SQ6OXK - mały blog, czyli co teraz robię, czym się zajmuje - Wersja do druku +- HomeMade (http://sp-hm.pl) +-- Dział: Sprawy Ogólno-Organizacyjne (/forum-8.html) +--- Dział: Dział prezentacji użytkowników Forum (/forum-83.html) +--- Wątek: SQ6OXK - mały blog, czyli co teraz robię, czym się zajmuje (/thread-1010.html) |
RE: SQ6OXK - mały blog, czyli co teraz robię, czym się zajmuje - SQ6OXK - 14-01-2012 15:04 Powiem Ci że też sadziłem, że będzie problem, przeraził mnie trochę brak nóg Okazało się jednak, że nie jest to dużo bardziej trudne od lutowania układów na przykład w obudowach TQFP. Jak wspomniałem wyżej, bardzo długo ustawiałem sam układ, aby z każdej strony leżał jak należy. Później bardzo ostrożnie jedną narożną nogę (a właściwie chyba trzeba nazwać to wyprowadzeniem) przyłapałem do płytki. Grzałem przy tym pad na płytce, bo bałem się, że poruszę układ, z bardzo niewielką ilością spoiwa. Po wstępnym przyłapaniu jednego wyprowadzenia, podobnie zrobiłem z drugim po przekątnej i po przylutowaniu drugiego sprawdziłem czy układ dalej jeży właściwie. Reszta była już formalności, z każdej strony przeciągnąłem grotem po krawędzi, oszczędnie i uważnie dozując spoiwo. Dla lepszego lutowania użyłem topnika w płynie. Na koniec pozostało tylko od drugiej strony płytki przylutować duży pad z masą umieszczony pośrodku pod układem, oczywiście płytka miała to tego przygotowane odpowiednio cztery otwory. Po umyciu płytki efekt jak na zdjęciu. Używam od lat taniej przeciętnej lutownicy od SORNY ROONG INDUSTRIAL (SOLOMON) model PENSOL-IRON-N (chyba oznaczany jako SL-10 NI). Kolba ta pochodzi od ich stacji o oznaczeniu SL-10N. Sama lutownica zasilana jest przez samoróbkę , a właściwie coś co robiła i sprzedawała Zielonogórska firma. Nastawiona temperatura 360 stopni. Użyty grot to SR623 (0.4mm) Spoiwo to zwykły z Cynel-a drut LC60 o grubości 0.25mm, a topnik to coś co nazywa się RF800 - mały 15ml. Do tego oczywiście, lampa z lupa i druga lupa od trzeciej ręki, oczywiście układ obserwowany poprzez obie naraz. Płytka później umyta acetonem i alkoholem IPA (izopropylowy). RE: SQ6OXK - mały blog, czyli co teraz robię, czym się zajmuje - SQ6OXK - 07-02-2012 12:01 Moje zdenerwowanie na dotychczasową stację lutowniczą sięgnęło zenitu. Prawdopodobnie uszkodziłem podczas lutowania kolejny układ. Tym razem padło na STM32F103, choć oczywiście nigdy nie wiadomo czy był sprawny przed lutowanie, bo przysłany w zwykłej foliowej torebki luźno wrzucony układ jakoś nie daje pewności, że nie był narażony na ładunki albo duża wilgotność. Zaczynam się obawiać, że moja lutownica "wali" ładunkami elektrostatycznymi w lutowane układy, a lutowane bo kilka razy tranzystory MOSFET-owe jakoś mnie przekonują za taka sytuacją. Moje prostej stacji używam już od 10 lat i postanowiłem wymienić ja doposażając się odraz w hot air i urządzenie wlutowujące. Wybór pan na niezbyt drogą chińszczyznę (zdjęcie poniżej), ale mam nadzieje, że to mi wystarczy na jakiś czas. [attachment=4692] RE: SQ6OXK - mały blog, czyli co teraz robię, czym się zajmuje - SP3IQ - 07-02-2012 20:31 Cześć Paweł, Czy ta podejrzana lutownica posiada grzałkę 230V i zasilana jest wprost z gniazdka 230V?. Bo jeśli zasilanie grzałki jest 24V poprzez trafo, to powinno być raczej OK. 73 Bogdan, SP3IQ. RE: SQ6OXK - mały blog, czyli co teraz robię, czym się zajmuje - SQ6OXK - 08-02-2012 0:33 Cześć Bogdan, Sama kolba jest na 24V oczywiście, plus tak HM stacja, szczegółu opisałem w #11 poście. Ktoś mi jednak kiedyś powiedział, że właśnie odizolowana kolba może gromadzą na