I właśnie dlatego dyskusje na forum są idealnym poligonem
Dzięki za super porady i wskazówki oraz zdrową krytykę

Odpowiadając na pytania:
1. Nie miałem jak dotąd możliwości przeprowadzania super testów tej bardzo prostej skrzynki. Przy projektowaniu brałem pod uwagę jej przeznaczenie typowo do pracy w pasmach 80m, 40, 20m, gównie z myślą o emisjach cyfrowych, gdzie notoryczna konieczność przestrajania ręczną skrzynką przy częstych zmianach pasma po prostu powoduje frustrację...
Ale po pierwszych dyskusjach zbadałem dokładniej skrzynkę i mogę potwierdzić poprawność pracy w pasmach do 14MHz włącznie. Mówiąc "poprawność" mam na myśli prawidłowe strojenie do powiedzmy przyzwoitego SWR.
Aby skrzynka pracowała na wyższych pasmach należy poprawić prosty układ formowania impulsów częstościomierza dobierając lepiej punkt pracy tranzystora wejściowego itd.. Może się okazać konieczne dobranie egzemplarza licznika LS90 pracującego jako preskaler. Mój egzemplarz pracuje do 15MHz, ale w wolnej chwili postaram się potestować na innych sztukach.
Przy pracy na wyższych pasmach konieczne może być zastosowanie na bazach tranzystorów sterujących przekaźnikami kondensatorów o mniejszych pojemnościach, zamiast 100nF np. 10nF.
Zasugerowałem jednemu z kolegów (SQ9JKD) składającemu skrzynkę do pracy na wyższych pasmch HF, aby nawiną o jeden zwój więcej na każdej sekcji cewki L1. Grzegorz przetestuje to i na pewno da znać jak się skrzynka sprawuje na wyższych pasmach i co było konieczne do poprawki
2. Rdzeń toroidalny A5 Admidon, to rdzeń toroidalny, proszkowy, o wyższym w stosunku do rdzeni ferrytowych współczynniku przenikalności magnetycznej. Konkretne 2 pierścienie zastosowane dla mnie to pierścienie o wymiarach 41x27x15 każdy. (wymieniłem go w licie elementów, do ściągnięcia ze strony www). Niestety na podstawie informacji na stronie producenta nie jestem w tym momencie w stanie określić dokładnie który to model (zbyt skąpe informacje). Podaję link, gdzie można ten akurat przeze mnie zastosowany pierścionek kupić:

3. Powód wybrania układu T a nie innego (niekoniecznie L, bo są inne ) był prozaiczny, prostota konstrukcji. Równie dobrze mógłbym zastosować inny układ i wstrajać się np. indukcyjnościami. Tak czy siak przy okazji przetestowałem przydatność ceramicznych kondensatorów wysokonapięciowych

Grunt że działa

Dzięki za sugestie odnośnie obliczenia SWR, masz rację że U1/U2 to oczywiście uproszczenie. Na próbę zastosuję właściwsze obliczenie przytoczone przez Ciebie i nie omieszkam poinformować o rezultatach.

Przy okazji pozwolę sobie poinformować, że w programie zamieszczonym na www dla procesorów są już zawarte funkcje ręcznego strojenia osobno każdego z elementów skrzynki, czyli C1, C2 i L1.
Funkcje te są bardzo pomocne w niektórych przypadkach.

Niebawem zamierzam opublikować prostą instrukcję obsługi, które brakuje. Stąd kilka pytań odnośnie działania skrzynki wynikających z braku informacji o sposobie użytkowania.

pozdrawiam
Wojtek
SQ9GL

Nie, żebym krytykował ale jakiś dziwny ten rdzeń.
Wojtek na schemacie jest 12 sekcji cewki po 100uH (???), jak na dwa zwoje na rdzeniu to strasznie dużo, jaka jest całkowita indukcyjność cewki na tym rdzeniu. Nie jestem specjalistą od skrzynek ale tak "na oko" to ta cała cewka nie powinna mieć więcej niż 100uH, może to miały być nano H?

