Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Cierpienia wynalazcy ( konstruktora)
SP3SUZ Offline
Zaawansowany użytkownik
****

Liczba postów: 509
Dołączył: 30-09-2013
Post: #1
Cierpienia wynalazcy ( konstruktora)
Swego czasu w magazynie RADIO wydawanym w ZSRR był opublikowany transciver RADIO 77. Kto czytał tamte czasopisma ten pamięta. Ja czytałem ale nie wiedziałem aż do teraz ile to pracy kosztuje. Przypadkiem natrafiłem na dwugodzinny film o budowie tego urządzenia. Muszę przyznać że laboratorium pomiarowe to facet ma na poziomie, a i umiejętności duże. Na uwagę zasługuje wyszycie "krosów" czyli wiązek kablowych. Sami zobaczcie! https://www.youtube.com/watch?v=BFHteqQf4Ec
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wczoraj 8:52 przez SP3SUZ.)
Wczoraj 8:52
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
SP5TAA Offline
Witek
****

Liczba postów: 295
Dołączył: 24-03-2009
Post: #2
RE: Cierpienia wynalazcy ( konstruktora)
No,no, wielokrotnie oglądałem jego kolejne filmiki o budowie tego TRX-a...
Tak nawiasem mówiąc to tamten czas to moje szkolne lata w tech RTV.
Pamiętam że wtedy gdy te artykuły się ukazywały zapaliłem się do budowy tego radia.
Jeszcze wtedy nie wiedziałem że istnieje taka nacja jak Krótkofalowcy, hi..
Autor tego dzieła już niestety nie żyje.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wczoraj 19:24 przez SP5TAA.)
Wczoraj 19:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
SP3SUZ Offline
Zaawansowany użytkownik
****

Liczba postów: 509
Dołączył: 30-09-2013
Post: #3
RE: Cierpienia wynalazcy ( konstruktora)
Szkoda. Ale jak widzę ile roboty w to włożył to naprawdę chylę czoła przed gościem. No i na uwagę zasługuje Jego warsztat pracy. Zaplecze techniczne jak u mało kogo. Znam się na tych przyrządach, to najwyższa półka. tam sie tych rzeczy nie fuszeruje. Swego czasu miałem okazje kupić taki selektograf ale za mało miałem pieniędzy nawet na bazarze. Kolega mój to kupił i okazało sie że już wtedy(!) przełączanie zrobione było na diodach PIN. Poza tym to super wytrzymałe urządzenie. No cóż nie można mieć wszystkiego...
Wczoraj 20:22
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
SP6FRE Offline
Leszek
****

Liczba postów: 735
Dołączył: 20-09-2009
Post: #4
RE: Cierpienia wynalazcy ( konstruktora)
Nie podzielam Waszego entuzjazmu, no może zgodzę się, że włożono w tą konstrukcję naprawdę sporą (ale czy potrzebną?) ilość pracy.

Każdy z moich kolegów z technikum w roku 1972, a i ja sam, potrafił krosować wiązki co najmniej tak jak na filmie i prawdopodobnie na forum znajdzie się niejeden kolega z podobnymi umiejętnościami i nie uważam, że jest to jakiś wyczyn.
Do tej pory z tych umiejętności korzystam choćby montując własną konstrukcję wzmacniacza m.cz. na lampach (2xEL34, ok. 2x20W) co widać na tym zdjęciu:

İmage
nie odważyłem się jednak montować wzmacniacza metodą jak na pokazanym filmie.

Zaprezentowane tam umiejętności oraz techniki można jedynie rozpatrywać w aspekcie historycznym i to na przeciętnym poziomie. Prace mechaniczne są średniej jakości, sam potrafię chyba wypiłować otwory na klawisze lepiej a na pewno postarałbym się wyprostować rurki przedłużające klawisze przełączników przed zamontowaniem.

Nie oglądałem całego filmu bo nie starczyło mi dość siły aby oglądać znane mi i dawno zarzucone metody montażowe: pseudodruk, montaż typu "na pająka", małą gęstość elementów, opalanie lakieru zapalniczką itd. oraz stosowane metody i przyrządy pomiarowe.

Dla porządku dodam, że jestem chyba w wieku autora filmu więc trudno mi zarzucać dyskryminację z powodu wieku ale muszę powiedzieć, że gość zatrzymał się w technice na latach siedemdziesiątych a w porywach na dziewięćdziesiątych.

Gdyby forum miało dział muzealny to taki film nadawałby się do niego idealnie. Nie polecam nikomu naśladownictwa, może jedynie uporu i konsekwencji w dążeniu do celu.
Jak się zorientowałem to film ma ok. 10 lat i w żadnym stopniu nie przystaje do technik montażowych i pomiarowych z tego okresu (2014r.) a zastosowane elementy wskazują na zapas wojskowych części jeszcze chyba z II wojny światowej.
Miałem ostatnio w rękach jeden z pierwszych powojennych odbiorników radiowych (Stolica, chyba z 1958 lub 59 roku) i oglądając film przeżyłem dejavu ;-)

Na koniec dodam, że niezależnie od czasów robotę można wykonać dobrze lub źle. Tą z filmu uważam za przydługą i na przeciętnym poziomie.

İmage İmage
Przez długie lata zajmowałem się sieciami komputerowymi i widziałem obrazki jak na obu zdjęciach co potwierdza jedynie co powiedziałem wcześniej o staranności wykonania.
W tym kontekście zachwyciło mnie sporo konstrukcji prezentowanych na spotkaniu technicznym w Burzeninie i nawet biorąc pod uwagę różnicę "światów" wykonane były one znacznie lepiej niż ten przykład z filmu.

Mam nadzieję, że świat wojskowych topornych elementów, starych niedokładnych mierników, przestarzałych metod montażowych i pomiarowych, paczek z drewna i dykty zostanie tam gdzie jest.

l.j.
Wczoraj 21:28
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości