HomeMade
Burzenin - nieoficjalnie. - Wersja do druku

+- HomeMade (http://sp-hm.pl)
+-- Dział: Sprawy Ogólno-Organizacyjne (/forum-8.html)
+--- Dział: O Grupie HM (/forum-26.html)
+--- Wątek: Burzenin - nieoficjalnie. (/thread-2714.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7


RE: Burzenin - nieoficjalnie. - SP9FKP - 23-02-2017 13:47

Dziękuję za głos, o to mi chodziło i odniosę się do Twoich uwag trochę później ponieważ kwestia zmiany Regulaminu, choć stosunkowo prosta, nie wyczerpuje innych możliwości zmian konkursu PUK. Aktualnie jest on częścią Zjazdu, niejako finałem. A przecież można sobie go wyobrazić jako zupełnie niezależne przedsięwzięcie, luźno lub wcale nie powiązane z samym Zjazdem. Można też przyjąć, że będzie on podsumowaniem osiągnięć "za poprzedni rok" tak by dać czas na realizację projektów, niejako ich "konsumpcję". Uczestnicy mogliby pochwalić się własnymi dokonaniami urządzeń/idei powstałych w ciągu roku. To tylko przykłady i sądzę, że w tym gronie uda się wymyślić o wiele więcej nowości.
Faktem jest, że w ubiegłym roku frekwencja dopisała i w tym roku należy oczekiwać jeszcze większej więc problemy organizacyjne mogą zdecydowanie wpłynąć na sam Konkurs, dając niewielkie szanse na rozmowy z Autorami a tym samym pełną ocenę ich dokonań. Giełda, prelekcje, spotkania z przyjaciółmi to ważne i pożądane elementy Zjazdu ale niekoniecznie dobre dla Konkursu. I tu też jest pole do przyjrzenia się dotychczasowej formule. Zachęcam do podzielenia się swoimi refleksjami bo odnoszę wrażenie, że sprzężenie zwrotne "Organizatorzy - uczestnicy" jest niewystarczające.


RE: Burzenin - nieoficjalnie. - SP9MRN - 23-02-2017 14:10

Jeszcze errata - żeby nie było nieporozumień - zespół PUK pozyskuje corocznie od zewnętrznych sponsorów (oprócz AVT) nagrody na poziomie ok 1500zł i w ostatnich latach kilka rtf motorola. To wbrew pozorom czasochłonne działania, trzeba je mieć na uwadze.
Więcej uczestników Zjazdu raczej nie będzie, ponieważ w ubiegłym roku doszliśmy praktycznie do granic możliwości noclegowych ośrodka. Oczywiście gości w sobote będzie zapewne więcej (wzrost jest stały i konsekwentny)
Mac


RE: Burzenin - nieoficjalnie. - CANISLUPUS - 23-02-2017 20:42

Tak sobie czytam całość od jakiegoś czasu będąc trochę z boku jako tylko uczestnik i tylko dwóch zjazdów i prawdę mówiąc - zupełnie nie wiem o co chodzi. Jest sobie konkurs, jest komisja, która ocenia które projekty są najciekawsze. To komisja decyduje wg swoich kryteriów i swojej własnej oceny. Poza tym mam wrażenie, że podchodzicie do całości zbyt sztywno. To jest zabawa, a przynajmniej ja to tak odbieram. Byłem w Burzeninie dwa razy, za każdym razem dosyć dokładnie oglądałem prezentowane na stołach prace, rozmawiałem z ich twórcami. Dla mnie jako osoby dopiero raczkującej w tym dziwnym hobby ma to ogromną wartość przede wszystkim edukacyjną a nagrody czy upominki są tylko na zachętę, aby ludzie chcieli cokolwiek pokazać innym.
Sam nie jestem konstruktorem, daleko mi do Was. Jedyne co jestem w stanie to z gotowej dokumentacji odtworzyć zaprojektowane przez kogoś urządzenie, dlatego bardzo spodobała mi się kategoria D konkursu, najprawdopodobniej w tej własnie kategorii zgłoszę jedno urządzenie na najbliższym zjeździe. Zgłoszę je nie dla nagrody, splendoru, wywiadów, telewizji czy panienek przysługujących wygranym. Zgłoszę je, żeby podzielić się z innymi pewną wiedzą, bardzo ograniczoną, bo pomimo, że nie do końca wiem jak urządzenie działa to jednak da to możliwość innym ludziom zobaczenia go, dowiedzenia się,że takie coś istnieje, jakie ma możliwości, wypróbowania może w praktyce. Powiedzieć "Ej, słuchajcie: to jest fajne, budowa kosztuje niewiele a jest to bardzo przydatne". Dla mnie taka wiedza bywa bardzo cenna, więc czemu miałbym się nią nie dzielić, szczególnie, ze nic mnie to nie kosztuje?

