Dobry wieczór.
Jakiś czas temu wpadły mi w ręce dwa moduły wzmacniaczy Mocy na tranzystorach D1005UK.
Zrobiłem w oparciu o nie dwie końcówki mocy do "Bartków", Antków.
Wszystko było fajnie, dopóki służyły transceiverom na pasma 40m wzwyż.
z 13.8V ponad 100W outputu, dość czysty sygnał.

postanowiłem taką końcówkę dostosować do FT817ND i zaczął się kłopot, gdyż wzmacniacze pracują dobrze powyżej 7 MHz.
na 80M wzmacniacz potrafi "łyknąć" 30A a na wyjściu mamy 15W, no i tranzystory się grzeją.
Nie ulegają uszkodzeniu, ponieważ planowo te wzmacniacze zasila się 24V, więc w moim zastosowaniu chodzą nieco na luzie i nie groźna im niedopasowana antena.

Myślę że to kwestia ntransformatra wyjściowego.

Jak należałoby przerobić taki wzmacniacz, aby działał od 160 a przynajmniej od 80m?

To taki wzmacniacz jak na fotce.

Tu kwestia może sie zamykać w dławikach i filtrach. Zobacz indukcyjnośći ipojemnośći filtrów napięciowych GDZIE to ma rezonans. Jak znam zycie będzie poniżej 7 MHz lub cos koło tego. No i masz odpowiedź Trzeba by toto poprawić bo te stacje "chodza " od 7 MHz do ok 80 więc żaden pracownik biura konstruklcyjnego nie łamał sobie głowy filtrami ponizej pasma 40 metrów. Porównaj te obwody z innymi analogicznymi konstrukcjami i wyjdzie Ci rozwiązanie. wzmacniacz "łyknął 30 A " bo wstroiłes się w rezonans filtro - dławika hi! Powodzenia!

Dzięki za informację.
W tym module niema filtrów wyjściowych, one pewnie są w innym module, którego nie mam.
Dławików też niemażadnych.
Jest tylko trafo wyjściowe - widać je na fotografii.
Pół zwoja na każdy tranzystor na uzwojeniu od strony tranzystorów i dwa zwoje po stronie wtórnej i stamtąd do anteny.
Jest jeszcze jeden pierścień z uzwojeniem, umieszczony od strony radiatora. Może to jest jakiś filtr, ale raczej dolnoprzepustowy na górną częstotliwość, bo na pasmach 40m, do 10m wzmacniacz działa dobrze.
Muszę podpatrzeć na konstrukcję transformatora wyjściowego dla końcówek o mocy ok 100 - 150W zasilanych z 13.8V.
Te pół zwoja to chyba ciutkę za mało i trzeba by dowinąć drugie tyle i to samo po stronie wtórnej.

Te jak napisałeś pół zwoja to nie koniecznie jest to. Mam wrazenie ze własnie byc moze brak tej drugiej "puszki" z filtrami jest problemem. trzeba by przeliczyć ile faktycznie on ma Omów na danym paśmie opornosci wejściowej i wyjściowej. Te tranzystory to chyba kopia jakichś znanych tranzystorów mocy tylko "schowane" za parawanem innej nazwy aby "wróg" sie nie dowiedział co i jak. Ciekaw jestem czy w Internecie są ich dane. wtedy wiedział bys wszystko co i jak bo wystarczyło by policzyć. Swego czasu znalazłem tak na datashiedarchive dane tranzystorów do komórek. ( BTSy) Wyobraź sobie ze połowa z nich daje radę jeszcze na 14 MHz. a maja napisane "powyżej 1 GHz tylko"-hi.

Może trzeba dać tyle samo zwojów, ale większy rdzeń.
Rdzenie wchodzą w nasycenie i dlatego taki wielki prąd.
Poszukam budowy trafa wyjściowego końcówki, która jest zasilana z 13.8V i pobiera ok 22A, zaprojekttowanej dla wzmacniqacza od 1.8 - 30 MHz i będę miał odpowiedź.
To bardzo typowe wartości dla transceiverów KF.

