Witam wszystkich.

Mam prośbę do kolegów, którzy mają doświadczenie w temacie cynowania płyt miedziowanych.
Rzecz polega na tym,ze chcę zastosować 2milimetrowy laminat dwustronnie miedziowany jako materiał na chassis do swoich homebrew wydziełek..
chcąc uniknąć brzydkich efektów pojawiających sie na miedzi myślę ją pocynować ale nie mam dobrych doświadczeń w tym temacie...
kiedyś użyłem tzw metody bezprądowej ale efekt nie był dobry jako ze po pewnym czasie nie można było lutować do takiej płytki bez narażenia ścieżek na odparzenie(chyba, ze coś źle robiłem).
Chciałbym znaleźć pomoc ze strony kolegów,którzy w swoich pracach stosują cynowanie miedzi, oczywiscie mowa o sposobach domowych...
jesli to ma znaczenie to chodzi o cynowanie wiekszych powierzchni.
Z góry dziekuję za pomocną dłoń.

Witek SP5TAA.

Był jakiś taki lakier w szpreju do zabezpieczenia miedzianych ścieżek.
Dało się po jego psikaniu lutować.
To znacznie łatwiejsze niż cyrki z cynowaniem.

p.s.
Ostatnio niewielkie fragmenty pcb cynowałem za pomocą nasączonego cyną oplotu miedzianego - służącego zwykle do ściągania nadmiaru cyny.

..tak, ten lakier to platyk 70, ale to nie o to mi chodzi...ja chcę przejsc przez ten ,,cyrk" z cynowaniem..
,,malowanie" rozgrzaną cyną można stosować i ja ją stosuję ale do płytek ze ścieżkami, natomiast przy dużych powierzchniach to chyba nie ta metoda...

Witek SP5TAA.

(14-09-2011 15:56)SQ6ADE napisał(a):  Był jakiś taki lakier w szpreju do zabezpieczenia miedzianych ścieżek.

Ja właśnie zamiast cynowania używam takich właśnie popularnych wynalazków (do kupienia w sklepach internetowych i na Allegro):

Ten po lewej to po prostu kalafonia w spray'u, ten po prawej - jakiś lakier (bardzo dobrze zabezpiecza, ale nie lutuje się).
Z cynowania zrezygnowałem, bo miałem takie same efekty jak Witek SP5TAA - po pewnym czasie wszystko matowiało i nie dało się lutować...
Ale Krzysztof SQ8Z ma zupełnie inne doświadczenia z cynowaniem...

Witam - proponuje srebrzenie papką do srebrzenia - można zrobić samemu taką papkę - kiedyś miałem od kolegi - brało się na wacik i pocierało lub po prostu nalewało się niewielką ilość na laminat i rozcierało czystą szmatką - pozdrawiam 73 Jacek.

Wójek Gógiel pomaga - znalazł szybko opis gościa którego kojarzę z elektrody - niezły jest w DIY.
Zobaczcie:
http://diy.elektroda.eu/plytki-drukowane...#cynowanie

Z powodzeniem stosuję sposób znaleziony w internecie http://www.youtube.com/watch?v=YcqK089I4...r_embedded
- kwasek cytrynowy jest w każdym sklepie spożywczym
- pewien problem ze stopem rossego - zrobiłem sam, odważyłem 10g cyny w lasce (LC 60) potem 5 g bizmutu ( POCH Gliwice) stopiłem mieszając w metalowym nierdzewnym garnku na gazie i powstał stop topniejący w wrzącej wodzie.
Reszta jak w filmiku.
Lutuje się wspaniale - po polutowaniu i sprawdzeniu układu lakieruję.
Polecam ten sposób

