Drut miedziany emaliowany - samolutujący - Wersja do druku +- HomeMade (http://sp-hm.pl) +-- Dział: Forum Praktyczno-Techniczne HomeMade (/forum-1.html) +--- Dział: Warsztat Radioamatora (/forum-40.html) +--- Wątek: Drut miedziany emaliowany - samolutujący (/thread-3085.html) |
Drut miedziany emaliowany - samolutujący - SQ1GYQ - 17-06-2017 18:00 Witam Spotkałem się w internecie z pojęciem drut miedziany emaliowany, samo-lutujący się , intrygujące jest tutaj słowo samo-lutujący, czy ktoś takiego używał do wykonywania cewek filtrów ?. Czytałem że takiego drutu nie trzeba odizolowywać - skrobać, a wiadomo że to nie jest przyjemna cześć prac przy cewkach, wystarczy podgrzać lutownicą i izolacja schodzi. I moje pytanie jest takie czy ktoś z Was takiego drutu używał lub używa czy nie jest on przereklamowany czy po podgrzaniu drutu lutownicą schodzi z niego całą izolacja , jakie są Wasze wrażenia ? przykład w linku https://sklep.feryster.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage-ask.tpl&product_id=22187&category_id=699&option=com_virtuemart&Itemid=163 Z góry dziękuje za informacje. Pozdrawiam Andrzej RE: Drut miedziany emaliowany - samolutujący - AdamC - 17-06-2017 18:13 Swego czasu stosował taki drut SP6HUK w swoich syntezach. Wygoda w montażu, ale trzeba pamiętać że lutowanie w pobliżu poprowadzonego przewodu może grozić uszkodzeniem izolacji ( wart przemyśleć kolejność montażu ). izolacja bardziej delikatna niż w drutach DNE. RE: Drut miedziany emaliowany - samolutujący - SP2SWM - 19-06-2017 14:51 Taki drut (lica) jest chyba używany w słuchawkach do telefonów GSM. Naprawiałem kiedyś kilka par takich słuchawek. Bardzo ładnie się to lutowało pomimo, że drut powleczony był emalią. Dwie różnokolorowe żyły (lica) w igielitowym kabelku. Jakby było kilka zwojów do nawinięcia to można by się pokusić o wyciągnięcie takiego drucika z kabelka do słuchawek. |