Jest jeszcze jedna mozliwość że sie toto po prostu wzbudza. I tylko zabespieczenie ochroniło układ od zniszczenia... ?? Też trzeba to brać pod uwagę.

Niema żadnych zabezpieczeń. Tzn jest jakiś pomiar SWR, ale nie podłaczony.
Chyba się jednak nie wzbudza. podłaczałem oscyloskop i jest sygnał na częstotliwosci jaką steruję wzmacniacz.
Nie najgorsza sinusoida - typowy kształt jak z dobrych wzmacniaczy przeciwsobnych bez filtrów wyjściowych.
Tyle ze na 3.7Mhz wzmacniacz pobiera 30A przy 13.8V a na wyjśiu jest 15W.
Wyglada na to ze trafdo nie przenosi mocy z mosfetów na wyjście.
Na 7MHz i powyżej jest OK. Prad pobierany w granicach 20 - 22 A a na wyjściu Nieco wiecej niż 100W.
Jak niema sygnały na wejściu to płynie tylko prąd spoczynkowy, który mogę ustawiać PR-kami i na wyjściu cisza.

Sportykałem się z wzbudzającymi sie wzmacniaczami. Zachowanie było jednak inne i też sygnały na wyjściu.
No chyba że ten wzbud jest na jakiś wysokich setkach MHz, czego mnie zobaczy mój oscyloskop. Ma pasmo do 150MHz. Tak do 200 jeszcze coś widać.

(22-05-2019 21:50)SP5IOU napisał(a):  Te pół zwoja to chyba ciutkę za mało i trzeba by dowinąć drugie tyle i to samo po stronie wtórnej.

Tak bym zrobił... powinno ruszyć.

Przy 13V te tranzystory trudno będzie zmusić do liniowej pracy. Lepiej podać im 28V i prąd spoczynkowy ustawić na 400mA.

@ SP5U boję się czy te tranzystory przy 28V nie "odlecą" z powodu braku tego pół zwoja. Trzeba by najpierw dobrze przeliczyć i sprawdzić bo (cholera) szkoda by było to skasować....

sp5U......tranzystory mogą odlecieć w każdej chwili.Takie eksperymenty zaczynamy od zasilacza z bezpiecznikiem elektronicznym (mosfet na wyjściu) lub ograniczenie prądowe regulowane i obowiązkowo sztuczne obciążenie. Bez filtrów takie zabawy robiłem ze skrzynką antenową sp6SYV.....zestrajamy na mniejszej mocy z sztucznym obciążeniem a potem moc zwiększając.Duży prąd może świadczyć o wzbudzaniu się wzmacniacza na częstotliwości ponad / akustycznej (w moim wypadku ok 0.7/1 Mhz.
Z moich eksperymentów (wzmacniacz na KT931 moc doprowadzona prądu stałego 250/300W) uzwojenie /1zw powinno mieć ok 10 uH dla 3.5 MHZ. Zacznij od dołożenia uzwojeńia do transformatora wcz i sprawdź dławik podający zasilanie na końcówkę. transformator wejściowy wcz też pewnie do poprawienia. Przy 300 W ( u mnie)
następowało nasycenie rdzenia transformatora zostało na 250 W. Zasilacz na L200 wszystkie zabezpieczenia i mimo wielu "prób " tranzystorów do dzisiaj nie spaliłem. ZASILACZ najważniejszy element do bezpiecznych eksperymentów i późniejszej pracy wzmacniacza.
Musisz przepatrzyć sam wzmacniacz dławiki,rdzenie dołożyć sumator mocy (może ma??) dwójnik szeregowy RC dla
ograniczenia częstotliwości ponad /akustycznych -między bazą a kolektorem itd. pokaż schemat tego wynalazku.
73!
Można kupić rdzenie < s q 5 i z x @ i q . p l >