Ogólnie bardzo w tym środowisku boli mnie ukrywanie swoich projektów przed światem. Nie rozumiem tego, z rozmów z ludźmi podczas ostatniego zjazdu kilka razy uderzyła mnie kwestia "poświęciłem na to XX godzin, czemu miałbym to udostępniać innym?!". A ja zwykle: A dlaczego nie? Czy chcesz na tym zarobić i boisz się, ze ktoś Cię ubiegnie? - Wtedy zrozumiem. Zwykle nie, ale i tak nie udostępnią dokumentacji. Ludzie nie rozumieją, że otwarta dokumentacja, to praktycznie nieograniczone możliwości rozbudowy, rozwoju, ulepszania. za darmo. Moim zdaniem ZT powinien na to kłaść mocny nacisk, dzielmy się dokumentacją, projektami, uczmy się wzajemnie i wspierajmy nawzajem swoje projekty. Bez otwartej dokumentacji to jest niemożliwe.

W całym zjeździe PUK i komisja konkursowa to IMHO najmniejszy problem. Problemem jest brak organizatorów - ludzi chętnych do pracy oraz drobne, aczkolwiek męczące błędy organizacyjne. Zaraz po ostatnim zjeździe wysłałem do organizatorów poniższą wiadomość:

Cytat:1. Na sali z wykładami powinien cały czas być ktoś z obsługi i np informować prelegenta, ze zostało mu 10 minut.

2. Powinie być jeden laptop podłączony do telewizora i z niego puszczane prezentacje.

3. Proponuje rozważyć przeniesienie prezentacji do dużej sali. Nie wiem czy to jest możliwe, ale jest tam możliwość użycia projektora oraz jest nagłośnienie. Na sali A ludzie na końcu sali nie słyszą ludzi, telewizor jest mały i ma tylko wejście HDMI. Kilka osób miało z tym problem w tym ja. Uważam, ze warto rozważyć i pokombinować. Tamta sale jest tez większa, a widziałem, ze ludzie zaglądali, stwierdzali, ze nie ma gdzie usiąść i wychodzili. Na jednym z wykładów siedzieli na podłodze.

4. Powinien być dostępny prezenter. Kolega prawnik sam zapytał czy jest prezenter, XMI tez pożyczał ode mnie.

5. Bardzo fajny pomysł z mapkami. Może na następny przygotować mapki świata z prefiksami i/lub plakat z ładnie graficznie opracowanym bandplanem i np. sprzedawać po 15-30zł jako cegiełki na PZK/radioreaktywacje, cokolwiek? Ja bym chętnie taka mapkę kupił.

6. Brak jednoznacznego oznakowania sal. Ludzie przez całe trzy dni szukali sal i pytali "czy to jest sala A".

7. Jak sobie jeszcze coś przypomnę to napiszę.

P.S. I tak kawal dobrej roboty zrobiliście! Gratuluje i dziękuję. Big Grin

P.P.S. Na pewno pominąłem część organizatorów - jeśli uważacie, że powinni to dostać to przepchnijcie proszę gdzie uważacie.

Chętnie o tym rzeczowo podyskutuję. Dodałbym jeszcze, że standardowo prelegenci powinni mieć zgodę na nagrywanie i późniejszą publikację nagrania. Po ostatnim Burzeninie niestety nie udało się opublikować jednej, moim zdaniem bardzo ważnej prezentacji. A szkoda.