Nie, nie, Heńku, na schemacie jest błąd - nie ma być 100uH Dokładnie nie mierzyłem indukcyjności tych cewek, czy całej cewki.
A co znaczy "dziwny rdzeń" ? Są tysiące rdzeni, a ten jest jednym z nich. Może chodziło ci o to, że ten rdzeń jest inny, niż ty byś zastosował? I tu znowu się kłania chęć teoretycznych poprawek skrzynki...
Z resztą dokładne określenie indukcyjności nie jest proste, w praktyce podaje się ilość zwojów, jaki drut, rdzeń itd...
Żeby dokładnie podać wartość indukcyjności cewek, musiałbym znać dokładną wartość współczynnika przenikalności magnetycznej tego rdzenia, której nie znam, ale spróbowałem dobrać taki rdzeń i w sumie zadziałało.
Podane przeze mnie dane, to dane które SPRAWDZIŁY się w praktyce Podkreślę jeszcze raz, że to urządzenie DZIAŁA, sposób wykonania opisałem na stronie. Poprawki można robić w nieskończoność...

Zwróć Heniu uwagę na w sumie prostotę urządzenia. Koszt wykonania wliczając cenę PCB jako praktycznie połowę ceny całej skrzynki nie przekracza 150PLN. Nie sposób chyba nawet za tą cenę kupić solidnej prostej, ręcznej skrzynki antenowej. Nie wspomnę o fabrycznych automatycznych.
Nie należy więc zaś oczekiwać cudów, bo to nie jest HighEnd-owe urządzenie, lecz skrzynka zrobiona z potrzeby. I co najważniejsze, działa. Może działać i lepiej, gdyby poświęcić więcej czasu i pieniędzy na rozbudowę, kolejne wersje, ulepszenia itd. Ale mnie na tą chwilę niestety nie stać, dla tego pozostaję przy prostych wykonaniach, które mogą być w sumie powielone przez nawet mniej doświadczonych kolegów.

Wojtku, chyba nie do końca się rozumiemy. Nie zadaję pytań po to aby krytykować, wytykać niedociągnięcia, umniejszać Twoją pracę czy sugerować konieczność zmian czy pokazywać jak ja bym to zrobił.
Pytam i dyskutuję aby do końca zrozumieć Twoją konstrukcję przed decyzją o jej wykonaniu, pytam bo przy okazji możemy wymienić poglądy i podyskutować, pytam bo sprawia mi to przyjemność i nie ma w tym żadnych ukrytych podtekstów. Wymiana poglądów, nawet tych skrajnych może być również pomocna przy opracowywaniu innych wersji skrzynek.

Jeśli nie znamy przenikalności rdzenia to pomocny jest miernik indukcyjności. Znajomość indukcyjności cewki jest istotna do określenia możliwości samego układu dopasowania oraz kroku strojenia. Gdyby to był Amidon T200-2, nie pytam, wyjmuję z szuflady, mierzę, wiem. Może ktoś posiada taki rdzeń i może podać jaką indukcyjność ma jedna sekcja cewki (2zw).

Jasne Heńku, jak najbardziej się zgadzam. Sprawa oczywista. Tym bardziej się cieszę, że wyrażasz osobiste zainteresowanie wykonaniem tej skrzynki. A to już coś!

Nie mam akuratnie pod ręką działającego miernika indukcyjności (przystawka mi siadła). Ale do paru dni powinienem już mieć.
Talk czy siak sytuacja nawet może pomóc zainteresowanym - jeśli Ty jako kolejny konstruktor zastosujesz jakiś inny, podobny pierścień i dobierzesz zwoje itd. i podasz ile ma to indukcyjności, to tylko z pożytkiem dla wszystkich. Tym bardziej projekt będzie przyjazny

pozdrawiam
Wojtek
SQ9GL

(24-08-2010 12:32)dipol napisał(a):  [...]Nie, żebym krytykował ale jakiś dziwny ten rdzeń. [...]

