Cześć

Czy ktoś może ma doświadczenie, jakie stałe kondensatory będą nadawały się do anteny pętlowej/magnetycznej?

Pomysł jest następujący: zamiast wkładać duży i drogi kond. zmienny, można dać np. stały 100pF + mały zmienny na wysokie napięcie.

Wg. mnie taki stały kondensator powinien być:
1. c0g, żeby nie pływał podczas nagrzewania przy nadawaniu,
2. z niskim ESR, żeby nie powiększać strat w antenie,
3. na wysokie napięcie.

Jak na razie udało mi się coś takiego znaleźć w Farnellu. Niestety SMD, cena w granicach rozsądku.

m.

Michał,
Twoja koncepcja stałego kondensatora i małego zmiennego ułatwi strojenie anteny, która stroi się bardzo wąsko. Proponuję zapoznać się z kalkulatorem: http://www.i1wqrlinkradio.com/antype/ch13/chiave253.htm (jednym z najprostszych) Wskazuje on, że przy doprowadzonej mocy 100W w obwodzie anteny płynie prąd dochodzący do 30A a napięcie na kondensatorze dochodzi do 10kV. Wszystko zależy od średnicy i długości użytej rury, a tym samym dobroci anteny. Przy tych mocach dedykowane są kondensatory motylkowe bo nie mają kontaktów ślizgowych, które najczęściej nie wytrzymują tak dużych prądów. Jeśli bawisz się w QRP to wcześniej wymieniony kalkulator też wszystko podpowie.
Pozdrawiam,
Jarek SP5CTD.

Cześć Jarek.
Dziękuję za link. Potwierdził tylko moje plany pracy QRP.

Pomysł ze stałym kondensatorem wziął się z:
-chęci ograniczenia rozmiarów "stroika" wiszącego na antenie,
-chęci rozwiązania problemu z dokładnością strojenia (łatwiej dokładnie ustawić pojemność 0-6pF niż 0-200pF),
-faktu że trudno znaleźć kondensator np 200pF który wytrzyma 1-2kV.

Masz jakiś pomysł na stały kondensator, który dobrze będzie się tu sprawdzał?
m.

Trzeba zadbać nie tylko o odporność na wysokie napięcie ale także o dobroć kondensatora.

Q kondensatora powinna być co najmniej kilka razy większa od dobroci elementu indukcyjnego (pętli). W przeciwnym razie dodamy niepotrzebne straty. Dobroć anteny magnetycznej podaje kalkulator (w formie arkusza excela), do pobrania tutaj: http://www.aa5tb.com/loop.html. Zazwyczaj ma ona wartość poniżej tysiąca, może jednak wynieść i ponad tysiąc.

A więc wypada, by dobroć kondensatora wyrażała się w tysiącach. Wg wikipedii kondensatory ceramiczne mają Q ok. 1000, mikowe ok. 2500.

Może więc kondensator próżniowy, jest ich trochę na ebay: vacuum capacitor (bez "variable"). Na polskich portalach aukcyjnych też bywały.

Jeżeli nie próżniowy to pewnie w drugiej kolejności powietrzny (home made?)

(25-01-2016 15:52)SP2BPD napisał(a):  Może więc kondensator próżniowy, jest ich trochę na ebay: vacuum capacitor (bez "variable"). Na polskich portalach aukcyjnych też bywały.

Jeżeli nie próżniowy to pewnie w drugiej kolejności powietrzny (home made?)

Dziękuję! Ale tym tropem znowu dochodzę do wielkiego pudła na szczycie anteny. Bo próżniowe kondensatory to 10cm długości. I pewnie pół kilograma wagi.
m.

z moich zabaw z magloopem pozostał mi jeden wniosek: antena ta wymaga o wiele większej pieczołowitości niż inne gatunki anten,

dla anteny magnetycznej perefekcjonizm to mało, potrzebny jest jakiś megaperfekcjonizm,

no chyba, że antena ma być wyłącznie odbiorcza...

Jeden z kolegów, który zrobił kilka takich anten, mówił mi, że nawet nie wchodzi w grę lutowanie kondensatora cyną, bo ma za dużą oporność.
Tylko kondensatory próżniowe, a zaczepy lutowane srebrem.

Do celów odbiorczych nie ma takich wymagań, wystarczy kondensator motylkowy i równolegle drugi o stałej pojemności dobrany do pasma. Nawet mała antena całkiem dobrze pracuje. Ćwiczyłem taką małą antenę wykonaną przez SQ2LIP.

(25-01-2016 16:45)SP2JQR napisał(a):  Tylko kondensatory próżniowe, a zaczepy lutowane srebrem.

Dziękuję Henryk!
Najpierw się przeraziłem, że chyba sobie nie poradzę -srebro drożeje, wymagania rosną...
A potem przypomniałem sobie tę dyskusję:
http://sp-hm.pl/thread-645-page-5.html
oraz stronę vk3il z projektem anteny magnetycznej.

Tam nikt nie stosował srebra i też jakoś to działało. Wiem że "jakoś" to znaczy gorzej, strat więcej itd. Ale chyba poprzestanę na czymś prostszym.
...choć zainspirowałeś mnie żeby do anteny kupić parę cm lutu ze srebrem, hi!
m.

(25-01-2016 17:03)SQ8LUY napisał(a):  ...zainspirowałeś mnie żeby do anteny kupić parę cm lutu ze srebrem

Z czasów, gdy pilnie drążyłem ten temat pozostało mi w głowie, że domieszka srebra wcale nie sprawia, iż lut staje się doskonałym przewodnikiem. Z dostępnych na rynku spoiw najmniejszą oporność zapewniło takie:

Sn99Cu1

IMHO dywagacje na temat tego czy lut srebrny czy olowiowy mozna miedzy bajki wlozyc.
Policzcie sobie spodziewana powierzchnie, grubosc warstwy i wyliczcie z tego spodziewana rezystancje przejscia zlacza dla obydwu wariantow.


pz