RE: Burzenin - nieoficjalnie. - SP3NYR - 23-02-2017 23:55

(23-02-2017 13:47)SP9FKP napisał(a):  Zachęcam do podzielenia się swoimi refleksjami bo odnoszę wrażenie, że sprzężenie zwrotne "Organizatorzy - uczestnicy" jest niewystarczające.

Sprzężenie zwrotne "Organizatorzy - uczestnicy" jest niewystarczające i tak będzie z bardzo prostego powodu - nie ma chętnych do roboty, a nas jest zbyt mało aby poświecić czas na to sprzężenie zwrotne.

Przykłady - proszę bardzo.

- dziś mamy 23 luty a ja już od co najmniej miesiąca pracuję
(myślę, liczę, zdobywam,pytam, niejednokrotnie wkurzam znajomych bo pytam po raz kolejny) nad warsztatami SENIOR
- każdego napotkanego pytam - masz jakiś pomysł ?, może ta konstrukcje co opisujesz na swojej stronie www zrobilibyśmy w Burzeninie na warsztatach SENIOR, może zrobiłbyś wykład o swoim urządzeniu (5 ekranów strony www co i jak ma opisane, ludzie w komentarzach się zachwycają ze takie fajne ustrojstwo - )
i co - i nic
bo odpowiedzi są w stylu
- a co z tego będę miał
- nie ja się do tego nie nadaję
- e, to moje urządzenie to się nie nadaje
- nie mam czasu,
itp
(są oczywiście wyjątki od tej reguły, i to właśnie oni dodają energii aby jednak warsztaty SENIOR w tym roku jednak się odbyły)

Rozumiem, nie każdy umie poprowadzić wykład, zbudować urządzenie
no to inny przykład

- piątek popołudnie/wieczór, Burzenin, rejestrują się ludzie, osoby rejestrujące i wydające identyfikatory i gadżety od kilku godzin na nogach
i co
i nic,
nikt nie zaproponował, ze pomoże, może tylko na 30 minut aby koledzy usiedli, wypili kawę czy herbatę, raczej każdemu się spieszy, zabrać co dają i do pokoju, na p.wo z innymi kolegami.

Poczujcie się gospodarzami Zjazdu w Burzeninie, dołączcie do organizatorów bo ekipa która teraz to robi jest coraz mniejsza a przyjeżdżających coraz więcej.


RE: Burzenin - nieoficjalnie. - CANISLUPUS - 24-02-2017 14:15

(23-02-2017 23:55)SP3NYR napisał(a):  - dziś mamy 23 luty a ja już od co najmniej miesiąca pracuję
(myślę, liczę, zdobywam,pytam, niejednokrotnie wkurzam znajomych bo pytam po raz kolejny) nad warsztatami SENIOR
- każdego napotkanego pytam - masz jakiś pomysł ?, może ta konstrukcje co opisujesz na swojej stronie www zrobilibyśmy w Burzeninie na warsztatach SENIOR, może zrobiłbyś wykład o swoim urządzeniu (5 ekranów strony www co i jak ma opisane, ludzie w komentarzach się zachwycają ze takie fajne ustrojstwo - )
i co - i nic
bo odpowiedzi są w stylu
- a co z tego będę miał
- nie ja się do tego nie nadaję
- e, to moje urządzenie to się nie nadaje
- nie mam czasu,
itp

Moja propozycja: Skoro ostatnio było składanie analizatora opartego o arduino, to może po prostu wprowadzenie do arduino? Żeby ludzie mogli sobie cos zmodyfikować, pogrzebać itp.
Dysponujemy ~10 zrobionymi przez nas zestawami edukacyjnymi zawierającymi arduino, breadborda, kabelki, czujniki, diody, wyświetlacz itp.
Mamy też wydrukowane gotowe instrukcje do takich warsztatów i pliki z kodami do instrukcji. Całość jest tak pomyślana, że w zasadzie każdy radzi sobie sam i wykonując kolejne ćwiczenia z instrukcji poznaje kolejne rzeczy. Trzeba tylko czasami pomagać jak ktoś na czymś utknie.
Nie sądzę, żeby był problem żeby to wykorzystać - było by bezkosztowo - możemy wypożyczyć. Jedyny problem to laptopy ze środowiskiem, ale na upartego jestem w stanie zorganizować 2-3 laptopy.
Takie warsztaty to zwykle 3-5h. Ale robiliśmy to tez na woodstocku, gdzie rotacja ludzi była większa - w zależności od zainteresowania tematem.
Takie warsztaty robiliśmy tez dla dzieci. To działa: https://www.facebook.com/pg/HackerspaceKrakow/photos/?tab=album&album_id=696406420466321


RE: Burzenin - nieoficjalnie. - SP3NYR - 24-02-2017 21:39

(24-02-2017 14:15)CANISLUPUS napisał(a):  Moja propozycja: Skoro ostatnio było składanie analizatora opartego o arduino, to może po prostu wprowadzenie do arduino?