Hmmm... Jeśli to faktycznie jest materiał 'A5', to odpowiada on mniej więcej
materiałowi 3E27 (3E25) Ferroxcube i na pewno nie jest produkcji Amidona. *)
Zbliżonym odpowiednikiem z produktów Amidona byłby FT150B z materiał '75'
(ferryt o bardzo dużej przenikalności - do 6000, przeznaczony dla zastosowań
do częstotliwości 10 MHz; 2 zwoje to ok. 20..25 mikroH).
Ale to oczywiście nie musi być ścisły odpowiednik...
W każdym razie już je zamówiłem - jak pomierzę, dam znać!



*) Amidon oczywiście zajmuje się również sprzedażą produktów innych producentów -
tak więc "rdzeń Amidon" niekoniecznie musi oznaczać "rdzeń produkcji Amidon"

W Ameryce mówią tak: nie ważne czy dobrze czy źle, najważniejsze że się mówi o Twojej skrzynce antenowej. Pozwolę sobie w takim razie widząc tyle postów stwierdzić, że odnosisz sukces swoją skrzynką. Moje gratulacje Wojtku.

W automatycznych skrzynkach najczęściej stosowany jest układ dopasowania typu "L", który zapewnia dopasowanie w szerokim zakresie i mamy tylko dwa elementy regulacyjne (mniejsza ilość przekaźników). Układ typu "T" często stosowany w ręcznych skrzynkach wymaga trzech elementów regulacyjnych oraz przeniesienia pełnej mocy przez oba kondensatory. Element indukcyjny wykonywany jest najczęściej jako cewka powietrzna lub na czerwonych rdzeniach Amidona ( np. skrzynka DK7ZB, Amateurfunktechnik, Funk nr11/95, rdzeń T130-2, 40zw). Z opisów wynika, że indukcyjności w tych układach mają od 100nH do 30uH dla całego zakresu KF.
Jeśli potwierdzi się wysoka przenikalność tego rdzenia to będziemy mieli nadmiar indukcyjności i problemy z dopasowaniem na górnych pasmach. Osobiście nie lubię przypadkowych rdzeni, dlatego gdybym budował ten układ dałbym dwa rdzenie T130-2 oraz różną ilość zw. na poszczególnych sekcjach (np. 2,3, 4,5,6,8,10,16, itd) aby uzyskać większy zakres zmian indukcyjności. Nie wymaga to zmian w druku oraz oprogramowaniu skrzynki a zapewni szerszy zakres dopasowania.

A mnie zastanawia przekaźnik PZ27. Po bo zamiast L robić zwarcie do masy?

I drugie pytanie, czy sam algorytm strojenie nie jest zbyt długi? Anie można go zoptymalizować. Np po pierwszym etapie mamy już wstępnie wartość C1 i wydaje mi się, że musimy tylko operować w granicach +- 4pF

A co np z taki algorytmem:

1) L wyszukujemy na najniższe SWR czy połowie zakresy C1
2) C1 dobieram znów na najniższe SWR
3) Na końcu dobieramy C2 na najniższe SWR

Co prawda, nie mam jeszcze dużego doświadczenia ze skrzynkami, przeważnie są to ręczne i już dostrojone, ale wydaje mi się to bardziej rozsądne i nie powoduje aż tylu przełączeń przekaźników.

Ad.1.
W większości skrzynek T pierwsze ustawienie to brak cewki... Gdyby kolega rozebrał jakąś fabryczną ręczną skrzynkę, to zauważyłby, że na ustawieniu np. "A" jest 0H.
Przecież można nie lutować przekaźnika. Proste.

Ad.2.
Pewnie że można ale.... Powodzenia