Wyciąg oparów - Wersja do druku +- HomeMade (http://sp-hm.pl) +-- Dział: Forum Praktyczno-Techniczne HomeMade (/forum-1.html) +--- Dział: Warsztat Radioamatora (/forum-40.html) +--- Wątek: Wyciąg oparów (/thread-1318.html) Strony: 1 2 |
Wyciąg oparów - SQ8LUY - 23-04-2012 15:35 Cześć! Czy macie sprawdzony sposób na usuwanie oparów z lutowania? Są stacje z wyciągiem. Ale mam już niezłą stację, nie chcę jej zmieniać. Rozważam wykorzystanie wiatraka komputerowego i filtrów węglowych. Może odkurzacz usb za parę złotych? A może w sprzętach AGD można znaleźć pompki, które są wydajne i ciche? michal RE: Wyciąg oparów - SP4EJT - 23-04-2012 19:05 HAHA !! ?? Odkurzacz USB ??? Masz link do takiego ? RE: Wyciąg oparów - SQ8LUY - 23-04-2012 19:22 (23-04-2012 19:05)SP4EJT napisał(a): HAHA !! ?? Odkurzacz USB ??? http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&string=odkurzacz+usb :] RE: Wyciąg oparów - SP4EIB - 23-05-2012 11:28 Witam.Na allegro można kupić taki wyciąg z filtrem węglowym .Ja mam taki i po paru lutowaniach widać na fitrze co się wdycha.Polecam kolegom którzy lubią dużo lutują. RE: Wyciąg oparów - SQ5AZP - 04-06-2012 18:16 Raczej widzisz ,,przegląd tygodnia" wszystkiego co unosi się w powietrzu. aby osad z lutowania był widoczny - musiałbyś zwęglić kilkadziesąt gramów topnika.... Czyli - zużyć circa 1 kilogram tinolu.... RE: Wyciąg oparów - SQ4AVS - 04-06-2012 18:58 SQ5AZP mylisz się widzisz odparowaną kalafonię. Jak nie wierzysz mogę wykonać fotki, doskonale rozpuszcza się w acetonie lub alkoholu ale nie wodzie. Wystarczy jedno lutowanie nawet kilkanaście minut a solidnie. Ja używam jeszcze czegoś lepszego maski 3M serii 7500. Trzeba tylko dobrać filtr pod to co chce się robić. RE: Wyciąg oparów - SQ5AZP - 05-06-2012 12:35 Wybacz - pracowałem przez ładne kilka lat jako lutowacz obwodów oraz operator agregatu lutowniczego - dzięki temu wiem o czym piszę. Odkurz z kalafonii (jaki zauważyłeś na owym filtrze) to była mikronową warstwa. odparowana żywica - podobnie jak sadza) powleka powierzchnię filtrów stwarzając optyczne wrażenie niesamowitej wprost ilości. Kilogram tinolu zawiera dokładnie 26 gramów kalafonii aktywowanej niekiedy kwasem pinenowym. Współcześnie stosowane stopy lutownicze nie zawierają ołowiu i dla tego nie ma aż tak dużego zagrożenia zdrowotnego w trakcie ich stosowania. Dla porównania - większa ilość substancji szkodliwych wydziela się z 1 paczki papierosów niż z KILOGRAMA lutowia. RE: Wyciąg oparów - SQ4AVS - 05-06-2012 16:03 A ja niestety na pewne rzeczy jestem uczulony dodatkowo jestem chemikiem i też wiem o czym piszę ;-). Ponadto ja zawsze dodatkowo lutuję z kalafonią a nie tylko tinolem lepiej idzie. RE: Wyciąg oparów - SQ5AZP - 05-06-2012 18:27 (05-06-2012 16:03)SQ4AVS napisał(a): A ja niestety na pewne rzeczy jestem uczulony dodatkowo jestem chemikiem i też wiem o czym piszę ;-). Ponadto ja zawsze dodatkowo lutuję z kalafonią a nie tylko tinolem lepiej idzie. W takim wypadku polecam powlekanie płytek topnikiem w niewielkiej ilości. (np 3% roztworem kalafonii w acetonie), wstępne cynowanie długo składowanych elementów...itp. I zaręczam - dobremu lutowaczowi wystarcza wówczas jedynie tinol. A alergie - tego się nie przeskoczy, współczuję. RE: Wyciąg oparów - SQ9JXT - 06-06-2012 11:06 (05-06-2012 12:35)SQ5AZP napisał(a): Współcześnie stosowane stopy lutownicze nie zawierają ołowiu i dla tego nie ma aż tak dużego zagrożenia zdrowotnego w trakcie ich stosowania. To co piszesz to jedynie teoria. Niestety fakty są inne. 99% hamów używa do lutowania stopu LC60, lub zbliżonego czyli zawierającego 40% ołowiu. Mało kto używa spoiwa bezołowiowego, gdyż uzyskuje się nim gorsze parametry przy lutowaniu ręcznym. Zresztą LC60 i podobne są do bezproblemowego nabycia i są najpopularniejsze i najchętniej stosowane do napraw. Stąd, problem z toksycznością kalafonii jest pomijalny w stosunku do par ołowiu, które się ulatniają z wrzącego stopu. Zatem najrozsądniejsze jest stosowanie odciągu oparów na zewnątrz pomieszczeń a nie stosowanie obiegu zamkniętego poprzez wentylator z filtrem. |