Dzięki za odzew.
Co prawda wprowadzenie do Arduino wraz z ćwiczeniami praktycznymi było w 2015 r ale nie zaszkodzi rozważyć czy nie powtórzyć.
Może jako STM32 w środowisku Arduino IDE.
Wpisane na listę pomysłów.

Lista wciąż jest otwarta na pomysły genialne, zwariowane i takie sobie.


RE: Burzenin - nieoficjalnie. - CANISLUPUS - 24-02-2017 23:00

(24-02-2017 21:39)SP3NYR napisał(a):  Dzięki za odzew.
Co prawda wprowadzenie do Arduino wraz z ćwiczeniami praktycznymi było w 2015 r ale nie zaszkodzi rozważyć czy nie powtórzyć.
Może jako STM32 w środowisku Arduino IDE.
Wpisane na listę pomysłów.

Lista wciąż jest otwarta na pomysły genialne, zwariowane i takie sobie.
Jakoś nie zanotowałem praktyki dwa lata temu, musiałem przeoczyć.
Tyle, ze STM32 w środowisku Arduino praktycznie niczym się nie różni od Arduino. Podobnie ESP8266.

Inny pomysł: pomiary antenowe: analizatory różne, anteny, mierzenie tego i co najważniejsze: interpretacja wyników (w tym wykres Smitha). Ale w tym nie pomogę za to chętnie bym wziął udział.


RE: Burzenin - nieoficjalnie. - SP9MRN - 25-02-2017 0:22

no brawo...
chcecie jeszcze o czymś fajnym pogadać?

Na razie widzę, że koledzy stracili entuzjazm do zorganizowania PUKa - ale udało im się spacyfikować Rysia! - który tworzył Warsztaty QRP zanim jeszcze o PUKu ktoś pomyślał...
De facto spowodować, że PUKa w tym roku nie będzie, bo nie ma kto go zrobić i nadzorować.
Jak latwo zauważyć ilość chętnych do pracy przy PUKu równa jest ZERO.

Co jeszcze miłego możemy dla was zrobić?

PS
Canis, nie zwróciłeś uwagi, że w tym roku będzie pomiarownia a jeden z wykładów ma tłumaczyć co zrobić i co oznaczają wyniki otrzyman z analizatora antenowego
Jeżeli będzie Burzenin...


RE: Burzenin - nieoficjalnie. - SP9FKP - 25-02-2017 10:55

Tak, i to by było na tyle... jak mawiał nieodżałowany profesor Mniemanologii Stosowanej J.T.Stanisławski. Z powyższego jasno wynika, że organizatorzy czują się zmęczeni i niedowartościowani, a reszta czyli Uczestnicy mają wszystko głęboko w d...e i jedyny problem to jak przeżyć tegoroczny Zjazd, o ile się odbędzie. No cóż, ja go nie zorganizuję, przyznaję się. Chciałem poznać Wasze zdanie na temat Regulaminu widząc konieczność jego modyfikacji ale w świetle przedstawionych problemów to "pikuś", nie wart nawet wspomnienia. Sorry za zabranie czasu, lepiej pogadać z lutownica.


RE: Burzenin - nieoficjalnie. - SP9MRN - 25-02-2017 13:04

(25-02-2017 10:55)SP9FKP napisał(a):  T Z powyższego jasno wynika, że organizatorzy czują się zmęczeni i niedowartościowani, a reszta czyli Uczestnicy mają wszystko głęboko w d...e i jedyny problem to jak przeżyć tegoroczny Zjazd, o ile się odbędzie. No cóż, ja go nie zorganizuję, przyznaję się. Chciałem poznać Wasze zdanie na temat Regulaminu widząc konieczność jego modyfikacji ale w świetle przedstawionych problemów to "pikuś", nie wart nawet wspomnienia. Sorry za zabranie czasu, lepiej pogadać z lutownica.

