Dlaczego budujemy urządzenia HM ? - Wersja do druku +- HomeMade (http://sp-hm.pl) +-- Dział: Sprawy Ogólno-Organizacyjne (/forum-8.html) +--- Dział: O Grupie HM (/forum-26.html) +--- Wątek: Dlaczego budujemy urządzenia HM ? (/thread-413.html) |
RE: Dlaczego budujemy urządzenia HM ? - SP5SAI - 10-09-2010 10:13 (10-09-2010 7:37)sp9fkp napisał(a): Ciekaw jestem co jest przyczyną milczenia większości użytkowników SP-HM, bo nie sądzę, że tylko wrodzona skromność i nieśmiałość. Może potrzebny jest jakiś bodziec do przełamamania tego stanu ? Napiszcie proszę co Was skłoniło do zarejestrowania się . Oni nie milczą, oni nie piszą. To są dwie różne rzeczy, mówi się łatwiej, pisze już gorzej, a rejestrując się na forum łatwiej śledzic nieprzeczytane listy, a i subskrybować temat można. Dlaczego ja buduję urządzenia ? Bo taki się urodziłem (pokolenie Adama Słodowego). RE: Dlaczego budujemy urządzenia HM ? - SQ9MDD - 10-09-2010 10:42 Buduję bo lubię, a czasami dlatego że tworząc jakieś urządzenie mogę to zrobić dokładnie tak jak chcę. p.s. Pozdrawiam Pana Adama Słodowego od niego się to zaczęło. p.p.s ....a później był program SONDA i tylko się utrwalała ciekawość techniki... RE: Dlaczego budujemy urządzenia HM ? - HM_DIPOL - 10-09-2010 22:05 Po statystykach widać, że zainteresowanie jest ogromne jak na tak "młode" forum poświęcone dość wąskiej specjalności. Wielu Kolegów uważnie obserwuje, ocenia i zastanawia się czy warto się zarejestrować oraz coś tu napisać i wesprzeć inicjatywę własną wiedzą oraz autrytetem. To forum od początku przypadło mi do gustu, było inne, poświęcone wyłącznie HM. Wiele ciekawych tematów, kilka fajnych projektów z plikami źródłowymi, doświadczeni Koledzy przekazujący swoją wiedzę, szansa na projekty otwarte to powody dla których warto odwiedzać to forum. Ja zarejestrowałem się i piszę, ponieważ uważam że każdy głos w dyskusji jest ważny i przyczynia się do rozwoju forum. RE: Dlaczego budujemy urządzenia HM ? - SP9FKP - 11-09-2010 8:53 Bardzo sympatyczny forumowicz napisał do mnie dlaczego sam nie odpowiadam na tytułowe pytanie wątku. Racja, już się poprawiam. Przywołam stary kawał: Kiedy mówimy o teorii ? Wtedy gdy nic nie działa ale wiemy dlaczego. Kiedy mówimy o praktyce ? Wtedy gdy wszystko działa ale nie wiemy dlaczego. A połączenie teorii z praktyką ? Nic nie działa i nie wiemy dlaczego ... Mnie najbardziej kręci zaprzeczenie tej oczywistej prawdzie i czasami niebezpiecznie zbliżam się do celu :-) RE: Dlaczego budujemy urządzenia HM ? - MARIUSZ - 30-09-2010 14:18 Dlaczego ? Bo to uszlachetnia nasze serca , dusze i umysły. Gdyby nie moje zainteresowania i hobby, to nie byłoby w moim życiu tego wszystkiego co sprawia mi tyle radości i satysfakcji. Nie byłoby tych najpiękniejszych chwil w moim życiu. TO WSZYSTKO po prostu by nie istniało ! Jeżeli cokolwiek robię w tej dziedzinie to nie dlatego, że muszę, lecz dlatego że BARDZO TEGO PRAGNĘ ! Kiedyś słyszałem taką opinię że "prawdziwy krótkofalowiec z krwi i kości, to tylko taki, który całość osiągnięć sportowych uzyskał na aparaturze własnej konstrukcji". Osobiście jestem przekonany o słuszności tej tezy, choć