grocie ładunki które nie mają gdzie spłynąć i trzeba uziemić grot. Moją stara stacja miała zwykły mały tylko z dwoma bolcami wtyk do gniazda, więc nawet poprzez przewód zasilający stacja nie ma połączenie z uziemieniem. RE: SQ6OXK - mały blog, czyli co teraz robię, czym się zajmuje - SQ6OXK - 15-03-2012 20:01 Stacja już po pierwszych większych pracach. Generalnie jestem zadowodlonych, choć nie brak jej wad. 1) Kolba spisuje się nieźle, choć mam jakiś problem w czystością grotu, nie wiem z czego to wynikło, ale mam tylko 1÷2 mm na samym końcu grota pobielone miejsce. Nie utrudni to jednak bardzo pracy, ponieważ tego najmniejszego grotu używam przy lutowaniu "stonóg" i innych IC. Kolba niestety po 10÷12h pracy zaczyna trochę być za ciepła w miejscu jej trzymania i zaczyna niestety parzyć w palce, trzeba ja trochę wyżej trzymać. 2) Hot Air używałem tylko dwa razy więc trudno mi jeszcze mówić o minusach. Bałem się trochę, że pompka umieszczona w stacji, po pokonaniu drugi do kolbybędzie utrudniała źle nadmuchiwała powietrze. Rezultat mnie jedna zaskoczył i nie wiedzę aby "wywijanie" kolbą powodowało zmianę nadmuchu. Podejrzewam, że przewód zasilający kolbo to po protu rurką w której wnętrzu poprowadzono pojedynczo przewody do grzałki i czujnika temperatury. Abawiałem się że powietrze bedzie prowadzone wewnątrz dodatkową rurka co ułatwi jej załamywanie i utrudni nadmuch. 3) Prawdziwym fenomenem okazała się jedna stacja do rozlutowywania, przerosła moje oczekiwania. Po pierwszym użyciu tak mnie zafascynowała, że zacząłem dla przyjemność wlutowywać coś wpadło mi do ręki. Z jej pomocą bez problemu wlutowałem wszystkie duże przekaźniki w płytce fitów BFP, usunołem bez żadnych przeszkód ze starego modemu TNC, 40 nóżkowy procesor oraz wylutowałem 3 podwójne 7-segmentowe wyświetlacza LED. To oczywiście ten najtrudniejsze zadania, bo usuwanie takich elementów jak diody tranzystory itd. to i w użyciem samej kolby nie sprawie dużych kłopotów. Wystarczy przyłożyć pistole, przyciskiem uruchomić pompkę, a po odeesaniu wszystkich nóżek z użyciem lekkiej siły, zerwać minimalne ilości pozostałego lutu. Nie ma żadnych wyrwanych i przedrzanych przelotek, 40 nóżkowy procesor wystarczyło powarzyć śrubokrętem. Oczywiście po dłuższej (intesywnej) pracy wciągane do wnętrza pistoletu gorące powietrze zaczyna rozgrzewać cały pistolet i trzeba zrobić kilkanaśnie minutową przerwę. To tyle jeśli chodzi o wrażenia z użytkowania nowej stacji RE: SQ6OXK - mały blog, czyli co teraz robię, czym się zajmuje - SQ6OXK - 20-03-2012 15:58 Witam, Nadchodzi wiosna, czas porządków, postanowień i nowych wyzwań. Mnie też nie ominął ten wiosenny stan i postanowiłem wprowadzić w plan zakończenie prac nad transceiver-em. Pomimo kilku rozpoczętych konstrukcji, wybór padł na PicAStar-a, pomimo, że elementy do niego zbieram od niedawna. Na wybór, przyczynił się prosty fakt, okazało się, że części do jego wykonanie są w miara najszybciej do zebrania. Dużą pomocą i impulsem okazały się części jakie otrzymałem wraz z obwodami drukowanymi (poza jedna płytką) od Zbyszka SP7EWL - który, zrezygnował z wykonywania tego radia. W zestawie się główną płyta, płyta panelu przedniego, wzmacniacza 20W i filtrów LPF. Ze swojej strony dołożę wykonaną kiedyś płytką wzmacniacz 150W. Poza tym były cewki, na filtry BFP, procesor DSP, układ kodeka, wszystkie poczwórne elektroniczne przełączniki, rdzenie i tranzystory do wzmacniacza 20W. Był również filtr pośredniej, ale po jego zbadaniu dałem go do szuflady i czekam na nowy który idzie z południowej afryki (przesyłka