No i co ja ci mam Piotrek powiedzieć...
Co roku jest tak, że spora ilość Kolegów przychodzi i opowiada co NALEŻY jeszcze zrobić, żeby było fajniej. My tego uważnie słuchamy i staramy się część z pomysłów zrealizować - bo zależy nam na tym, żebyście bawili się jak najlepiej.
Ale czasem ktoś przychodzi mówiąc, że zmiany są konieczne i że Zjazd (lub któryś z jego elementów) jest fatalny i WYMAGA NATYCHMIASTOWYCH zmian. Ja wtedy proponuję włączenie się w prace zespołu zjazdowego i dokonanie tych zmian wspólnie. Niestety wieloletnia praktyka pokazuje, że nie dochodzi nawet do etapu deklaracji. Rozmowa kończy się na pouczaniu.
[Oczywiście są wyjątki - stąd tegoroczna reaktywacja pomiarowni (Przemek ukłony).]
Głównie dlatego, że uczestnictwo w organizacji zjazdu w poważny sposób ogranicza możliwość funkcjonowania jako uczestnik. Myśmy w tamtym roku nie byli na wykładach, warsztatach, a w piątek zwykle idziemy spać koło drugiej, jak rozdamy ostatnie piątkowe klucze... Wtedy też możemy napić się piwa... Tyle, że to już jest sobota...
Tylko idiota zrezygnowałby z fajnej zabawy.
Jak napisał NYR - już teraz pracujemy nad tym, żeby na Warsztatach i wykładach było ciekawie, prowadzimy indywidualno/masowy import od Kolegów chińczyków i wisimy na telefonach rozważając kolejne nowe opcje.

Dlatego pozwoliłem sobie na ironię, bo wiedziałem, że jak zaproponuję żebyście pomogli i włączyli się w pracę - to nikt się nie odezwie.
Problem w tym, że forma niektórych wypowiedzi była bardziej w stylu forum PKI a nie SP-HM i nie dziwię się, że koledzy, którzy pracowali na waszą rzecz od wielu lat stwierdzili, że mają dosyć.
Ja jestem gruboskórnym chamem i mnie to nie rusza - ale nie zaskoczyło mnie, że jak ktoś jest bardziej wrażliwy od słonia, to poczuł się dotknięty. Jakbyś dodatkowo postał cały dzień na recepcji po to, żeby rozdać prezenty, to byś zrozumiał...
Jest tak jak zawsze... Ktoś robi shitstorm a potem się rakiem wycofuje mówiąc - ale ja przecież nic takiego ważnego nie powiedziałem...
Otóż wagę słów ocenia się po ich konsekwencjach.
No i zostaliśmy bez subZespołu PUK. Taki jest smutny fakt.
Szczerze mówiąc liczyłem na to, że do niego wejdziesz i że Ty albo ktoś inny poprowadzi ten temat - skoro macie tyle fajnych pomysłów.
Lepiej polutować - bo to przyjemne - niż zapieprzać na rzecz innych - mogąc usłyszeć w zamian jedynie to, że należy zaorać Jury PUKa.

Sorry - powiedziałeś A to powiedz B. Zresztą Heniek też. Macie wiedzę i doświadczenie.
Najwyżej pobawicie się w ograniczonym zakresie. Polutujesz innym razem.

Burzenin oczywiście się w tym roku odbędzie - chociażby dlatego, że mamy od listopada zarezerwowany ośrodek, czy długoterminowe zobowiązania wobec sponsorów, więc mogę wypisywać żałosne bzdury a swoje i tak musimy zrobić.
Ale poważnie zastanawiam się nad tym, czy mam jeszcze siłę na następne.

MAc
mrn

Edit - i nie zapomnijcie, że wszystkie ubiegłoroczne wykłady nagrał i zmontował Canis, który siedział z tego powodu nawet na tych, które kompletnie go nie interesowały.
To wyprowadza jego rady z poziomu piekielnego bruku.