zdaję sobie sprawę z tego, że przecież niektóre osoby mogą się ze mną nie zgadzać, bo przecież każdy ma prawo mieć w tej kwestii własne zdanie, wyrobione na podstawie własnych indywidualnych doświadczeń Pozdrawiam serdecznie wszystkich na Forum Home Made Group 73! RE: Dlaczego budujemy urządzenia HM ? - SQ9GEH - 03-10-2010 15:37 dlaczego nic nie piszą Bo czasem nie mają nic ciekawego do napisania. Ja sie na elektronice za bardzo nie znam. Ale lubię sobie poczytać bo czasem coś ciekawego się nauczę. A z czasem jak będę wiedział już dostateczne dużo to napisze parę zdań na temat. A co mnie pociąga w HM to co Włodek SP5DDJ napisał czyli ożywianie materii. Ci co byli w Burzeninie pamiętają jak wystawiałem duobandera wg SP9SPV który ma ponad 20 lat i działa. Może niema jakiś parametrów kosmicznych ale fajnie chodzi i to jest fajne RE: Dlaczego budujemy urządzenia HM ? - SP4JEU - 07-01-2011 1:27 Witam. Kiedyś budowałem , zaczynałem od lamp. Później nastała era tranzystora i nie zapomniany układ trx,a wg SP5QU , jeszcze na tranzystorach germanowych. Jak to cudnie chodziło. Słuchawki na uszy pełna moc mcz bez podłączonej anteny i tylko cichy szum w uszach. Później to era SP5WW Jeszcze staruszek stoi na półce. Ostatnio dorobiłem wzmacniacz mocy na tranzystorach polowych. Powiem szczerze ,że odbiór na nim jest zdecydowanie przyjemniejszy niż na fabrycznym IC718 ,który stoi również na biurku. A teraz w planach trx na emisję PSK oczywiście qrp Części już spływają pocztą i niebawem najprzyjemniejszy moment , tak jak któryś kolega napisał zapach kalafonii i ten samozachwyt ,że powstaje coś nowego. A po głowie chodzi mi cały czas temat ponownej budowy trx,a wg. SP5QU. Schemat w załączniku. Pozdrawiam Roman RE: Dlaczego budujemy urządzenia HM ? - SP4HKQ - 07-01-2011 12:31 W tym temacie postawiono 2 pytania. Jedno otwarcie, bo taki jest temat, a drugie ukryte: dlaczego na ten temat należy pisać? Odpowiedź na pytanie dlaczego budujemy jest prosta - bo lubimy. Odpowiedz na drugie pytanie nie jest taka jednoznaczna. W moim wypadku to czterdzieści parę lat nauki i doświadczeń. Co z taką wiedzą zrobić? Należałoby ją przekazać innym, niech mają lżej, niech szybciej dojdą do swojej wymarzonej konstrukcji. Ja nie posiadam wykształcenia elektronicznego i napisanie czegoś na forum jest wyzwaniem, bo zawsze można napisać totalną bzdurę w sensie naukowym. Początkowo ten "strach" stanowił przeszkodę w pisaniu na forum, a wielu innym przeszkadza do dzisiaj. Rozmowa z kolegą, który ma większe doświadczenie techniczne, w 4 oczy jest łatwiejsza, bo ewentualne błędy pozostają w wąskim gronie. Ale po głębszym zastanowieniu uważam, że ci co budują swoje konstrukcje to taka WIELKA RODZINA. A w rodzinie nie powinno być strachu, że jak się pomylimy to nas wykluczą, "bo rodziny się nie wybiera". Powinniśmy się nawzajem wspierać, pomagać młodszym, bo tylko w ten sposób sprawimy, że za kilka lat będzie można powiedzieć: konstruktorzy-amatorzy nadal istnieją. Należy opisywać swoje doświadczenia z konstrukcjami radiowymi, bo tylko tak coś po nas zostanie. Ewentualne błędy poprawią ci z większą wiedzą teoretyczną lub