czekam chyba na statek). Oczekuje również na kwarc do generatora drugiej pośredniej (z Chin) i kilku pomniejszych elementów ze Stanów, Wielkiej Brytami i naszych Krajowych dostawców. Pozostało jeszcze zamówić w Stanach lub Niemczech rdzenie toroidalne i dwu otworowe, transformatorki w.cz. 4:1 i bardzo nietypowe tranzystorki. Chwilowo nawał pracy nie pozwala mi polutować tego co już mam, ze swoich zapasów. I jest płytki są prawie gołe. O postępach będę informował tutaj w miarę wykonanych prac. Kilka paczek już przyszło Dostałem już filtry kwarcowe z Afryki Południowej - niestety nie doczytałem wcześniej w danych, że mają one większą rezystancję wej/wyj niż zaproponowany w dokumentacji wykonania radia. Nie tracę nadziei, myślę że uda mi poprzez zmianę kilku elementów zastosować go do mojej konstrukcji. Strona od pierwszego mieszacz to prosta przeróbka, wystarczy zmienić wartość jednego elementu, ale drugą strona od dwukierunkowego wzmacniacza, jest jak na razie dla mnie zagadką. Nie wiem dokładnie co to za układ dopasowania i jak on jest liczony. Otrzymałem również z Korei rezonator kwarcowy dla procesora DSP i nietypowe stabilizatory z Wielkiej Brytami. ------- Na płycie głównej pojawiło się ponad setka rezystorków, efekt niedzielnej rekreacji przy lutownicy. Nadal jestem jeszcze przez zamówienie rdzeni i drutów do wykonania maści różny cewek potrzebnych do tej (i kilku innych) konstrukcji. Ponieważ trochę mi się ich zebrało opłaca mi się je zamówić bezpośrednio ze Stanów. Dziś dotarły tranzystory MPSH10 z Wielkiej Brytani Co Ciekawe z Polsce przesyłkę pocztowa z Wielkiej Brytani dostarczył GLS, a nie nasza ojczysta poczta Przed momentem dotarły do mnie od Kolegi BG2RAQ kwarce 10.710 i 10.715 oraz z Farnell-a kondensatory NP0 do filtrów BFP. RE: SQ6OXK - mały blog, czyli co teraz robię, czym się zajmuje - SQ6OXK - 28-03-2012 15:54 Dzisiaj, 28 marca, dotarły do mnie transformatorki i przełączniki z Australia oraz procesory DSP i kodeki (oraz przy okazji TCM3501) z Singapuru. RE: SQ6OXK - mały blog, czyli co teraz robię, czym się zajmuje - SQ6OXK - 11-04-2012 15:52 Po pięciu miesiącach przyszła mnie ochota na dokończenie MAX-a. Zasiadłem w sobotę przed lutownicą, zamontowałem procesor i cały osprzęt wokół niego, łącznie z FT232. W efekcie wgrałem bootloader, a później z jego użyciem poprzez USB wgrałem oprogramowanie procesor. [attachment=5095][attachment=5096][attachment=5097] RE: SQ6OXK - mały blog, czyli co teraz robię, czym się zajmuje - SQ6OXK - 03-09-2013 7:17 Witam wszystkich....po prawie rocznej przerwie... Główną przyczyna była nie chęć do tego forum jaką sprawiło zachowanie kilku jago członków....ale nie chce już wracać do tego i z nowym zapałem i chęciami wróciłem. Nie umiem funkcjonować nie konstruując niczego, a i brak rozmów o tym zaczął mi doskwierać...bo w moim otoczeniu, mówię o najbliższych kolegach HM takich co spotykam i widzę często, nikt nie pasjonuje się, a nawet nie interesuje jak ja.... Obecnie zapałałem chęcią do uruchomienia sie na 4m FM...ale o tym w innym wątku... Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i przepraszam tych których w jakiś sposób uraziłem swoją osobą...zacznijmy od nowa.... RE: SQ6OXK - mały blog, czyli co teraz robię, czym się zajmuje - SP6IFN - 03-09-2013 10:24 Oj Paweł Paweł! Już na wstępie, znowu dałeś plamę...... Cytat:...bo w moim otoczeniu, mówię o najbliższych kolegach HM takich co spotykam i widzę często, nikt nie pasjonuje się, a nawet nie interesuje jak ja...., a ja ?....a Waldek ?.....jeszcze bym znalazł kilku. Rysio! |