Witam,
na cynowanie PCB , sciezek czy tez calych powierzchni ( co jest zdecydowanie trudniejsze) sposobow jest co najmniej kilka.
Kazda z tych metod ma swoje jak to mowia zady i walety :-).
Metoda pierwsza cynowanie bezpradowe przy uzyciu dostepnych srodkow "seno" ( drogi ale zdecydowanie najlepszy), polskie produkcje dostepne w sklepach i na allegro ( 3 razy taniej, ale..... :-).
Jakosc powloki i jej trwalosc w tej metodzie to przygotowanie powierzchni do cynowania, wlasciwego oczyszczenia, odtluszczenia.... w zaleznosci od stosowanych metod bardzo rozne efekty. Sama operacja cynowania szybka i przyjemna ale nigdy na 100% nie jestem w stanie ocenic tego co wyjdzie na takiej PCB po miesiacu czy po roku ( mam na polce rozne PCB robione ta metoda i bardzo roznie sie prezentuja.
Trudno mi powiedziec czy to kwestia zuzycia srodka do cynowania, czy sam rodzaj zastosowanego srodka. Nie do pominiecia jest fakt ze srodki te sa toksyczne i malobezpieczne, wymagaja zachowania rezimu technologicznego i zasad bezpieczenstwa oraz higieny na naprawde wysokim poziomie.
Metoda druga.... lutownica, grot i...... srodek o nazwie "Cynosan" dawniej do kupienia w niektorych sklepach elektronicznych i na portalu handlowym w malych opakowaniach, obecnie u producenta w puszkach po 4 kg :-(.
Cynosan jako topnik do cynowania PCB jest wrecz genialny, co nie zmienia faktu ze tez wymaga ostroznosci, odpornosci na "smrod" ( bo ciezko nazwac to zapachem), i znacznej wprawy. Metoda ta cynowalem PCB przez kilka lat i jedyny problem to PCB o szerokosci wiekszej niz 8-10 cm ( chodzi o uzyskanie rownomiernej warstwy cyny ktora po przeszorowaniu CIF'em bedzie wygladala jak fabryczna HI!, Na sciezkach nie ma zadnego problemu. CYnwanie takie jest trwale i podlega korozji tak jak zwykly stop lutowniczy.
Metoda trzecia ktora przetestowalem zaledwie wczoraj, to PASTA lutownicza do rur Cu :-). Nie ma wedlug mnie wiekszego znaczenia czy bedzie to pasta CYNEL czy amasan Lotpaste LF, zawartosc cyny 97% i miedzi 3% a wszystko wymieszane w topniku o praktycznie takich samych parametrach.
Eksperyment polegal na pocynowaniu dwystronnej pcb o grubosci 1,6mm i 35um warstwach miedzi po obu stronach. Po oczyszczeniu PCB papierem sciernym malenka ilosc pastu Lotpaste LF rozcieralem malym waleczkiem do malowania ( takim gabkowym) w pierwszej fazie pasta musiala wniknac w pory gabki, pozniej juz nakladalo sie na PCB . Warstwa pasty ktora okazala sie wystarczajaca do pocynowania powierzchni miedzi byla znikoma !!! Po rozprowadzeniu pasty pcb na beton i podgrzewanie zwykla opalarka do farby.... jak to dziala trzeba po prostu zobaczyc. Uzyskana powierzchnia to faktura "drobniutki groszek", pokrycie rownomierne i peln, lutowalnosc super :-).
Na zalaczonych foto PCB matowa to ten eksperyment, dla porownania pcb robiona metoda druga i klamoty do metody trzeciej :-)
Nie wiem na ile moje uwagi sie przydadza ale moze.... pozwola na znalezienia indywidualnego sposobu na cynowanie.




Pozdrawiam

Krzysztof SQ8Z

---

(14-09-2011 20:26)SQ6ADE napisał(a):  Wójek Gógiel pomaga - znalazł szybko opis gościa którego kojarzę z elektrody - niezły jest w DIY.
Zobaczcie:
http://diy.elektroda.eu/plytki-drukowane...#cynowanie

zgadza sie niezly, na ostatnich dwoch foto widac co sie czasem dzieje z PCB cynowana bezpradowo :-(.... taz mi sie tak zdaza ...

pozdrawiam
Krzysztof

(14-09-2011 20:53)SP9IZM napisał(a):  Z powodzeniem stosuję sposób znaleziony w internecie http://www.youtube.com/watch?v=YcqK089I4...r_embedded
- kwasek cytrynowy jest w każdym sklepie spożywczym
- pewien problem ze stopem rossego - zrobiłem sam, odważyłem 10g cyny w lasce (LC 60) potem 5 g bizmutu ( POCH Gliwice) stopiłem mieszając w metalowym nierdzewnym garnku na gazie i powstał stop topniejący w wrzącej wodzie.
Reszta jak w filmiku.
Lutuje się wspaniale - po polutowaniu i sprawdzeniu układu lakieruję.
Polecam ten sposób

Potwierdzam metodę.Jakość perfekcyjna.