doświadczeniem. Tego nie należy się bać. Jest też inna grupa piszących. To ci co poprzez forum starają się promować "siebie" i swoja wiedzę. Ich posty nie zawsze odpowiadają na postawione pytania, wręcz zaciemniają obraz tematu komentowanego. Dobrze, że to bardzo nieliczna grupa. RE: Dlaczego budujemy urządzenia HM ? - 3Z9N - 07-01-2011 20:24 Buduję radia bo lubię, sprawia mi to przyjemność i satysfakcję. Pociągało mnie to już od dziecka, jak patrzyłem na ojca, który często grzebał w lampowym telewizorze Największą satysfakcję sprawia mi to, kiedy zbuduję jakieś urządzenie i zaczyna ono działać. Kiedyś napaliłem się i kupiłem fabryczne urządzenie YAESU FT-990 i po roku pracy na nim przestało mnie to bawić, sprzedałem go i wróciłem do home made Zawsze najbardziej śmieszy mnie to, że amatorzy na całym świecie, którzy budują własne radia na półkach mają fabryczne radia. Jednak coś w tym jest, że te fabryczne nas nie zadowalają i chcemy mieć swoje własne konstrukcje, które tworzone są w "bólach i mękach" i po wielu nieprzespanych nocach. Ale jaka radość, kiedy takie coś zaczyna żyć i odzywać się. Nieprawdaż koledzy ? Pozdrawiam, Krzysiek SP9NLD RE: Dlaczego budujemy urządzenia HM ? - SQ9RZI - 12-01-2011 21:03 Hmm...Radiotechniką (a raczej szerzej: amatorską elektroniką) zainteresowałem się jeszcze jako dzieciak, tak w połowie lat dziewięćdziesiątych. Zaczęło się od montażu prostych odbiorników radiowych (detektorowe, refleksowe itp.). Zbierałem części, książki, schematy. Wówczas nie miałem jeszcze dostępu do Internetu a krąg osób do których mogłem się zwrócić z prośbą o jakąś poradę był niewielki, dlatego też nie wszystko się udawało. Potem przyszła kilkuletnia przerwa. Zawsze miałem (i właściwie mam) rozległe zainteresowania i wtedy akurat przerzuciłem swój czas i energię na coś innego, a przecież z wiekiem ma się ich coraz mniej. Jakiś czas temu jednak zdecydowałem się wrócić do starego hobby. Zacząłem od rozgrzewki w postaci rozmaitych konstrukcji radiofonicznych, by potem przerzucić się na urządzenia krótkofalarskie. Nie mam jeszcze licencji, więc eksperymenty z TX wchodzą w grę tylko na sztucznym obciążeniu. Na razie i tak muszę się najpierw "osłuchać" z pasmami. Generalnie wolę zacząć od samodzielnie złożonych transceiverów QRP, niż wydawać kilka tysięcy złotych na fabryczny sprzęt. Zwłaszcza, że mogę w ten sposób wykorzystać niektóre z posiadanych od dawna elementów. Moim zdaniem pytanie o "sens" składania transceiverów albo odbiorników przypomina kwestionowanie racjonalności kolekcjonowania znaczków albo monet. To jest hobby, przy czym radio dodatkowo broni się za pomocą praktycznego aspektu. To samo można powiedzieć o samym krótkofalarstwie. Sam korzystam z takich wynalazków jak telefonia VoIP albo wideorozmowy na Skype. Nie uważam jednak, żeby między nimi a radiem istniała jakaś konkurencja - to dwie oddzielne rzeczywistości. Ze Skype'a, komórki albo telefonu VoIP korzystam, gdy chcę szybko porozmawiać z daną osobą. Przysłuchiwanie się (a pewnego dnia - mam nadzieję - również uczestniczenie) rozmowom na pasmach to coś zupełnie innego - inny rodzaj interakcji z ludźmi i techniką. |