HomeMade
Zasilacz niestabilizowany. - Wersja do druku

+- HomeMade (http://sp-hm.pl)
+-- Dział: Forum Praktyczno-Techniczne HomeMade (/forum-1.html)
+--- Dział: ABC Radioamatora (/forum-12.html)
+--- Wątek: Zasilacz niestabilizowany. (/thread-4463.html)

Strony: 1 2


RE: Zasilacz niestabilizowany. - SP7VMZ - 06-11-2023 8:03

Zacznę od tego, że tętnienia występują nawet w zasilaczach stabilizowanych. Tu duże przymrużenie oka bo powinno się mówić o zasilaniu napięciem niezmiennym a skoro każdy zasilacz ma jakąś rezystancję wewnętrzną więc sama zmiana obciążenia wpływa na zmianę napięcia wyjściowego choćby ta zmiana była Beta razy szybko niwelowana. Problemem są zakłócenia w paśmie akustycznym a te sieciowe mają 100Hz dlatego kiedyś ograniczono tory akustyczne od dołu od 300Hz.

Zastanawia mnie jedno. Jak w czasach lamp i prostowników jedno połówkowych pozbyto się problemów z zakłóceniami od tętnienia napięcia zasilającego. DRP!


RE: Zasilacz niestabilizowany. - SP9FKP - 06-11-2023 8:42

(06-11-2023 8:03)SP7VMZ napisał(a):  Problemem są zakłócenia w paśmie akustycznym a te sieciowe mają 100Hz dlatego kiedyś ograniczono tory akustyczne od dołu od 300Hz.
To jeden z powodów. Głównym był fakt, że dźwięki poniżej 300Hz są bardzo energożerne nic nie wnosząc do treści (zrozumiałości). Zatem tak modne dziś "trąbity" mają skutek wręcz odwrotny dla przekazu no ale czego się nie robi dla mody.
Co do lamp, żarzenie ma stosunkowo dużą bezwładność, która można dodatkowo skompensować odpowiednim układem, zaś napięcia anodowe przy małym poborze rzędu miliamper całkiem spokojnie dało się odfiltrować kondensatorami i dławikami.