Return Loss Bridge - Wersja do druku +- HomeMade (http://sp-hm.pl) +-- Dział: Technika Pomiarowa (/forum-54.html) +--- Dział: Przyrządy pomiarowe (/forum-58.html) +--- Wątek: Return Loss Bridge (/thread-663.html) |
Return Loss Bridge - SP2QCA - 28-12-2010 13:14 czolem, od jakiegos czasu przymierzam sie do budowy RLB (Return Loss Bridge) jako prostego a mimo to w zupełności wystarczająco dokładnego "miernika" impednacji dla zakresu KF. W EMRFD znajduje się podrozdział o RLB. Tutaj znajduje się przykład wykonania: http://www.k8iqy.com/testequipment/returnlossbridge/returnlossbridge.htm Moim celem jest pomiar impedancji dla obwodów sprzęgających (dopasowania między stopniami), impedancji filtrów kwarcowych itd. Chciałem z jednej strony zaprezentować ten - wydaje mi się - ciekawy i prosty układ, z drugiej zapytac o Waszą ocenę propozycji drobnej modyfikacji. Modyfikacja polega na tym, że zamiast rezystora R2 o wartości 51ohm wsatwiłbym potencjometr 1k ohm z dużą gałką i skalą paierową pod nią - w celu bezpośredniego pomiaru impedancji i odczytu z tej skali. To oczywiscie nie mój pomysł i prawie identyczny schemat jest w EMRFD jako pierwszy układ RLB (rezystor 200 ohm i potencjometr 200 ohm równolegle). Na zdjęciu widać że uzyteczny zakres skali wynosi 10 - 1000 ohm. Moja propozycja to potencjometr montażowy wieloobrotowy precyzyjny 1k i przełącznik którego celem jest "rozciągnięcie" skali dla zakresu 10-1000 ohm. Czyli na papierze byłyby 2 skale: dla niskich i wysokich (kilkaset - 3k ohm) wartości impedancji. Pytania: - czy potencjometry montażowe wieloobrotowe precyzyjne dobrze sprawują się (ich indukcyjność własna jest mała) dla zakresu do 20MHz ? - czy ktoś wykonał RLB i może się podzielić spostrzeżeniami / uwagami? Przy okazji - skorzystałem z rady Henryka SP2JQR i do skręcenia przewodów użyłem wiertarki. REWELACJA - tak równomiernie zrobionej skrętki 2 przewódów o małym skoku nigdy nie udało mi się uzyskać. Polecam ten pomysl. 73! Artur sp2qca RE: Return Loss Bridge - SP2JQR - 28-12-2010 16:01 Małe co-nieco w kwestii mostka odbiciowego. Nigdzie nie jest powiedziane, że musi on mieć 50 omów. Jeśli szukamy dopasowania innej impedancji to możemy wykonać np. mostek na 500 omów w celu konstruowania wzmacniacza do obciążania filtru kwarcowego - stosuję te metody od dawna i są skuteczne. RE: Return Loss Bridge - SP2QCA - 03-01-2011 14:18 Henryku, wczoraj robiłem pierwsze próby i nie wyszły pozytywnie. Ale miałem mało czasu na sprawdzenie czy wszystko jest OK czy to jednak wina układu. Mam dwa pytania: 1. jak rozumiem należy w 3 gałęziach wstawić jednakowe rezystory np 1000 ohm i nie przejmować się impedancją źródła sygnału RF ani detektora (może jednak tłumik 50 ohm + dopasowanie rezystorem do 1000 ohm ? ) ? Czy transformator (oryginalnie 8-10 zwoi bifilarnie na FT37-43) pozostanie bez zmian? Mi zależało na zakresie od około 450 kHz dlatego od razu eksperymentalnie nawinąłem 11 zwoi. Nie chciałem od razu wprowadzać dużych zmian w układ oryginalny - zanim nie sprawdzę jak działa. Moją intencją jest pomiar z zakresu impedancji od ok. 200 do ok 1000 ohm dla zakresu 0,5-20MHz. pozdrowienia Artur sp2qca RE: Return Loss Bridge - SP2JQR - 03-01-2011 15:54 W tak niskim zakresie częstotliwości mogą być drobne kłopoty z transformatorami. Proponowałbym wykonanie dwóch mostków jeden z transformatorami dla zakresu powiedzmy 0,3 - 2MHz a drugi dla zakresu 2 - 30MHz to będzie moim zdaniem łatwiejsze. Nie wykluczam, że uda się zrobić trafa dla całego zakresu 0,3 - 30MHz. Korzystnie jest zasilać mostek przez trafo, gdyż nie tracimy niepotrzebnie mocy generatora, a przez to będziemy mieli większe napięcie na detektorze. Proponuję następujący sposób sprawdzenia transformatorów: Wykonaj dwa identyczne trafa np. o przekładni zwojowej 1:3 czyli omowo będzie 50/450 omów, zbadaj je połączone razem oczywiście od strony oporności 450 omów. Będziesz w prosty sposób widział jak przenoszą i będziesz mógł na poczekaniu wypróbować różne sposoby nawijania i różne przekładnie np. 1:4 zwojowo dla transformacji na 800 omów - korzystne dla mostka 1000 omów. Aby sprawdzić czy będą dobrze działać jako symetryzatory do odbierania sygnału ze środka mostka zwieraj próbnie kolejno jedno i drugie połączenie wysokoomowe do masy. Różnice w charakterystyce amplitudowej nie powinny przekraczać 10%. Sam też spróbuję, bo na 1000 omów nie robiłem. sposobów nawijania może być kilka - tradycyjne, oraz za pomocą linii długich - te ostatnie zawsze mi działały w szerszym paśmie. Jak już dopracujesz trafa to jedno podłącz do zasilania mostka a drugie do odbioru sygnału z mostka do sondy logarytmującej lub innej. Moje mostki, których do tej pory używałem pracowały w wązkich zakresach częstotliwości, używałem ich głównie do konstruowania wzmacniaczy dla filtrów kwarcowych i obciążających mieszacze. Będzie to zatem dobre doświadczenie dla nas obu. Pomysł z potencjometrem podoba mi się. Lepsze parametry powinny mieć wieloobrotowe PRki dostrojcze. RE: Return Loss Bridge - SP2QCA - 03-01-2011 18:46 Bardzo dziękuję za odpowiedź. Jak to już powiedział jeden z kolegów: przeczytam kilka razy w celu zrozumienia Ogólnie to rozumiem - może nie całkiem te linie długie (brak doświadczenia, pamiętam że już opisywałeś ale to właśnie przy tamtym poście miałem największe problemy). Myślałem o transformatorach ale sądziłem że taki mostek rezystorowy to powinien dać się zmusić do pracy w szerszym zakresie impedancji ramion np. w taki prosty sposób jak narysowałem. Rezystor na KF jest szerokopasmowy a z transformatorami to już gorzej. Jak coś się uda to dam znać. pozdrowienia Artur sp2qca ps. potencjometr miał słuzyć do zrównoważenia mostka i natychmiastowego odczytu impedancji. Ale na razie nic z tego. RE: Return Loss Bridge - SP2JQR - 03-01-2011 19:56 Ja swoje mostki budowałem już dość dawno temu, w czasach kiedy nie było analizatorów, w przekątnej mostka umieszczałem diodę detekcyjną, tak samo jak w analizatorach antenowych MFJ-ta, a źródłem sygnału był mocno tłumiony sygnał z ręcznie przestrajanego TRXa... Były pewne kłopoty, bo musiałem specjalnie uczulać detektor, bo sygnały podawane na wejścia urządzeń radiowych, z natury nie mogły być za duże. dopiero gdy nabyłem wobulator to do niego podłączałem mostki - często były robione na makiecie, do bieżących potrzeb. Teraz gdy mamy np. AD8307 i podobne układy - to jest bajka! |