciąć dalej czy przewiesić antenę w inne miejsce?
Proszę o poradę bardziej doświadczonych krótkofalowców!