HomeMade
SP5WW - Jerzego Węglewskiego - Wersja do druku

+- HomeMade (http://sp-hm.pl)
+-- Dział: Urządzenia nadawczo odbiorcze KF (/forum-62.html)
+--- Dział: Transceivery HomeMade (/forum-64.html)
+--- Wątek: SP5WW - Jerzego Węglewskiego (/thread-232.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31


RE: SP5WW - Jerzego Węglewskiego - SQ4IOP - 08-01-2014 1:30

SP5WW modernizacja wg. SP2JQR z generatorami BFO
Filtry 7x7 221 14zw/3zw w filtrach 231 jest 14zw/1 zw trzeba trzeba zmienić 1zw na 3 zw


RE: SP5WW - Jerzego Węglewskiego - SQ4IOP - 13-01-2014 20:47

Znalazłem 1 błąd w wersji bez BFO jest dioda 1N4148 a powinien być C 10n


RE: SP5WW - Jerzego Węglewskiego - SQ5IZX - 14-06-2014 19:31

Witam

Wyjąłem z szuflady moduł sp5ww w oryginale (zakup allegro) i chciałem uruchomić na testy. Coś mi nie idzie i czy może koledzy pomogą?

- zrobiłem przy nim tylko trafo 1:9 które sprawdziłem analizatorem i jest ok.

- podłączyłem moduł bez filtrów bpf bezpośrednio do anteny
- vfo podłączyłem DL4JAL
- bfo generuje poprawnie częstotliwości
- vfo generuje w okolicach 5,280.00

Podłączyłem wzmacniacz mcz na lm386 i w głośniczku słychać szumy i czasem słabo coś w CW ale zero fonii na 3,7mhz.
Co może być przyczyną ?


RE: SP5WW - Jerzego Węglewskiego - SP7WMX - 14-06-2014 20:20

Za niski poziom sygnału na wejściu,jakiś wzmacniacz by dodać? Albo za niski poziom vfo z ddsa.To drugie bym obstawiał na początek.Jeśli to ta "kultowa" płytka z 86r to mieszacz diodowy czyli 0,6V potrzeba.Z tego co pamietam ta płytka u mnie ruszyła bez problemów i chyba jak dobrze pamiętam bez niczego na wejściu( prócz anteny) odbierałem ssb poprawnie,ale z oryginalnym vfo.Wtedy o ddsach nikomu się nie śniłoSmile.Z "gołego" DL4JAL za mały pozom.


RE: SP5WW - Jerzego Węglewskiego - SQ5IZX - 14-06-2014 23:42

(14-06-2014 20:20)SP7WMX napisał(a):  Za niski poziom sygnału na wejściu,jakiś wzmacniacz by dodać? Albo za niski poziom vfo z ddsa.To drugie bym obstawiał na początek.Jeśli to ta "kultowa" płytka z 86r to mieszacz diodowy czyli 0,6V potrzeba.Z tego co pamietam ta płytka u mnie ruszyła bez problemów i chyba jak dobrze pamiętam bez niczego na wejściu( prócz anteny) odbierałem ssb poprawnie,ale z oryginalnym vfo.Wtedy o ddsach nikomu się nie śniłoSmile.Z "gołego" DL4JAL za mały pozom.

Dziękuje za odpowiedź. Myślałem że dl4jal da radę ale niestety jak kolega wspomniał ma za słaby sygnał. Wzmacniacz będę musiał dorobić.
Aktualnie mam podłączony nwt7 i radio żyje i słucham pasma 80m.

Pozdrawiam
Janusz


RE: SP5WW - Jerzego Węglewskiego - SQ8LUV - 15-06-2014 12:59

Jest możliwość zwiększenia sygnału bezpośrednio z DDS/DL4JAL, poprzez zmianę rezystancji Rset (dolutowując równolegle rezystory), jeśli to starsza wersja DL4JAL/SP3SWJ:
LINK DO OPISU


RE: SP5WW - Jerzego Węglewskiego - SP4EIB - 15-06-2014 21:47

Witam. Wstawić PR jak opisane w dalszej części tego linku i można wyregulować poziom sygnału.Wyjście DDS trzeba zrobić transformatorowe.Nawinąć 3 przewodami 0,3mm 8 zw na rdzeniu FT 37/43 .Opis jest też dalej w tym linku.


RE: SP5WW - Jerzego Węglewskiego - bolanren - 23-07-2014 0:05

Mimo dawnego już zakończenia wątku TRX`a sp5ww temat wydaje się być atrakcyjny, zwłaszcza dla początkujących krótkofalowców. Szczególnie zainteresowała mnie udoskonalona wersja tego urządzenia, w kontekście ewentualnej możliwości porównania jego pracy z wersją opartą o układy Plessey`a serii SL1600. Wiele opinii uzytkowników konstrukcji sp5ww twierdzi, że polska wersja była pod względem osiągniętych parametrów zdecydowanie lepsza od brytyjskiej. Ciekawe czy ktoś jest w stanie to potwierdzić?


RE: SP5WW - Jerzego Węglewskiego - SP2JQR - 23-07-2014 9:19

Choć to dla mnie już historia, to jakieś 25 lat temu porównywaliśmy pośrednie. Nasza była lepsza. Za dużo czasu jednak minęło i szczegółów nie pamiętam.


RE: SP5WW - Jerzego Węglewskiego - bolanren - 24-07-2014 0:27

(23-07-2014 9:19)SP2JQR napisał(a):  Choć to dla mnie już historia, to jakieś 25 lat temu porównywaliśmy pośrednie. Nasza była lepsza. Za dużo czasu jednak minęło i szczegółów nie pamiętam.
Dziekuje za informacje. To jest kolejna opinia i w dodatku osoby, do której mam pełne zaufanie. Pytalem nie bez kozery, bo mam jeszcze w szufladach troche tych Plessey`ow i mam ochote na pojscie tropem "archeologicznych" konstrukcji. Pozdrawiam - Jerzy sp5rzm